Do więzienia za fotografowanie ofiar wypadków lub kobiecych wdzięków. Niemcy zaostrzają przepisy
W czasach ogromnej popularności smartfonów każdy może bawić się w fotografa. Niemcy podejmują kroki, aby nie dzieło się to w nieodpowiednim miejscu i czasie.
Niemcy będą surowo karać za fotografowanie ofiar wypadków
Mówiło się o tym już od pewnego czasu, teraz temat powraca. Bundesrat pozytywnie opowiedział się za przygotowanymi zmianami przepisów penalizujących fotografowanie ofiar wypadków, tym samym podzielając wyniki głosowania, jakie wcześniej odbyło się w Bundestagu. Wypadki drogowe często przyciągają tłumy gapiów ze smartfonami w dłoniach. Teraz ma się to zmienić.
Po wejściu w życie nowych regulacji (do końca tego roku) fotografowanie ofiar wypadków stanie się przestępstwem, za które grozi nie tylko grzywna, ale maksymalnie do 2 lat pozbawienia wolności. Oczywiście w przepisach ujęto też kwestię rozpowszechniania tego typu zdjęć i udostępniania ich osobom trzecim, bo w dobie smartfonów i portali społecznościowych zdjęcia mogą w błyskawicznym tempie zataczać szerokie kręgi. Tym samym Niemcy rozszerzają ochronę dóbr osobistych o zmarłych.
Surowej karany będzie też upskirting
Podobne regulacje również z karą do 2 lat pozbawienia wolności przewidziano za tzw. upskirting. Jeśli o tym nie słyszeliście to wyjaśniamy, iż pod hasłem kryje się fotografowanie lub filmowanie z ukrycia intymnych części ciała. Najczęściej jako przykłady podaje się „polowanie” na kobiety w sukienkach i spódnicach, a także na dekolty pań.
Warto dodać, że Niemcy nie są w tym przypadku pionierami. Upskirting jest zakazany także chociażby na terenie Anglii, Walii czy Francji. Sporą rolę odgrywają w tym temacie aktywistki walczące o prawa kobiet, które mocno nagłaśniały upskirting.
Germany's parliament has voted to make #upskirting a crime. Under the legislation passed by the Bundestag early on Friday, the crime will be punishable by a fine or a prison sentence of up to two years. https://t.co/upeRJpEFVA
— DW Politics (@dw_politics) July 3, 2020
Co sądzicie o nowych regulacjach za naszą zachodnią granicą? Nie jest wykluczone, że za jakiś czas podobny temat pojawi się również u nas.
Źródło: Deutsche Welle, DW Politics
Warto zobaczyć również:
- Konto Epic Games zablokowane przez Apple
- Nie po to prezydent Duda zakładał TikToka, by teraz rząd go zablokował
- Microsoft otrzyma prawie 900 tys. dolarów od niemieckiego rządu za przedłużone wsparcie dla Windows 7
Komentarze
26Z drugiej strony jest to ograniczanie wolności obywatelskiej i wolności mediów...
Z trzeciej strony nie wiem, czy mając wypadek (jako ofiara lub osoba, która go spowodowała) chciałbym, aby ktoś udostępniał mój wizerunek czy zdjęcia samochodu z numerami rejestracyjnymi...
Bardzo często zdarza się, że kiedy my robimy wszystko, żeby utrzymać drożność drogi chociaż na jednym pasie, albo poboczem, to tępe dzidy z telefonem w ręce jadą 5-10km/h, żeby nakręcić wszystko jak najdokładniej. Tym sposobem powstaje korek na kilka kilometrów, bo każdy za nim musi też zwolnić i nie ma już szans, że ruch jednym pasem będzie przebiegać płynnie. Doszło kiedyś do kolizji, kiedy 2 kierowców robiło zdjęcia i ten z tyłu najechał przedniemu na zderzak. W kilkunastu widzieliśmy, że obaj patrzą się nie tam gdzie trzeba, a i tak tłumaczenia, że niepotrzebnie inny hamował.
Jako kuriozum podobnych rzeczy mogę podać, że na pewnym odcinku S8 doszło do tego, że ludzie na pasach w przeciwnym kierunku, niż miał miejsce wypadek zwalniali, żeby sobie popatrzeć i powstał korek na około 1,5km.