Chrome: Google płaci użytkownikom przeglądarki za zgłoszone usterki
Każdy może testować Chrome
W walce przeglądarek o pierwsze miejsce w rankingach, Google Chrome coraz częściej wysuwa się na prowadzenie. Twórcy programu wśród wielu aspektów bardzo cenią sobie wykrywanie i likwidację wszelkich dziur. Dosłownie wydają spore fundusze - za wykrycie pojedynczej usterki zgłaszający ją użytkownik może otrzymać nawet 3133,70 dolarów. Choć program partnerski działa już od półtora roku, taką kwotę wypłacono dopiero 3 razy. Niedawno dostał ją Chamal de Silva.
Ostatnie aktualizacje pozwoliły na pozbycie się pięciu bugów. Niezależni specjaliści, którzy zgłosili ich występowanie dostali łącznie 6133,70 dolarów, co jest całkiem pokaźną sumą, biorąc pod uwagę, że stworzono dzięki temu tylko jedną, załataną wersję. Największa suma - za błąd krytyczny - to właśnie wspomniane 3133,70 $. Za "jedynie" poważną usterkę firma wypłaca 1000 dolarów, natomiast minimalna nagroda to około 500 $.
Jak zarobić będąc testerem przeglądarki Chrome? Wystarczy korzystać z niej w różnych możliwych konfiguracjach i przy wszystkich dostępnych opcjach, a po wykryciu dziury, zgłosić ją na stronie firmy, gdzie program współpracy objaśniony jest krok po kroku.
Trzeba przyznać, że metoda płacenia użytkownikom za usprawnianie przeglądarki jest dobra. Sfrustrowany błędem internauta zamiast skarżyć się na programistów, cieszy się z wizji zarobku. Ci, którzy nie zdążyli usłyszeć o tej strategii Google, może po ujrzeniu przykładu wypłaconych 6 tysięcy dolarów za ostatnią aktualizację swoimi siłami wspomogą koncern i jego przeglądarkę.
Co sądzicie o takim podejściu do poprawy jakości produktów?
Więcej o Google:
- Google Maps: gra wykorzystująca mapy już wkrótce w Google+
- Google nabyło kolejne patenty IBM - rozwija się szybko
- Microsoft już nie widzi Google Chrome jako trojana
- Google Chrome – 20 świetnych wtyczek
Źródło: Hot Hardware
Komentarze
12