Samochody elektryczne

W Europie wciąż pracujemy nad elektrykami. A auta z Chin już latają

przeczytasz w 2 min.

Land and Air Vehicle może być najbardziej uniwersalnym pojazdem na rynku. Innowacyjny prototyp potrafi jeździć, a także latać. Trzeba przyznać, że podobnej funkcji nie znajdziemy w autach VW, czy Toyoty.

Rozwór branży motoryzacyjnej widzimy na każdym kroku. Z roku na rok pojawiają się coraz nowsze systemy związane z bezpieczeństwem i komfortem, a samochody coraz częściej posiadają nowoczesne źródło napędu. Nawet najtańsze auta elektryczne wyglądają atrakcyjnie, a wielkie koncerny w kolejnych generacjach ciągle pokazują jakieś nowinki. Tymczasem Chińczycy najwyraźniej są już na zupełnie innym poziomie rozwoju tej branży i realizują dziś scenariusze znane z filmów sci-fi. Niektóre z ich elektryków mają imponujące przyspieszenie i ogromny zasięg, a inne latają. Że co?

Land and Air Vehicle - latający prototyp samochodu z Chin

Wizja latającego samochodu co jakiś czas powraca. Zwykle jednak pojawia się w futurystycznych wizjach i jest jedynie koncepcją. Kilkukrotnie poznawaliśmy już też projekty samochodów zintegrowanych z elementami typowymi dla samolotu lub helikoptera.Tym razem znów mamy do czynienia z podobną wizją. Jest jednak pewna różnica - to prototyp wielkiego koncernu Chery, sprzedającego co rok miliony samochodów osobowych.

Pojazd o nazwie “Land and Air Vehicle” jest w pełni autonomiczny. Oznacza to, że nie znajdziemy w nim standardowej kierownicy, czy pedałów przyspieszenia i hamulca. 

Chery Land and Air Vehicle

Prototypowy samochód już teraz potrafi latać

Czy opisywany prototyp pojazdu łączącego cechy samochodu i statku powietrznego powinniśmy brać na poważnie? Moim zdaniem tak. Pierwszy argument to fakt, że stoi za nim ogromny koncern z wielkim budżetem (a nawet wsparciem chińskiego rządu). Po drugie, Chińczycy przeprowadzili już testy. Zakończyły się sukcesem

Prototyp Chery Land and Air Vehicle pokonał dystans 50 mil, czyli około 80 km. Oczywiście, odbyło się to w powietrzu.

Latający samochód z Chin

Konstrukcja pojazdu jest dość ciekawa i składa się z trzech modułów:

  • inteligentnej kabiny
  • podwozia z kołami
  • części pojazdu odpowiadającej za lot

Pojazd ma też dwa tryby - dla jazdy po drodze i lotu w powietrzu. Chery Land and Air Vehicle potrafi do tego startować i lądować pionowo. Dzięki temu nie potrzebuje lotniska, czy długiego pasa startowego. Już teraz mogę sobie wyobrazić, jak ktoś - wcześniej omijając miejskie korki - ląduje tym pojazdem pod Biedronką ;)

Lepszy zasięg dzięki nowatorskim bateriom Kunpeng

Koncern Cherry wprowadza nową markę Kunpeng. Odpowiada za produkcję baterii typu solid state. O dobrych osiągach akumulatora świadczy parametr 600 Wh/kg, który ma zostać osiągnięty już w 2025 roku.

Dzięki takim ogniwom samochody elektryczne mogłyby osiągać zasięg nawet 1500 km na jednym ładowaniu. Jeśli podobne zostałyby wykorzystane w latającym pojeździe, dobrze wpływałyby na jego osiągi i zasięg.

Źróło: Interestin Engineering

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kenjiro
    2
    W Europie takich prototypów było mnóstwo. Poczekajmy, aż choć jeden z nich doczeka się masowej produkcji i rynkowego odbioru.
    • avatar
      Marek1981
      2
      Autor powinien przeprosić za tytuł, projekty latających samochodów są ju pewnie od ponad 10lat. O ile takie projekty to bzdura i na poziomie naszego obecnego rozwoju są raczej autostrady jak z filmu ja robot. Choc ponoć jakieś cywilizacje przed nami miały lewitujące pojazdy
      • avatar
        _Ciekawski_
        1
        Co to za propagandowe chińskie bzdury? Nawet Słowacja opracowała latający samochód.
        https://nauka.tvp.pl/57011005/latajacy-samochod-rodem-ze-slowacji-odbyl-pierwszy-lot
        Problemem jest wydajność i bezpieczeństwo takich pojazdów. Przy obecnych napędach to tylko ciekawostka.
        No i zapomnijcie o latających elektrykach przy dzisiejszej technologi. Pojazdy latające, a zwłaszcza startujące pionowo, muszą być jak najlżejsze. Natomiast baterie są bardzo ciężkie.
        • avatar
          piomiq
          0
          "W Europie wciąż pracujemy nad elektrykami. A auta z Chin już latają"
          Co za genialny tytuł, tylko pozazdrościć tej inwencji.
          Do wiadomości autor, w Chinach też pracują nad elektrykami.
          • avatar
            igor2010
            0
            Pomysł jak najbardziej przyszłościowy i wart projektowania tylko Chiny nigdy nie przyznają się ile razy rozbił sie już taki prototyp

            Witaj!

            Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
            Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

            Połącz konto już teraz.

            Zaloguj przez 1Login