Zasilacz Cooler Master MasterWatt charakteryzuje się możliwością szybkiego i efektywnego ładowania akumulatora w laptopie.
Posiadaczom komputerów stacjonarnych firma Cooler Master jest pewnie doskonale znana. Teraz ten tajwański producent postanowił przygotować coś też dla zwolenników laptopów. Oto MasterWatt – uniwersalny zasilacz do laptopa.
Zasilacz Cooler Master MasterWatt charakteryzuje się – według producenta – możliwością szybkiego i efektywnego ładowania akumulatora w laptopie. Akcesorium może pochwalić się dużą sprawnością, która sięga nawet 88 proc. Tajwańczycy przygotowali dwie wersje zasilacza – o mocy 65 watów (19 V / 3,42 A) i 90 watów (19 V / 4,74 A).
Oprócz niezłych osiągów najważniejszą zaletą zasilacza MasterWatt jest uniwersalność – dzięki dołączanemu kompletowi adapterów akcesorium jest kompatybilne praktycznie z każdym laptopem dostępnym obecnie na rynku.
Cooler Master MasterWatt ma zabezpieczenia przeciwprzepięciowe, nadprądowe, przeciwzwarciowe i przed przegrzaniem. Jest zgodne z certyfikatami TUV, UL, CE, FCC, NRCan i Coc&LoA oraz przystosowane do pracy w temperaturach od 0 do 40 stopni Celsjusza.
Zasilacze Cooler Master MasterWatt już wkrótce trafią na polski rynek.
Źródło: Cooler Master
Komentarze
8i ankieta trochę bez wyboru ;/
Gdy (po zalaniu mieszkania) padł mój zasilacz od DELLa XPS (zasilacz leżąał wtedy na podłodze) - nie było żadnej alternatywy poza oryginalnym zasilaczem, który swoje już kosztuje.
Teraz mam innego mocnego lapka, Asusa G751J i sytuacja jest podobna - na rynku nie ma zamiennika oryginalnego zasilacza. Przydałby mi się drugi do pracy, bo zasilacz waży dobre pół kilograma :-) Więc gdyby był dostępny zamiennik w cenie znacznie niższej od oryginału (koszt oryginalnego zasilacza w sklepie ASUSa: ponad 400zł) to chętnie bym takiego przygarnął. Zawsze miałbym też zapasowy zasilacz, co jest wręcz bezcenne przy dostępności tego typu sprzętu (de facto żaden sklep nie ma zasilaczy o takiej mocy na stanie - wszystkie trzeba sprowadzać, co w przypadku laptopa do pracy jest tragedią).
Wiem, że to jest nisza i mało kto potrzebuje takiego zasilacza, ale właśnie w niszy wypatruję ewentualną rozsądną sprzedaż - to jest realna szansa na wyparcie oryginalnych zasilaczy, przy założeniu, że jakość będzie odpowiednia, a cena niższa niż oryginał.
Ps. W trakcie zalania, mój DELL XPS (L702x) "dostał" przepięciem, przez co przez długi czas zachowywał się tak, jakby w środku siedział celeron, a nie i7. Potrzebowałem pilnie do pracy mocnego laptopa, więc zakupiłem ASUSa. Po kilku miesiącach od zalania - DELL wrócił do żywych i działa na 100% mocy :-) I jak tu nie lubić della...
co tu chce nam wcisnąć CM, jakiegoś trupa?