Canon Powershot SX510 HS i SX170 IS: superzoom bardziej i mniej zaawansowany
Podobne typem, a jakże różne aparaty. SX510 HS z sensorem BSI-CMOS 12 Mpix oraz SX170 IS z matrycą CCD 16 Mpix
Kosmetyka, próba zadowolenia szerszej grupy odbiorców czy konieczne zmiany? Każde z tych określeń pasuje do opisu nowych modeli superzoomów Canona. Model SX510 HS zyskał lepszą matrycę i Wi-Fi w porównaniu z poprzednikiem, a w SX170 IS zmieniono zasilanie z dwóch paluszków AA na dedykowany akumulatorek litowo-jonowy.
Aparaty reprezentują średnią półkę cenową i choć w istocie różnią się znacznie ceną, to oba oferują w pełni manualne sterowanie, ten sam procesor DIGIC 4, a z zewnątrz są do siebie bardzo podobne. W czym zatem tkwi różnica? Canon Powershot SX510 HS wyposażono w sensor BSI CMOS o rozdzielczości 12,1 Mpix. To przykład, że nie tylko megapiksele się liczą, ale i technologia. Poprzednik miał bowiem 16 Mpix sensor wykonany w technologii CCD. Ta technologia została zastosowana w tańszym Canon Powershot SX170 IS - tu znajdziemy właśnie 16 Mpix sensor CCD.
Kolejne różnice to zastosowane układy optyczne. Droższy SX510 HS to 30-krotny superzoom o zakresie ogniskowych 24-720 mm i jasności f/3,4-5,8. Drugi z prezentowanych modelu ma jedynie 16-krotny zoom, o zakresie ogniskowych 28-448 mm i jasności f/3,5-5,9. Trochę szkoda szerokiego kąta, ale 28 mm to też niemało.
Choć w obu aparatach zastosowano ten sam procesor obrazu, różna technologia matrycy nakłada ograniczenia na dostępne rozdzielczości wideo i zakres czułości ISO. Oczywiście w SX510 HS jest on minimalnie szerszy, a SX170 IS nakręci filmy tylko w maksymalnej rozdzielczości HD.
Canon Powershot SX510 HS z racji dość dużej krotności zoomu wyposażono w funkcję asystenta kadrowania (przycisk tej funkcji znajdziemy z boku tulei obiektywu). W trakcie filmowania pomocna może być także funkcja dynamicznej stabilizacji obrazu.
Canon Powershot SX170 IS podobnie jak drugi z aparatów ma typowy dla superzoomów kształt, z lampą błyskową umieszczoną centalnie ponad obiektywem oraz wyraźnie zaznaczonym uchwytem na dłoń. Jednak w tym przypadku całość ma bardzo kompaktowe rozmiary, co ułatwi przenoszenie cyfrówki w kieszeni. Ze schowaniem Canona Powershot SX510 HS do niewielkiej kieszeni możemy mieć nieco więcej problemów.
By zachęcić do zakupu Canona Powershot SX510 HS, producent zdecydował się na wbudowanie modułu Wi-Fi (który powoli staje się standardowym wyposażeniem aparatów), a także dodał funkcję nagrywania filmów w zwolnionym tempie. Maksymalne tempo rejestracji wynosi 240 klatek/s dla rozdzielczości 320 x 240 pikseli.
Aparaty zostały wycenione w Niemczech na 329 euro za model SX510 HS i 199 euro za SX170 IS. Dokładne polskie ceny poznamy zapewne po ich premierze sklepowej, która nastąpi jeszcze tego lata.
