Pytamy, bo wszystko zmierza właśnie w tym kierunku. Już wiosną SoftBank otworzy na próbę sklep obsadzony właśnie robotami.
Japoński SoftBank zapowiedział, że planuje otworzenie sklepu z telefonami komórkowymi, którego sporą część załogi obsługującej klientów będą stanowiły znajdujące się w jego flocie roboty Pepper.
Pepper jest już wykorzystywany przez 500 firm w Japonii, między innymi Nestle i Mizuho Bank. Robot ten został stworzony przez paryskie Aldebaran Robotics, które SoftBank kupił w 2012 roku. Najciekawszą cechą Peppera jest zdolność do rozpoznawania emocji w ludzkich ruchach i głosie. Wynajęcie robota na trzy lata kosztuje przedsiębiorców około 465 dolarów.
Robot Pepper mierzy 1,20 m i porusza się na trzech wielokierunkowych kołach. Wspomniane wcześniej funkcje zawdzięcza wbudowanym mikrofonom oraz kamerze 3D. Wszystkie informacje wyświetla natomiast na swoim 10-calowym, dotykowym ekranie.
Cześć, jestem Pepper. Pozwól, że Ci pomogę
Jak wynika z informacji przekazanych przez Japan Times, SoftBank planuje przeprowadzenie testu w dniach 28 marca – 3 kwietnia. Sklep w Tokio będzie obsadzony 5 lub 6 Pepperami. Roboty będą witać klientów, demonstrować polecane im modele, odpowiadać na pytania dotyczące ofert oraz pomagać w finalizacji zakupu.
Ze względu na to, że jest to tylko test, w sklepie będą również znajdować się ludzcy pracownicy. Będą oni czuwać nad tym, by wszystko przebiegało zgodnie z planem oraz, w przypadku chęci podpisania umowy z operatorem, sprawdzą oni dokument tożsamości klienta.
„Trudno mi powiedzieć jaki będzie efekt, ale to powinien być naprawdę interesujący eksperyment” – powiedział dyrektor generalny SoftBank, Ken Miyauchi. Dodał też, że jeśli test się uda, Pepper może w przyszłości przynieść firmom duże oszczędności.
Obsługiwani przez roboty
To nie pierwszy tego typu eksperyment. W Internecie od lat istnieją już wirtualni asystenci, którzy zastępują ludzkie biura obsługi klienta, a i w różnego typu instytucjach (głównie w Japonii) roboty przejmują powoli funkcje recepcjonistek i recepcjonistów. W Chinach z kolei od dłuższego czasu funkcjonuje restauracja, w której kelnerami są właśnie humanoidy.
Roboty obsługujące klientów nie korzystają wyłącznie z zaprogramowanej wiedzy, ale też z systemów sztucznej inteligencji opartych na chmurze, technik uczenia maszynowego oraz Internetu Rzeczy – to wszystko sprawia, że znają odpowiedź na każde pytanie i w tej kwestii przewyższają ludzkich pracowników.
Z drugiej jednak strony nic przecież nie zastąpi kontaktu z drugim człowiekiem. Poza tym, czy istnieje uniwersalna odpowiedź na zadane pytanie – są przecież różne sytuacje, a robot nie zawsze weźmie pod uwagę wszystkie okoliczności. No i wreszcie, czy człowiek powinien sam kreować przyszłość, w której roboty będą przejmować jego stanowiska?
Co o tym wszystkim myślicie? Chcielibyście być obsługiwani przez roboty – a jeśli tak, to w jakich miejscach byście je widzieli?
Źródło: TechCrunch, Japan Times, Robotics Trends. Foto: Kazuki Nagata/Japan Times (1), Associated Press (2), SoftBank (3)
Komentarze
5Czemu oni nie mogą robić robotów które wyglądają jak te z filmów/gier? Przecierz w filmach/grach są użyte właśnie takie designy a nie inne bo się podobają ludziom, a nie takie pseudo-ludzkie twory pochodzące prosto z "doliny niesamowitości".