Pierwszy, tegoroczny DreamHack już za nami. W Rio de Janeiro najlepszy okazał się AVANGAR, dominując nad FURIĄ.
Vertigo (2:16)
Początek spotkania pomiędzy AVANGAREMm a Brazylijczykami nie wskazywał na dominację tych pierwszych. FURIA na Vertigo rozgromiła zespół Jame'a 2:16.
Inferno (16:8)
Inferno okazało się zgoła odmienne - na tej mapie to AVANGAR nadawał rytm grze. Co prawda FURIA i tak wypadła lepiej niż AVANGAR na poprzedniej mapie, nie mniej ekipa Tulepova nie musiała się zbyntio oglądać na poczynania przeciwników. Ostatecznie spotkanie na Inferno skończyło się wynikiem 8:16 dla Kazachów.
Train (19:16)
Ostatnia rozgrywka odbyła się na Trainie. Żadna ze stron nie miała nic do stracenia, oba zespoły dawały z siebie wszystko od samego początku. W pierwszej połowie nieco lepiej radziła sobie ekipa Piovezana, dochodząc do przewagi pięciu oczek. AVANGAR nie zamierzał jednak odpuszczać i szybko wziął Brazylijczyków w obroty w szybkim tempie odrabiając straty. FURIA do samego końca dzielnie walczyła o swoje i dopiero wynik 16:19 przesądził o zwycięstwie AVANGARU.
źródło: hltv.org
Komentarze
1Nazwy map.
Podano.
A i tak dalej nie wiem, w co grano (w sapera?:) )
Nie wszyscy wiedzą, co to jest DreamHack.
Pozdrawiam, jak dla mnie coś tu do poprawki jest...