The Dark Below to potężna dawka nowości. Wokół dodatku sporo jest jednak kontrowersji.
Od premiery gry Destiny minęło już ponad półtora miesiąca. Biorąc pod uwagę aktualne standardy to już najwyższy czas na rozpoczęcie sezonu rozszerzeń. Firmy Activision i Bungie Software ujawnili szczegóły pierwszego dodatku DLC. Co zaoferuje The Dark Below?
The Dark Below wprowadzi do świata gry Destiny nowe bronie, zbroje i inne wyposażenie. Podniesiony zostanie też maksymalny poziom doświadczenia – do 32. Gracze otrzymają do dyspozycji także dodatkowe 5 slotów Bounty. Możemy też liczyć na trzy nowe areny do trybu multiplayer (Pantheon, Skyshock i The Cauldron) oraz strike w trybie kooperacji - The Will of Crota,
W pierwszym rozszerzeniu do gry Destiny nie mogłoby zabraknąć również nowych zadań i misji. – „Po latach spędzonych w cieniu Hive’ów nowa postać – Eris – przybywa niosąc złowrogie wieści. Hive’owie próbują wezwać boga – Crota, by zniszczył Ziemię. Gracz musi odnaleźć Eris, by otrzymać nowe zadania i trzy misje, które zwiększą twój poziom Light i zapewnią dodatkowe nagrody” – czytamy w zapowiedzi.
„Stworzyliśmy Destiny jako żyjący organizm, co pozwala nam na wprowadzanie ciągłych ulepszeń w rozgrywce” – mówi Harold Ryan, prezes Bungie – „Daje nam to też obraz, czego gracze oczekują od nowej zawartości. Z naszych obserwacji wynika, że gracze pragną nowych aktywności, wyposażenia, broni oraz niezwykle popularnych Raidów. Głosy od społeczności pomagają nam w podejmowaniu właściwych decyzji. To dla nas bardzo ważne”.
Rozszerzenie The Dark Below będzie można nabyć zarówno oddzielnie, jak i w ramach Karnetu rozszerzeń (Season pass). Twórcy jednak sporo sobie życzą za nową zawartość – przepustka sezonowa zawierająca dwa dodatki została wyceniona na… 138 złotych, czyli więcej niż połowa ceny samej gry.
Na tym zresztą kontrowersje wokół rozszerzeń się nie kończą. Gracze odkryli bowiem, że lokacje, które mają zostać wprowadzone tak naprawdę są już dostępne w grze – tyle tylko, że zostały ukryte. Wygląda więc na to, że po raz kolejny produkcja została celowo okrojona. Braki i błędy w produkcji Bungie Software również zniechęcają wielu graczy do pozostania przy tym tytule. Czas jednak pokaże.
Źródło: Bungie, Activision
Komentarze
41Nie dość że gra wyszła nijaka po hypie dekady, to jeszcze pakują się w takie kontrowersje gdy tytuł trzeba ratować, miejmy nadzieję że gracze przejdą test na inteligencję i nie kupią.
Karze Wam ktoś kupować ?
O***ć fajansiarzy.... (sorry za gwiazdki ;p)