Bloodborne zabierze nas do epoki wiktoriańskiej, do oddalonego od cywilizacji, przeklętego miasta Yharnam.
Jedną z najciekawiej zapowiadających się nowych produkcji, jakie mieliśmy okazję zobaczyć po raz pierwszy na tegorocznych targach E3 jest bez wątpienia Bloodborne. Nowe dzieło From Software cały ma przez nad nami wiele tajemnic, ale stopniowo dowiadujemy się coraz więcej.
Tym razem głos w sprawie gry zabrali nie sami producenci, ale japoński oddział Sony. Nikogo nie powinno to jednak dziwić, ponieważ gra pojawi się jedynie na PlayStation 4, w związku z czym Sony ma ją pod swoimi skrzydłami.
W Los Angeles pokazany został pierwszy zwiastun, który wyraźnie sugerował, że spodziewać należy się bardzo mrocznego tytułu. Nie poznaliśmy jednak szczegółów związanych z historią, jaka opowiedziana zostanie graczom. Teraz coś już na ten temat wiemy.
Fabuła Bloodborne zabierze nas do epoki wiktoriańskiej, do oddalonego od cywilizacji, położonego w górskim rejonie mieście Yharnam. Problem w tym, iż określano je jako miejsce przeklęte. Rozprzestrzeniła się tam bowiem epidemia, na skutek której na każdym kroku roi się krwiożerczych bestii. To właśnie one są celem polowań odbywających się każdej nocy.
"Przeciwnicy o różnych kształtach i rozmiarach atakują myśliwych. Niektórzy z nich są znacznie więksi niż ludzie i mają przy tym ostre pazury. Wrogowie atakują z prędkością, która nie wydaje się naturalna ze względu na ich rozmiary, przez co trzeba być zawsze czujnym i gotowym, aby zdążyć zareagować. Przez to trwa tutaj rozpaczliwa walka na śmierć i życie."
Przypomnijmy, że ostatnio poznaliśmy przybliżony termin premiery gry. Bloodborne zadebiutować ma na początku przyszłego roku, najpóźniej w marcu.
Źródło: dualshockers
Komentarze
2A tak z innej beczki chętnie bym zobaczył gierkę na PC.