Zapowiedziana przez firmy Microsoft i Intel platforma Coco pozwolić ma firmom na szybkie i bezproblemowe wdrożenie technologii blockchain
Ostatecznie kryptowaluty mogą mieć lub nie mieć większego wpływu na rynek. Technologia, która za nimi stoi, a więc blockchain, ma jednak ogromny potencjał, aby – nawet bez nich – zostać z nami na dłużej. Aby to urzeczywistnić, Microsoft i Intel łączą siły.
Blockchain to dość skomplikowana technologia, którą w najprostszych słowach można opisać jako rozproszoną (zdecentralizowaną) bazę danych. „Uwolnienie” jej sprawia, że zwiększa się bezpieczeństwo (ponieważ nie da się manipulować danymi), ale też wydajność. Rozwiązanie to ma spory potencjał, który może być na wiele sposobów wykorzystany w systemie finansowym – od handlu po bankowość i od obsługi transakcji po prowadzenie ksiąg rachunkowych czy uwierzytelnianie.
Żeby potencjał został wykorzystany, firmy i organizacje muszą zdecydować się na wdrożenie technologii blockchain. Eksperymenty z nią zapowiedziało już kilka podmiotów (w Polsce są to między innymi PKO BP oraz warszawska GPW). Być może jej wykorzystanie stanie się już wkrótce dużo prostsze, dzięki nowemu wspólnemu projektowi firm Microsoft i Intel.
Coco – tak nazywa się platforma programistyczna (framework) opracowana przez wspomnianych gigantów, która ma zwiększyć dostępność technologii blockchain dla każdego dużego przedsiębiorstwa, które będzie tym zainteresowane. Platforma opiera się na Software Guard Extensions firmy Intel i jest w stanie zapewnić skalowalność, bezpieczeństwo oraz wydajność (do 1600 transakcji na sekundę). Dzięki temu nie trzeba tracić czasu ani pieniędzy na tworzenie niestandardowego systemu blockchain.
Gdzie haczyk? W kompatybilności. Coco do działania potrzebuje sprzętu Intela i chmurowych usług Azure Microsoftu. Dla sporej części przedsiębiorstw nie są to jednak specjalnie duże wymagania. Szczególnie, że platforma może pomóc w zniesieniu wielu barier i w wykorzystaniu drzemiącego w technologii blockchain potencjału – w prosty sposób i optymalnie. Kiedy? Od przyszłego roku. Co warto podkreślić – będzie to projekt open source (a szczegóły na jego temat zostaną podane w najbliższych tygodniach).
Źródło: Engadget. Foto: Maaark/Pixabay
Komentarze
1