Szybkość Internetu w Europie najczęstszym powodem frustracji internautów - infografika
Według badania zleconego przez firmę D-Link, jednym z najczęstszych problemów frustracji wśród internautów jest szybkość internetu.
Firma OnePoll na zlecenie producenta D-Link zajmującego się dostarczaniem akcesoriów sieciowych przeprowadziła badanie, którego tematem były powody frustracji użytkowników Internetu. Jak się okazuje, w Europie najczęstszym powodem niezadowolenia internautów jest zbyt niska prędkość szerokopasmowego Internetu.
W dobie popularyzacji Internetu, coraz więcej osób praktycznie nie wyobraża sobie życia bez dostępu do sieci. Internet, który już niemalże na stałe wszedł w krew wielu osobom korzystającym z niego zarówno w pracy, jak i w domu, potrafi niekiedy doprowadzić do szewskiej pasji.
Tak się dzieje, kiedy napotykamy zarówno problemy techniczne czy też odczuwamy skutki niewystarczającej prędkości łącza bądź też mamy problemy, z zasięgiem sieci Wi-Fi. Jak się okazuje, są to bardzo często wskazywane przez internautów niedogodności – tak przynajmniej wynika z badania OpePoll, które zostało przeprowadzone na bazie 1500 domowych i biznesowych użytkownikach sieci z kilku państw Europy.
Najczęściej wskazywaną niedogodnością, którą wybrało 38% badanych była szybkość szerokopasmowego Internetu w domu, z kolei 27% ankietowanych opowiedziało się, że główną przyczyną ich frustracji jest wolniejsze połączenie z internetem w przypadku kiedy z jednego łącza korzystają inne urządzenia. Jak również wynika z badania, problemem dla 24 procent badanych jest niestabilne połączenie z siecią, dla 21% problem stanowią zaś rozładowujące się akumulatory urządzeń przenośnych podczas pobierania plików, natomiast dla 20% są to tzw. białe plamy w pokryciu sygnałem sieci Wi-Fi.
Jak możemy dowiedzieć się z wyników badania, 2 na 3 osoby miały problem ze stabilnością połączenia internetowego, podobna liczna osób mimo problemów nadal używała routera, którego otrzymała od swojego dostawcy usług internetowych. Na jego zmianę zdecydowało się tylko 27 proc. badanych, a powodem była chęć uzyskania lepszej wydajności lub skorzystania z dodatkowych funkcji.
Według badania najwięcej sfrustrowanych użytkowników z powodu szybkości internetu mieszka we Włoszech - 48%, nieco mniej, bo 43% w Hiszpanii oraz 40% w Niemczech. Najmniej jest ich w Wielkiej Brytanii – 32% oraz Francji – 29%. Dodatkowo wykorzystanie kamer internetowych stanowiło największy problemem na użytkowników z Niemiec – 49%, Francji – 42% oraz Włoch, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii – po 31%.
Ponadto problemy związane z buforowaniem, spadkami jakości lub szybkości połączenia w trakcie oglądania filmów dotykają większości użytkowników. W Europie jest ich jednak zaskakująco dużo, bo zaledwie 44 proc. użytkowników mogło bez przeszkód oglądać filmy HD. Podobny odsetek ankietowanych - 41 procent mógł jednocześnie korzystać z internetu na więcej niż jednym urządzeniu.
Wolne łącze jest też problemem dla osób pracujących w domu. Podczas pracy zaledwie 39 proc. uczestników badania nie zaobserwowało spowolnienia działania internetu, a 36 proc. mogło bez problemów korzystać z kamery internetowej. Takie wyniki sugerują, że co najmniej dwie osoby na trzy miały problem z jakością połączenia z internetem w swoim domu.
Warto również zaznaczyć, że 7 na 10 osób martwi się o bezpieczeństwo swoich dzieci w sieci, ponadto 77% osób doświadczyło już utraty lub kradzieży danych, niestety aż 69% osób nie tworzy kopii zapasowej systemu, z którego korzysta.
Jak się okazuje, 56% uważa, że w 2020 roku będzie korzystać z cyfrowej rozrywki w wysokiej rozdzielczości bez jakichkolwiek opóźnień w transmisji danych. Nieco więcej, bo 60 procent badanych ma nadzieję, że urządzenia domowe będą w przyszłości zdalnie sterowane.
Z badania wynika, że w Europie wciąż występuje problem z niezawodnością oraz odpowiednią szybkością połączeń internetowych, mimo wszystko większość użytkowników jest przekonana, ze znane im problemy w ciągu najbliższych lat odejdą w niepamięć.
Źródło: D-Link
Komentarze
32(Ewentualnie tak źle, że wypadliśmy poza skalą)
Inne streamy lecą u mnie bez przerwy po 20-50 MBit a YT 3 sekundy 50MBit potem stop klatka na 10-20 sekund i tak w koło, nie ważne czy to Flash czy HTML5 jeden pies.
1. rodzaj i moc komputera( smartphona)
2. rodzaj systemu operacyjnego
3. Typ Browsera...
bp z ich lladnych slejdow to sie nie widzi, widac, ze UE to finansowala...
Sam posiadam 3.5 Mbit i to radiowe co jest jedynym wyjściem na te okoliczności bo światłowody od TP/ORANGE to tragedia, nie dość że cena to i prędkość nie pasują do siebie a choćbym chciał jakieś 50MBIT to nie da rady bo oczywiście nikt z Vectra czy UPS nie będzie się pchać.
Jest limit ale po co mi nieograniczona liczba pobieranych danych ?
Moja średnia prędkość jest właśnie taka jaką tu przedstawiłem:
http://www.youtube.com/watch?v=bip64aAtPac
Puki co mam pakiet 17 gb limitu za 60 zł i nie ma problemów ze stabilizacją.
Ludziom sie LTE nie podoba bo nie można na tym stawiać torrentów 24/h - I CHUJ WAM W DUPE PIRACI. ŻAL WAM WYDAĆ KASE NA KINO TO WOLICIE KRAŚĆ FILMY PRZEZ E MULA. Tyle lepiej dla mnie bo im mniej ludzi korzystających z LTE to tym większa przepustowość dla tych co mają takie łącze.
Dla gracza najlepszym rozwiązaniem jest swiatlowód lub skrętka i dobry router żeby w razie przepiecia spalił sie router a nie komputer
Jednakże sam router nie wystarczy musi byc on jeszcze dobrze skonfigurowany
Wbrew pozorom standardy g a teraz równierz n są wszechobecne przez co jest sporo zakłóceń nie tylko przez to ale równierz przez wyższe częstotliwości
Przykład z życia
Dostałem internet na skretce który podlaczylem do routera
Który rozprowadza mi go w standardzie "b"
Moje pingi to 20 - 30 w zależności od kraju w którym jest serwer
A internet mam 4 Mbps