Drony Malloy T150, pojazdy Stromer i pociski Brimstone. Ile jest wart brytyjski pakiet uzbrojenia dla Ukrainy?
Brytyjski premier, Boris Johnson obiecał Ukrainie wolność oraz zwycięstwo. Nie są to tylko pobożne życzenia, a konkretne 300 milionów funtów w całkiem wyczesanym sprzęcie wojskowym. Co potrafią drony Malloy T150, pojazdy opancerzone Stromer oraz pociski rakietowe Brimstone?
W mijającym tygodniu brytyjski premier, Boris Johnson rozdrażnił Kreml w stylu, którego nie powstydziłby się Winston Churchill.
Wielka Brytania zamierza dostarczyć stronie ukraińskiej łatwą w implementacji broń przeciwlotniczą, radary, noktowizory, urządzenia zakłócające łączność przeciwnika i wojskowe drony transportowe. Czy Rosjan czeka piekło wojny nowoczesnej i co wyczesanego znajdą ukraińscy żołnierze w transportach od Brytyjczyków?
Ciężkie drony transportowe Malloy T150
Jednym z ciekawszych prezentów z Wysp Brytyjskich będą drony transportowe Malloy T150. Jak przystało na powietrzne ciężarówki, potrafią one unieść aż 68 kilogramów, pokonując podczas jednego lotu nawet 70 kilometrów. Przy ich pomocy można dokonać zrzutu ładunku lub wykonać manewr lądowania i startu w pozycji poziomej. Transportery nie mają też wymagań w kwestii pogody, ukształtowania terenu i mają spore szanse poradzić sobie pod ostrzałem.
Ich cztery ramiona są wyposażone w osiem śmigieł, które poruszają się przeciwstawnie. Każde z nich ma swój osobny silnik i w przypadku uszkodzenia mechanicznego transporterowi wystarczy ograniczona sprawność, aby kontynuować lot. Dzięki temu mają one duże szanse skutecznie dostarczać zaopatrzenie oblężonym jednostkom i cało wrócić do bazy z każdego piekielnego frontu.
Dron Malloy T150, źródło: Royal Navy
Ukraińscy żołnierze mogą spodziewać się, że w ich rękach drony Malloy T-150 będą w pełni użyteczne. Do obsługi ich lotu operator potrzebuje tylko komputera osobistego, a zaprogramowanie misji autonomicznej stanowi wyzwanie porównywalne z prawidłowym czytaniem mapy.
Pociski rakietowe Brimstone
Brimstone to system uzbrojenia, który w Afganistanie i Libii zasłynął swoimi możliwościami precyzyjnego ataku pociskami manewrującymi.
Ukraińska armia nie dostanie pocisków Brimstone w pakiecie z maszynami RAFu, ale system można łatwo zintegrować z wieloma modelami dronów oraz zaadaptować do funkcji lądowej lub nawodnej.
To ostatnie rozwiązanie ma być docelowym dla ukraińskich sił zbrojnych. Między innymi dlatego, że jest najłatwiejsze w obsłudze. Niszczenie czołgów, pojazdów opancerzonych, bunkrów, a nawet okrętów nie wymaga wirtuozerii operatora. O wprawę warto się postarać, jeśli pocisk ma precyzyjnie trafiać w obiekty manewrujące lub poruszające się z dużą szybkością.
Pojazdy opancerzone Stromer z wyrzutniami pocisków Starstreak
Na Ukrainę trafi też większa, niż do tej pory, ilość pojazdów opancerzonych Stromer. Są to 13-tonowe gąsienicowe jednostki, które można wykorzystywać jako transportery lub wozy bojowe. W wersji z zestawem wyrzutni rakietowych Starstreak mogą pełnić rolę mobilnych stacji obrony przeciwlotniczej i takie właśnie otrzymają ukraińscy żołnierze.
Pojazd opancerzony Stromer z wyrzutnią pocisków rakietowych Starstreak, źródło: Wikipedia
Jest to niezwykle skuteczny, wysoce mobilny pojazd bojowy, który poważnie utrudni wszelkie próby ataków powietrznych dokonywanych z niskiego pułapu.
- przyznał w wywiadzie dla The Sun pułkownik Richard Kemp, były dowódca brytyjskich wojsk w Afganistanie.
Taka ochrona jest ukraińskiej armii niezwykle potrzebna, a pojazdy Stromer to najlepszy pomysł, aby pociski Starstreak były w tej kwestii przydatne.
Te zestawy rakietowe charakteryzuje niewielka masa i rozmiary, więc dostarczanie akurat pocisków Starstreak na ukraiński front jest pomysłem ekonomicznym. Jednym z powodów, dla których są one tak niewielkie, jest pozbawienie ich zapalnika zbliżeniowego. Do eksplozji głowicy dochodzi na skutek wyzwolenia energii kinetycznej i jeśli pocisk nie zderzy się z celem, to nie zada mu żadnych obrażeń. Dlatego mocowanie systemu Starstreak na wyrzutniach lądowych lub ręcznych nie jest dobrym rozwiązaniem. Nie są one mobilne, a broniąca się artyleria traci na precyzji. Jeśli pociski wystrzeliwane są z platformy pojazdu opancerzonego Stromer, nad niezbęną im celnością łatwiej jest zapanować.
Źródła: Twitter, Royal Navy, Defence 24, MBDA, Malloy Aeronautics, YouTube
Komentarze
4Z każdej strtony dostaje baty.
9 maja to będzie dla nich nie dzień zwycięstwa a dzień porazki i ośmieszenia.
Rosjanie sami powinni obalić Putina bo to człowiek nierozgarnięty i bez mózgu.
https://niemencrystal.com/kategoria-produktu/misy-i-wazony/
Oby, nikt im nie życzy niczego lepszego.