Już jesienią tego roku, w sklepach ukażą się nowe, szybkie procesory Intela. Oparto je na architekturze Lynnfield i nazywają się nie inaczej jak Core i5. Układy będą produkowane w wymiarze technologicznym 45 nm i kompatybilne z podstawką LGA1156. To wiemy już od jakiegoś czasu.
Najwolniejszy model Core i5 ma pracować z częstotliwością 2,66 GHz, następne to 2,8 GHz i 2,93 GHz. Układy mają mieć zintegrowane kontrolery pamięci DDR3-1066/1333, 8 MB pamięci podręcznej cache L3 oraz cechować się poborem prądu na poziomie 95 W.
Co więcej, nowe chipy cechować będzie również funkcja Turbo Boost, dzięki której pojedynczy rdzeń będzie automatycznie podkręcany do (kolejno): 3,2GHz, 3,46 GHz i 3,6 GHz. Najtańszy model nie będzie posiadał technologii: Hyper Threading, vPro i TXT.
Core i5 2.6GHz ma kosztować 196 dolarów, zaś dwa inne modele 284 i 562 (!) $.
Źródło: TechConnect
Komentarze
25czy intelem rządzi jakiś żyd czy mi się wydaje??
Oni chyba chcą mieć jeszcze mniej klientów...
NV ostatnio to samo, tylko zmienia stickery na kartach. Pseudo ewolucja od 9800 do 250 to już tragikomedia.
Czy pomysły się skończyły? Czy technologia jest zbyt skomplikowana? Dlaczego nie idziemy do przodu? A pobór prądu stale rośnie...
Skoro tak to czemu jeszcze beda mieszac nazwy i redukowac numerek ?
niemożliwe
core i5 ma 2 rdzenie, a widoczne są jako 4 ?
core i7 ma 4 rdzenie widoczne jako 8 ?