Im bliżej premiery najnowszej gry Metal Gear Solid 4: Guns of Patriots tym atmosfera wokół serii robi się bardziej gorąca. Zapowiada się bowiem najlepsza część tego kultowego już cyklu, która jednak według zapewnień jej twórcy - Hideo Kojim'y zakończy całą historię Solid Snake'a. Fakt ten powoduje, iż coraz więcej graczy zastanawia się co dalej? czy seria w jakiś sposób przetrwa? czy będzie kontynuowana? Kojima wyraźił się bowiem jasno - to koniec.
Wczoraj pojawiła się jednak informacja sugerująca, iż zakończenie historii Snake'a niekoniecznie oznacza pożegnanie całej serii Metal Gear. Ryan Payton, producent czwartego MGS'a podczas wywiadu udzielonego MTV Multiplayer stwierdził, iż wypowiedź Kojimy została niewłaściwie odebrana. Zamierzeniem twórcy było takie zakończenie historii głównego bohatera, które pozwoliłoby doprowadzić do końca wszystkie niewyjaśnione dotąd wątki fabularne. Jednocześnie musiało ono scalić wszystko w jedną całość, tak aby gracz po zakończeniu rozgrywki mógł przyznać, że finał serii jest faktycznie powalający. Innymi słowy, jeśli cykl wróci na ekrany naszych telewizorów (a wróci na pewno, bo kto zarzyna kurę znoszącą platynowe jaja:) to już jako Metal Gear bez oznaczenia SOLID.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!