Dzięki wymiennym nakładkom magnetycznym myszka dla graczy Corsair Glave RGB może być przystosowana do chwytów różnego rodzaju.
Użytkownicy myszek zasadniczo dzielą się na tych, którzy preferują chwyt palm, claw lub fingertip. Firma Corsair zaprezentowała nowego gryzonia o nazwie Glaive RGB – to sprzęt dla graczy reprezentujących każdy z tych trzech rodzajów.
Nie jest tak, że Corsair Glave RGB to myszka o uniwersalnej konstrukcji – cudów przecież nie ma. Zamiast tego producent postanowił dołączyć do zestawu trzy wymienne nakładki magnetyczne, które pozwalają dostosować kształt gryzonia do preferowanego przez użytkownika chwytu.
Czym jeszcze może pochwalić się ten gryzoń? Jego sercem jest sensor optyczny PixArt PMW3367, pozwalający ustawić czułość w zakresie od zaledwie 100 do nawet 16 000 DPI. To powinno sprostać wszystkim wymaganiom, a przełączanie się pomiędzy wartościami jest proste, dzięki specjalnemu przyciskowi.
Myszka Corsair Glave RGB to także sześć programowalnych przycisków, przełączniki OMRON o żywotności szacowanej na 50 milionów kliknięć, czas reakcji na poziomie 1 ms oraz trzy strefy podświetlenia RGB, które są w pełni konfigurowalne.
I tylko pozostaje jedno pytanie – czy naprawdę potrzebujemy takiego sprzętu? Czy gracz, który wie, jaki preferuje chwyt, nie będzie chciał postawić na gryzonia, który od początku do końca został stworzony pod kątem takiego, a nie innego ułożenia dłoni? Szczególnie gdy zamierza wydać 350 złotych, bo na tyle właśnie wyceniona została myszka Corsair Glave RGB.
Źródło: Corsair
Komentarze
16