I jeszcze zestawienie parametrów obu aparatów:
| Canon Powershot SX510 HS | Canon Powershot SX170 IS | ||
Sensor | 1/2,3 cala / CMOS-BSI | 1/2,3 cala / CCD | |
Efektywna rozdzielczość | 12,1 Mpix 4000 × 3000 pikseli | 16 Mpix 4608 × 3456 pikseli | |
| Rozdzielczość wideo | 1080p, 24 kl/s 720p, 30 kl/s | 720p, 25 kl/s | |
| Procesor obrazu | DIGIC 4 | ||
Obiektyw | 24-720 mm (ekwiwalent) f/3,4-5,8 | 28-448 mm (ekwiwalent) f/3,5-5,9 | |
| Konstrukcja obiektywu | 13 soczewek w 10 grupach 1 soczewka asferyczna 2 powierzchnie asferyczne 1 soczewka UD | 11 soczewek w 9 grupach 1 soczewka asferyczna 2 powierzchnie asferyczne 1 soczewka UD | |
| Stabilizacja | optyczna (Intelligent IS, Enhanced Dynamic IS) | optyczna (Intelligent IS) | |
| Układ AF | detekcja kontrastu 9 pól AiAF, 1 pole, śledzenie tryb makro od 0 cm (SX510 HS), od 1 cm (SX120) | ||
| Pomiar światła | punktowy, centralnie ważony, uśredniony | ||
| Czas ekspozycji | 1/1600 - 15 s (zależy od trybu fotografowania) | 1/3200 - 15 s (zależy od trybu fotografowania) | |
| Czułość ISO | Auto, 100-3200 | Auto, 100-1600 | |
| Tryb seryjny | 10,5 kl/s (seria dla 3 Mpix) (utrzymywana 3,8 kl/s) 1 kl/s z działającym AF 1 kl/s z LiveView | 0,8 kl/s maksymalna 0,5 kl/s z działającym AF 0,6 kl/s z LiveView | |
| Kodek zapisu obrazu i dźwięku | zdjęcia: JPEG filmy: MOV (H.264) dźwięk: stereo (LPCM) | ||
| Wizjer | brak | ||
| Ekran | 3 cale, 461 tys. punktów pokrycie 100% kadru | 3 cale, 230 tys. punktów pokrycie 100% kadru | |
| Lampa błyskowa | wbudowana (pop-up) | ||
| Wi-Fi | wbudowane, 802.11 b/g/n 2,4 GHz | brak | |
| Złącza | USB 2.0, mini HDMI | USB 2.0 | |
| Tryby fotografowania | manualny, priorytetowe, Smart Auto, tematyczne, filtry kreatywne, dyskretny | ||
| Ciekawe funkcje | ZoomPlus, spowolniony film 240 kl/s, 120 kl/s | ZoomPlus | |
| Pamięć | karty pamięci SD / SDHC / SDXC | ||
| Akumulator | litowo-jonowy NB-6LH 250 zdjęć (330 tryb Eco) | litowo-jonowy NB-6LH 300 zdjęć (440 tryb Eco) | |
| Wymiary i waga (z akumulatorem i kartą) | 104 × 69,5 × 80,2 mm 349 gramów | 108 × 71 × 43,9 mm 251 gramów | |
Źródło: Canon
Komentarze
3Po 4 latach użytkowania wysiadła matryca było już 2 lata po gwarancji z czystej ciekawości zadzwoniłem do przedstawiciela Canona na Polskę z zapytaniem ile kosztowała by mnie wymiana matrycy i usłyszałem , że w roku w którym produkowano mój aparat i w tym modelu zamontowano przypadkiem wadliwą matrycę , jeśli zdecyduję się przesłać aparat zamontują mi za friko nową już bez wad matrycę i tak się stało aparat ma już prawie 8 rok matryca 3,2 pksele . Robi świetne zdjęcia jak na taką matrycę . Ale jedno jest ważne , żę firma po gwarancji zrobiła to za darmo mój koszt to tylko koszt wysyłki do serwisu i nic więcej . Przyznam, że nie słyszałem o podobnym pryzpadku i sposobie załatwienia sprawy . Jest to przykład na uczciwość działania i dbałości o klienta . Odtąd jestem wierny firmie Canon jeśli chodzi o aparaty. Wracając do aparatu w swoim czasie robił naprawdę świetne zdjęcia robi je do dzisiaj chociaż technologia poszłła do przodu. Niewiele firm zdecydowało by się na to co zaoferował mi Canon - po prostu dbałość o klienta i to się dla mnie liczy .
kosmetyka?
zadowolenie odbiorców?
konieczne zmiany?
O ile nad takim aparacikiem za niewielkie pieniądze bym się zastanowił do swoich potrzeb, o tyle zrezygnowanie z "paluszków" na rzecz jakiegoś litowo-jonowego badziewia powoduje, że jeszcze pozostanę przy swoim wysłużonym aparacie na 2xAA.