Bloodhound to zupełnie nowa strzelanka polskiego studia Kruger & Flint Productions. Trudno nie dostrzec w niej podobieństw do kultowego Painkillera.
Zobacz zwiastun Bloodhound – nowej polskiej strzelanki
Skojarzenia z Painkillerem są oczywiste. Serie Quake i DOOM też wyraźnie były inspiracją dla studia Kruger & Flint Productions. A że takich produkcji na rynku brakuje, to też nikt chyba nie będzie miał ekipie tego za złe. Bloodhound to pierwszoosobowa strzelanka nastawiona na dynamiczną akcję, w której liczą się szybkie reakcje i pewne ruchy.
Bloodhound. Z czym to się je?
W Bloodhound czekać będą na nas rozmaite tryby rozgrywki: zarówno solowe, jak i wieloosobowe. Podstawą będzie kampania, w której wcielimy się w templariusza, a naszym zadaniem będzie rozniesienie w pył demonicznego kultu diabelskiej Astaroth. Wykorzystamy w tym celu 10 rodzajów broni, w tym: shotguna, railguna, wyrzutnię rakiet, kuszę czy piłę mechaniczną z miotaczem ognia.
„To gra tworzona z pasji – taka, w którą sami chcielibyśmy zagrać. Jest krwawo, jest brutalnie i jest intensywnie, a dodatkowego klimatu nadaje ciężka i nawiązująca do horrorów atmosfera” – komentują twórcy. Choć jest to debiutancki tytuł studia Kruger & Flint Productions, to w ekipie znajdują się doświadczeni producenci, pracujący wcześniej między innymi nad Dying Light 2, Sniper: Ghost Warrior 3 czy Witchfire.
Kiedy premiera Bloodhound? Zagramy już wkrótce
Na Steamie dostępne jest już demo, ale zawiera tylko jedną arenę treningową. Za kilka tygodni gra zadebiutuje w programie wczesnego dostępu, a jeszcze przed końcem wakacji powinniśmy się doczekać premiery pełnej wersji na PC. Nieco później Bloodhount trafi też na konsole tej i poprzedniej generacji. Jeśli chcesz wesprzeć twórców, możesz rzucić trochę pieniędzy na Kickstarterze.
Źródło: Kruger & Flint Productions
Komentarze
3Grałem niedawno w Serius Sama Syberian Mayhem i ta gra przypominała Paintkillera - Świetna gierka ze świetną muzyką i dzwiękiem.