Wiedźmin 3 będzie miał godnego rywala - 16-minutowy zapis rozgrywki z Dragon Age: Inkwizycja
BioWare jest chyba coraz pewniejsze swego, ponieważ zaczyna chwalić się dłuższymi zapisami fragmentów rozgrywki.
Fani gier RPG wyczekują zapewne premiery gry Wiedźmin 3: Dziki Gon. Wielu z nich dobrze jednak pamięta, że nieco wcześniej pojawi się inny niezwykle ciekawy tego typu tytuł - Dragon Age: Inkwizycja. Właśnie jemu poświęcimy teraz chwilę.
Publikowane do tej pory przez BioWare materiały coraz bardziej sugerowały nam, że również w tym przypadku możemy mieć do czynienia z produkcją najwyższych lotów. Studio jest już chyba pewnie swego, ponieważ zaczyna chwalić się coraz dłuższymi zapisami fragmentów rozgrywki.
Tym razem opublikowane zostało ponad 16-minutowe wideo, na którym zobaczyć możemy wiele ciekawego. Niektórzy materiał mogą już częściowo kojarzyć, ponieważ fragmenty widzieliśmy podczas tegorocznych targów E3, ale nie brakuje rzecz jasna zupełnie nowych momentów z rozgrywki. Poza tym, całość opatrzona została komentarzem dyrektora kreatywnego gry.
Mike Laidlaw omawia dla nas możliwości eksploracji terenu, które mają być tutaj bardzo szerokie, ponieważ mamy mieć do czynienia z największym światem w historii Dragon Age. Poza tym zaobserwować możemy to, jak wygląda jazda konna, a także jeden z najważniejszych elementów w tego typu grze - walka. Początkowo pojawiają się mniejsi przeciwnicy, ale materiał wieńczy stracie z potężnym smokiem.
Premiera Dragon Age: Inkwizycja odbędzie się w październiku. Gra ma być dostępna w wersji na PC oraz konsole Xbox 360 i PlayStation 3, a także PlayStation 4 i Xbox One.
Źródło: youtube, allgamesbeta
Komentarze
571. Wojowniczka biega i chodzi jak modelka z wybiegu, a tak to można sobie co najwyżej stawy zniszczyć
2. Walka to hack&slash rodem z MMO - chciałbym zobaczyć walkę izometryczną z aktywną pauzą, wydawaniem poleceń z kolejkowaniem, etc.
3. NPC w "miastach" głównie żyją ze stania w miejscu?
4. Rozmowa o zadanie to rozumiem jakaś wersja pre-pre-pre-alfa?
Ale pal licho walkę, NPC czy animację, najbardziej obawiam się o zadania, które w ostatnich produkcjach wyglądały głównie jak przynieś-wynieś-pozamiataj. Jeśli nic się w tej sferze nie zmieni, to będzie to kolejny słaby pseudo-RPG. W każdym razie, z zakupem poczekam do recenzji i opinii na Metacriticu.
https://www.youtube.com/watch?v=j_RIo7UW7HQ
Większy klimat przy podróżowaniu przez lokacje miałem w Gothicu 1.
W dodatku postać żeńska porusza się jak na wybiegu dla modelek. Nie wiem czy taki był odgórny zamiar czy tak w praniu wyszło, ale dla mnie wygląda to na zabieg pod nerdów i stulejarzy, a to niefajnie świadczy o nich, bo widać w co celują.
To tylko moja opinia, ale każda potyczka przedstawiona w tym filmie była strasznie nudna. Brakowało jej płynności i dynamizmu. Nie wiem czy to wina poziomu trudności na jakim grał ten człowiek, ale 4 czary i naprzemienne naparzanie nimi to nijak RPG tylko jakiś Hack'n'Slash. Spodziewałem się też większych emocji przy walce ze smokiem, bo jedynie co widziałem to to, że smok ma 4 skrypty na uderzenia i losowo ich używa, bez żadnej taktyki. W dodatku animacje upadku i otrzymania obrażeń od ognia są godne pożałowania jak na next-gen - lepsze widziałem w GTA SA. Myślę, że w obecnej fazie walka stała by się nudna i powtarzalna po 5-10h grania.
