Chmura Xiaomi to odpowiednik Google Drive i Apple Cloud. W przeciwieństwie do amerykańskich gigantów chiński producent poczuł przerost danych i chce się pozbyć zdjęć oraz filmów użytkowników. Jak to?
Chmura Xiaomi to wirtualna usługa dzięki której można bez wysiłku synronizawać urządzenia tego producenta. Podobnie jak na dysku Google i w chmurze Apple można w niej zapisywać listy kontaktów, historię korespondencji, ale także zdjęcia i filmy. Okazuje się, że multimedia przerosły Xiaomi tak bardzo, że woli odpuścić sobie płatne subskrypcje, niż utrzymywać dane.
Kiedy synchronizacja zdjęć w Chmurze Xiaomi zostanie wyłączona?
Według MIUI Polska Informacja o zakończeniu wsparcia dla multimediów w Chmurze Xiaomi pojawiła się w aktualizacji wersji beta MIUI.
Chociaż daty nie są konkretne, to wyłączenie synchronizacji ma się rozpocząć jeszcze w tym roku. Na początek w Chmurze Xiaomi przestaną być uwzględniane nowe zdjęcia i filmy. W 2023 roku należy spodziewać się całkowitego wyłączenia wsparcia dla multimediów. Oznacza to, że pozostawionych w Chmurze Xiaomi zdjęć i filmów nie będzie można odzyskać.
Jak uratować zdjęcia z Chmury Xiaomi?
Xiaomi ma zamiar wspierać przenoszenie zdjęć z chmury Xiaomi do Zdjęć Google oraz na komputery.
Schemat migracji multimediów z Xiaomi Cloud do Zdjęć Google, Żródło: MIUI Polska, Kacper Skrzypek
Jak podaje MIUI Polska należy spodziewać się także zaprzestania pobierania opłat z tytułu subskrypcji Xiaomi Cloud. Na jakich zasadach będzie się to odbywało nie jest jeszcze jasne.
Dlaczego Xiaomi nie chce utrzymywać multimediów w Xiaomi Cloud?
Xiaomi nie wyjaśnia powodów swojej decyzji. Komentatorzy oceniają, że chińskiego producenta telefonów przerosła ilość danych. Tymczasem istotniejsze mogą być nie satysfakcjonujące zyski.
W darmowym planie Xiaomi oferowało zaledwie 5 GB powierzchni. Zainteresowani nią właściciele telefonów Xiaomi wybierali więc bardziej hojną usługę Google. Ci, którzy rozważali subskrypcje, otrzymywali cennik skutecznie zachęcający do korzystania z konkurencji.
Źródło: MIUI Polska, Twitter @kacskrz
Komentarze
10Bo na razie to takie "wyssane z palca" mam wrażenie.