Na czym można uruchomić grę DOOM? Prawie na wszystkim. Jedna z doktorantek MIT uruchomiła grę na bakteriach jelitowych. Zwariowany eksperyment został zademonstrowany na nagraniu wideo.
DOOM to kultowa gra, którą kojarzą chyba wszyscy entuzjaści elektronicznej rozrywki. Tytuł zyskał sławę także dzięki zwariowanym pomysłom - fanatycy próbują uruchomić go praktycznie na wszystkim co się da.
Jakiś czas temu Wojtek Kulik pisał o próbie uruchomienia gry na drukarce, a Mateusz Tomczak o odpaleniu jej na aparacie fotograficznym. Były też próby grania na panelu Touch Bar z MacBooka. Nikt chyba nie przebije pomysłu jednej z doktorantek MIT, która odpaliła grę na... bakteriach znajdujących się w jelitach. Co prawda chodzi tylko o wyświetlenie obrazu, ale pomysł robi wrażenie.
DOOM wyświetlony na bakteriach
Lauren „Ren” Ramlan opracowała monochromatyczny wyświetlacz o rozdzielczości 32 x 48 px, który składał się z komórek baterii E. coli (każda komórka służyła tutaj za oddzielny piksel). Taki ekran pozwolił na wyświetlenie gry DOOM. Poniżej możecie zobaczyć nagranie eksperymentu.
DOOM odpalony na bakteriach to ciekawostka, bo animacja była wyświetlana bardzo wolno. Wręcz niewyobrażalnie. Podświetlenie komórki zajmowało 70 minut, a jej powrót do stanu wyjściowego kolejne 8 godzin i 20 minut - mówimy zatem o szybkości działania na poziomie... 0,00006535947 fps. Ramlan oszacowała, że przejście gry z taką płynnością zajmowałoby około 600 lat.
Źródło: Rock Paper Shotgun
Komentarze
6