Jazda konno też jest dla mnie dziwna. Babka w ogóle się w siodle nie porusza, a sam koń jak nadmuchany wygląda i łazi też inaczej niż powinien. W dodatku ciekawa jest dla mnie forma jego przywołania, bo tak trochę z dupy się pojawia na gwizd. Prawie jak we Władcy Pierścieni jak Gandalf przywoływał swojego rumaka. No i kamera jak dla mnie za nisko.
NPC nie zachwycają mnie w ogóle. Siedzi jakiś koło cholerawieczego pnia chyba jakiegoś i gada do siebie tak by podróżny słyszał, że jakiś templariusz go okradł i niech go licho, a po kliknięciu na niego oczywiście musimy się upewnić i powtórzyć to co npc powiedział xd Dialogi jak w brazylijskim serialu. W dodatku w normalnym świecie taka osoba pomyślałaby 10x zanim zacznie coś takiego gadać do uzbrojonej po zęby kompani xd
A co do ekwipunku właśnie to myślałem, że faza na klejące się plecy już minęła(?) Jeszcze jako tako maga mogę usprawiedliwić, że ma laskę przyklejoną do pleców(Choć dla mnie to też naciągane. Na pewno wygodnie się z takim badylem łazi.) to już nie wiem jak wyjaśnić łucznika, który dostaje strzały znikąd. Czy to jakaś forma magii? Czyli kompania na dobrą sprawę składa się z trzech m
Mam niestety przeczucie że to będzie gniot...........
Wiesiek też jest liniowy i podąża się główną fabułą nie licząc pobocznych questów i tak samo będzie pewnie tutaj.
Obu grom daleko będzie do skyrima (i chwała im za to), charakteryzować się raczej będą wyraźnie zarysowaną fabułą.
Co do Wieśka to nie każdy się nim tak jara.
Pierwszy Wiesiek był strasznie ograniczony płotkami krzaczkami i różnymi blokadami by tylko iść po wyznaczonej przez programistów ścieżce.
Poprawie pod tym względem uległ Wiesiek 2 ale do otwartego światu to mu było dużo brakowało.
Bardzo mi przypominał motyw z Diablo gdzie był pewien schemat.
Grę w Wieśku 2 zaczynało się w pewnej lokacji i tam trzaskało się zadania a po ich ukończeniu przechodziło się do następnej lokacji (odpowiednik aktu w diablo).
Nie można było grając Geraldem olać jakiejś krainy i pójść gdzie indziej, to własnie dla mnie było bardzo schematyczne podejście.
Świat Wieśka jak i całą fabuła, dla mnie wiały nudą i praktycznie gdyby nie bardzo fajne poczucie humoru oraz dobrze nakreślona postać Geralda to w innym wypadku bym nie przebrną przez obie wcześniejsze części.
Jestem ciekaw co przyniesie Inkwizycja jak i nowy Wiesiek ale nie napalam się na żadną z nich bo w końcu to nie Baldury czy też icewind dale :P
Gra nastawiona na efekciarstwo i przebajerzona (wybuchy, mrozenie, spopielanie - nawalanka "na chama" byle efektowanie wygladalo ;) ). Podpisuje sie pod wadami, ktore wymieniali przedmowcy (np. co do sposobu poruszania sie itp).
Jedyne co mi sie podobalo to mozliwosc zatrzymania akcji i zobaczenia co sie dzieje. To zrobiono fajnie i to jedyne "bajer" ktory mi sie podoba.
Ale jesli juz robic taka pauze to wolalbym to w grze RPG, gdzie wydaje sie postacia rozkazy i samemu nie porusza, czyli bardziej klasyczne RPG, chociaz z aktywna pauza a nie turowe:).
BTW: szkoda ze juz prawie nie robi sie gier turowych ;). Tez mialy swoj niepowtarzalny urok i lubilem/lubie takie:).