Jeśli wykreowany przez gracza bohater w The Fractured But Whole będzie miał czarną skórę, to nie będzie miał łatwego życia w miasteczku South Park.
Twórcy South Park: The Fractured But Whole zdecydowali się na zastosowanie bardzo nietypowego, a zarazem – nie da się ukryć – kontrowersyjnego rozwiązania. Otóż poziom trudności będzie wyrażany… kolorem skóry.
Jeśli gracz nie chce, by „...But Whole” sprawiał mu większe problemy, może wybrać „niski poziom trudności”, który automatycznie sprawi, że jego bohater będzie miał białą skórę. Im wyższy poziom wybierze, tym ciemniejsza będzie skóra jego bohatera.
Krótko mówiąc: jeśli wykreowany przez graca bohater w grze będzie czarny, to napotykane przez niego postacie będą mniej przyjazne, a pieniądze – znacznie trudniejsze do zarobienia. Eric Cartman we własnej osobie uspokaja jednak, że nie będzie to miało wpływu na walkę, „a jedynie na każdy inny aspekt całego twojego życia”.
Kolor skóry będzie zatem dobierany automatycznie. Gracz będzie mógł za to wybrać jedną z trzech płci: mężczyzna, kobieta lub „inna płeć”, po czym określić, czy postać jest cispłciowa czy transpłciowa. Kreatorowi przyjrzała się ekipa Eurogamer:
Przy okazji Ubisoft opublikował dwa nowe zwiastuny, które przypominają o rynkowym debiucie (który odbędzie się 17 października) i przedstawiają dwie strony konfliktu, po których będziemy mogli się opowiedzieć: pierwsza to Szop i Przyjaciele, druga – Kumple Wolności:
Gra South Park: The Fractured But Whole zmierza na PC, Xbox One i PlayStation 4.
Źródło: Ubisoft, Kotaku, Eurogamer
Komentarze
10Osobiście rasistowski i kontrowersyjny pocisk bardziej zachęciłby mnie do gry, taka karykatura dzisiejszego świata, a nie żadne robienie "tolerancji" :)
Plus im za to :]