Wszystko idzie tak, jak powinno. Wiedźmin 3 wciąż generuje duże przychody, a Gwint lada moment pewnie do niego dołączy.
Stworzenie majstersztyku w postaci gry Wiedźmin 3 zapewniło stabilizację nie tylko ekipie CD Projekt RED, ale całej spółce CD Projekt. Najnowszy raport finansowy wyraźnie pokazuje, że na Cyberpunk 2077 możemy sobie jeszcze poczekać – firma z niczym nie musi się bowiem spieszyć.
Pieniądze ze sprzedaży gry Wiedźmin 3: Dziki Gon i dodatków do niej są coraz mniejsze. Nie ma w tym nic dziwnego, jako że od premiery minęło już trochę czasu. Mimo to CD Projekt na najnowszych przygodach Geralta wciąż może zarobić. Ba, wyniki z ostatniego raportu półrocznego przebiły oczekiwania analityków.
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku CD Projekt odnotował przychody ze sprzedaży na poziomie 254,8 miliona złotych, a czysty zysk to ponad 118 milionów. Najwięcej wygenerował właśnie Wiesiek, co nieco znajdujący się w fazie testów Gwint, a dodatkowe 12,5 miliona złotych platforma GOG.
CD Projekt, a właściwie będący jej najważniejszą częścią zespół CD Projekt RED, nie musi więc spieszyć się z tworzeniem swojego cyberpunkowego erpega. Tym bardziej że Gwint jest już na ostatniej prostej, a kampanie fabularne będą sprzedawane odpłatnie.
Czytając między wierszami można wywnioskować z raportu, że premiera gry Cyberpunk 2077 może odbyć się nawet dopiero w 2019 roku. Być może najważniejsze jest jednak to , że REDzi mają za co ją stworzyć.
Pełen raport dostępny jest na stronie firmy.
Źródło: CD Projekt, Money
Komentarze
8