Dołącza m.in. do Quake'a
Nie należy jednak upatrywać w tym ani żadnego spisku, ani rozmaitych form dyskryminacji. Niemieckie ustawodawstwo jest po prostu niezwykle uczulone na krwawe gry. Decyzji nie dziwi się nawet Techland.
Wśród gier, których w sklepie nie kupią Niemcy znajdują się tytuły takie jak (do niedawna) Doom czy Quake, a to tylko wierzchołek góry lodowej. Nasi zachodni sąsiedzi, zapewne również ze względu na uwarunkowania historyczne, bardzo ostrożnie podchodzą do gier, w których krew przelewa się w dość ostentacyjny sposób.
Na liście zarzutów względem Dead Island zdaniem niemieckiego ministerstwa znalazło się między innymi propagowanie przemocy i treści nazistowskich. W związku z tym lokalnego wydawcę gry poproszono o wycofanie jej ze sklepów.
Ani Techland, ani firma Deep Silver (wydawca na terenie Niemiec) nie byli szczególnie zaskoczeni tą decyzją. Oczywiście z punktu widzenia biznesowego nie jest ona korzystna, ale od początku liczyli się z taką możliwością. Z drugiej strony - w kilka miesięcy po premierze, a tuż przed Świętami, o Dead Island znów głośno jest na całym świecie.
Wrocławskie Dead Island nie jest grą z najwyższej półki jakościowej, ale opinie na jej temat są dobre i bardzo dobre. Na dodatek doskonale zaspokaja mordercze zapędy wielu graczy nienawidzących zombie, to zaś zaowocowało świetnymi wynikami sprzedaży, a nawet zapowiedzią kontynuacji!
Źródło: EuroGamer
Komentarze
41Zmierzam do tego, że jedyną metodą kontroli powinien być dozór rodziców i reglamentacja. Żaden dzieciak nie powinien mieć dostępu do komputera z prawami administratora i możliwością instalowania i oglądania czego mu się spodoba. My za młodu ganialiśmy "po podwórku" i nie przeszkodziło to nam zostać adminami czy programistami. Ale oczywiście niekumaty rodzic często woli posadzić dziecko na 3-4 godziny przed ekranem i mieć spokój (sam widziałem).
I tak oglądam i WTF?! Połowy filmu nie ma :P Pytam się o co chodzi... a oni, że brutalne sceny są wycinane... współczułem im, bo sceny jak sceny ale chyba za dużo było wycięte bo osobiście gdybym nie znał fabuły to bym się nie połapał o co chodzi.
Innym razem mi się młody Niemiec do kompa przyssał jak zobaczył GTA3... nic tylko mordował przechodniów, nic go nie interesowało. Za bardzo nie zczaiłem czy tam GTA3 nie mieli czy po prostu ich wersja była pozbawiona takich atrakcji... zbyt wciągnięty był w masakrę na ulicach a ja wolałem się nie dopytywać :P
Po przejściu tej gry zastanawiam się, gdzie podziała się ta z trailera, czy zapowiedzi przedpremierowych i dlaczego zastąpiono ją takim gniotem, jaki trafił na półki ;(
Cartel i Dead Island to dowody na to, że Techland powinien zamknąć działalność
Młody wklepie sobie Dead Island w wyszukiwarkę, pobierze i ma rząd głęboko w d..ie :P