Koreańskie studio GPAX zapowiada nowy symulator lotu online na PC, nawiązujący stylem do niezapomnianego Strike Commandera.
Warto przeczytać: | |
Choć ostatnimi czasy tylko Tom Clancy's HAWX jako tako ratuje honor dumnego niegdyś gatunku symulatorów lotniczych (choć z symulatorem produkcja Ubisoftu ma niewiele wspólnego), Koreańczycy z GPAX nie zrażają się małym zapotrzebowaniem na tego typu tytuły i zapowiadają Dead Six - zręcznościowy symulator walk powietrznych, stawiający przede wszystkim na pojedynki sieciowe.
Twórcy gry obiecują, że w Dead Six będzie mógł zagrać każdy - nie będziemy musieli przebijać się przez pięciusetstronicową instrukcję, aby wzbić się w przestworza. Wystarczy kontroler kierunkowy, kilka przycisków do odpalania rakiet i voila - kurs pilotażu ukończony. Fabuła gry toczy się w przyszłości, a więc realizm zachowania samych samolotów (będzie ich w sumie 30) również schodzi na drugi plan, a GPAX zamierza nam to wynagrodzić swego rodzaju wątkiem RPG. Oto do dyspozycji będziemy mieli kilku najemników, z których każdy ma posiadać własną historię, marzenia i oczywiście styl latania. Niektórzy z nich będą mieli lepsze atrybuty ofensywne, inni będą mogli odnosić większe obrażenia, a jeszcze inni - ze względu na swą towarzyskość - będą w stanie wezwać kolegów na pomoc w szczególnie trudnych momentach.
Trzeba przyznać, że GPAX z olbrzymim entuzjazmem podchodzą do swojej produkcji, a sama gra może odnieść spory sukces szczególnie w Korei, w której przecież rozgrywki wieloosobowe to niemal religia. Będziemy się dokładnie przyglądać Dead Sixowi, choć póki co data angielskiego wydania gry nie została ujawniona.
Źródło: gamespress.com
Komentarze
18HAWX nie ma NIC ale to NIC wspólnego z symulatorem lotu. Chyba, że River Raid to też symulator :D