Chińska karta graficzna w sklepach. Uważajcie, można łatwo się naciąć
W chińskich sklepach pojawiła się karta graficzna GeForce RTX GT610. Oznaczenie może sugerować, że mamy do czynienia z nowym modelem, który wspiera technikę ray tracing, jednak nie jest to prawdą.
Wybór odpowiedniej karty graficznej do gier nie jest prostym zadaniem. Szczególnie dla osób, które nie są dobrze zorientowane w rynku i mogą poczuć się zagubione, przeglądając oferty producentów. Skomplikowane oznaczenia modeli oraz różnorodność dostępnych opcji mogą dodatkowo utrudniać podjęcie decyzji.
W chińskich sklepach można znaleźć wiele nietypowych modeli, które kuszą klientów specyfikacją i atrakcyjną ceną. Te oferty często wyglądają na wyjątkowo korzystne, zwłaszcza w porównaniu z droższymi kartami od bardziej znanych producentów. Warto jednak zachować ostrożność, ponieważ nie wszystkie z nich oferują funkcjonalność, jaką sugerują na pierwszy rzut oka.
Tajemnicza karta graficzna GeForce RTX GT610
Jak donosi serwis HKEPC, w chińskich sklepach można znaleźć kartę graficzną SJS (Se Ji Shi) GeForce RTX GT610 (takie oznaczenie znajduje się na opakowaniu). Nieświadomi klienci mogą podejrzewać, że to model z serii RTX, który będzie wspierać technikę śledzenia promieni w czasie rzeczywistym (ray tracing). Dodatkowym atutem może być atrakcyjna cena - kartę obecnie można kupić za nieco ponad 100 zł.
Oznaczenie GeForce RTX GT610 może sugerować, że mamy do czynienia z modelem obsługującym technikę ray tracing
W rzeczywistości to model GeForce GT GT610 – leciwa konstrukcja z generacji Fermi, która zadebiutowała w 2012 r. Karta bazuje na układzie graficznym NVIDIA Fermi GF119 z 48 rdzeniami CUDA i dysponuje 1 GB pamięci DDR3 64-bit. Realnie jest to bardzo podstawowy model, który sprawdzi się tylko przy wyświetlaniu pulpitu i pracy biurowej (współczesne zintegrowane układy graficzne są od niego dużo wydajniejsze, a do tego oferują lepszą funkcjonalność).
Model GeForce RTX GT610 kusi atrakcyjną ceną, co może zachęcić nieświadomych klientów do zakupu
Łatwo się pomylić
Wygląda więc na to, że firma SJS postanowiła wyłamać się z zasad NVIDII i przygotowała produkt niezgodny ze standardami “zielonych”. Szkoda, bo może to wprowadzić nieświadomych klientów w błąd.
foto: Adobe Stock
Komentarze
5Sam mam komputer retro (teraz to już jest retro), z GT650Ti . Jest w stanie w FullHD i max detalach uciągnąć Wiedźmin2, i to nie jest żart bo na tym kompie właśnie tę grę ograłem. Przy FHD i pełnych detalach spoko, nie spada poniżej 30FPS. Jedyny mankament, to mała ilość VRAM, przez co przy szybkich przejściach pomiędzy lokacjami (np. wchodzę do gospody), tekstury nie zdążą się załadować i przez 2 sekundy wszystko jest bez tekstur :P A poza tym spoko jak na taki zabytek.
GT610 jaki to ma sens? Lepiej odkupić od kogoś GT7xx , byle nie 10tkę. np. GT730 , to już spełni wymagania sporej ilości gier, oczywiście funkcjonalne a nie wydajnościowe.