Pierwsze screeny z gry Dead Island Riptide - kontynuacji hitu firmy Techland
Zombie znowu w natarciu
Wśród najlepszych polskich gier bez wątpienia znajdzie się miejsce dla Dead Island. Nic dziwnego, że po jej sukcesie trwają prace nad kontynuacją.
Dead Island Riptide przeniesie nas do wydarzeń, które rozgrywać będą się tuż po tych znanych z zakończenia pierwowzoru. Jak pamiętamy, bohaterom udało się opuścić piękną, aczkolwiek zamieszkałą przez niemiłych gospodarzy wyspę. Niestety splot niekorzystnych okoliczności ponownie zmusi ich do walki o przetrwanie.
Tym razem akcja dziać będzie się na wyspie Palanai. Nie będzie to jednak zbyt malownicze miejsce, gdyż jej tereny zostały zniszczone i w dużej części zalane po obwitych monsunowych deszczach.
W grze spotkamy znanych z pierwszej części bohaterów, choć dołączyć ma do nich nowy kompan. Zbyt wielu informacji na jego temat jeszcze na ma, choć wedle zapewnień nie trzeba będzie prowadzić go za rękę, a jego "unikalne zdolności" pomogą skutecznie przeciwstawić się wrogom.
Poza tym nowością w grze mają być dynamicznie zmieniające się warunki pogodowe oraz tzw. "misje obronne". Ich założenie jest proste i cała zabawa będzie sprowadzała się do budowania prowizorycznych bunkrów i zastawiania wokół nich pułapek tak, aby odeprzeć fale nacierających zombie.
Nowe funkcje znaleźć mają się też w trybie co-op, choć i tutaj konkretów brakuje. Gra jednak nabiera kształtów, a dowodem tego pierwsze ujawnione screeny.
Dead Island Riptide powstaje z myślą o PC oraz konsolach Xbox 360 i PlayStation 3. Gra ma pojawić się w przyszłym roku.
Więcej o grach akcji:
- Gra Gears of War: Judgment z trybem deathmatch - pierwszy raz w historii serii
- Rockstar Games udostępniło cztery nowe screeny z gry GTA 5 - jest na co popatrzeć
- Nowe screeny z gry GTA 5 ujawnione przez Rockstar Games
- Obszerne wideo z gry Splinter Cell: Blacklist
- Gra Spec Ops: The Line sprzedaje się słabo, ale twórcy szykują nowy tytuł
Źródło: gamingtruth
Komentarze
19Ja się doczekać nie mogę. Najlepsza gra co-op w jaką grałem. Dawno się tak przy grze nie ubawiłem jak przy tej.
Ogólnie była dobra ale nie wiadomo jakim hitem to bym jej nie nazwał.