Nadchodzący czwarty sezon w Apex Legends rusza już za kilka dni, tymczasem gracze wciąż nie są pewni, kto będzie nową Legendą. Morderstwo na planie najnowszego zwiastuna z pewnością nie ułatwia sprawy.
Respawn Entertainment z pewnością wie jak budować zainteresowanie swoją grą. Rok po premierze studio przymierza się do rozpoczęcia czwartego sezonu gry zapowiadając nową legendę, a potem błyskawicznie ją mordując. Chodzi oczywiście o bohatera znanego jako Forge, czyli Jamesa ‘Jimmiego’ McCormicka, legendę "sponsorowaną" przez koncern Hammond Robotics (fani Titanfall mogą kojarzyć tę firmę jako twórców tytułowych tytanów). Respawn zapowiedziało pojawienie się herosa, a potem w filmiku, który miał go przybliżyć... cóż, zobaczcie sami.
Jeżeli zastanawiacie się, kim jest tajemniczy zabójca pojawiający się w klipie, odpowiedź jest prosta: ten gość to Revenant. Gracze w Apex Legends spekulowali na jego temat od miesięcy, bo heros pojawiał się w kolejnych przeciekach, nigdy nie zapowiedziano jednak oficjalnie jego obecności. Jeżeli potrzebowaliście jednak potwierdzenia, że Revenant jest prawdziwy, cóż, chyba trudno o lepsze niż to powyżej, czyż nie? Istnieje szansa, że twórcy (ciepło przyjętego) Star Wars Jedi: Upadły Zakon chcą podkręcić trochę tempo na rocznicę i wypuścić dwie legendy w czwartym sezonie. Z drugiej strony, na oficjalnej liście legend portret Forge'a został wyszarzony, a w grze można dostać specjalny amulet upamiętniający jego śmierć.
Co wiemy o sezonie 4 Apex Legends?
Choć ilość (i tożsamość) legend, które zobaczymy już 4 lutego, gdy zadebiutuje nowy sezon Apex Legends pozostaje nieznana, wiemy, że do gry dodany zostanie nowy karabin snajperski, Sentinel. Nowa broń będzie wymagała chwili, by w pełni się naładować, z tego względu gracze będą musieli trochę staranniej celować. Nowy sezon to także kolejna przepustka, w ramach której do zdobycia będzie, jak poprzednio, 100 przedmiotów kosmetycznych. Cena? 950 Apex coins, czyli odpowiednik 40 złotych, choć weterani poprzednich przepustek nie powinni mieć problemu z zarobieniem na nową w grze.
Apex Legends - zmiany w sezonie 4
Twórcy przygotowali także szereg zmian, które dodadzą do rozgrywki trochę różnorodności. Trzymiesięczny sezon rankingowy podzielony będzie na dwie części, w których zagramy najpierw na mapie World's Edge a potem na King's Canyon. Nagrody za rozgrywki rankingowe przyznawane będą w oparciu o najwyższy zdobyty ranking, bo przy zmianie map, cała progresja zostanie "miękko" zresetowana. Do rankingów zostanie dodany nowy próg - Mistrz - który zostanie dodany między poziom Diament a Apex Predator. Pozwoli to nieco bardziej rozróżnić poziomy umiejętności graczy.
Drugą ważną zmianą jest ta związana z opuszczaniem meczów rankingowych - jeżeli wyjdziemy z gry za wcześnie, porzucając towarzyszy, zostanie nam to wybaczone... dwa razy. Jeżeli podczas serii rankingowej zdarzy nam się uciec z gry po raz trzeci, Respawn zacznie naliczać nam kary.
Na koniec zmieniono też czas naliczania asyst, dzięki czemu umiejętności niektórych bohaterów będą teraz zaliczane jako asysty, mimo, że wcześniej nimi nie były. Skorzystają na tym fani Crypto, Mirage i Pathfindera.
W pierwszym tygodniu sezonu 4. gracze mogą spodziewać się dodatkowych PD z okazji rocznicy gry. nowej odznaki dla weteranów i ozdoby na broń. Gra Apex Legends jest dostępna za darmo na PC, PlayStation 4 i Xbox One.
Warto zobaczyć również:
- Jaka karta graficzna do Apex Legends
- Apex Legends błyskawicznie dobiło do 50 mln graczy
- NVIDIA i Asus prezentują pierwszy monitor z odświeżaniem 360 Hz
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!