Nie będziemy musieli dłużej czekać na Dying LIght. Ale za to doczekamy się darmowych dodatków w podziękowaniu za wiarę.
Jeśli czekacie na Dying Light, dziś jest wasz szczęśliwy dzień. Po pierwsze firma Techland potwierdziła, że wszyscy chętni będą mogli nabyć grę bez żadnych opóźnień. Dodatkowo ogłoszono niespodziankę, będącą podziękowaniem za wiarę. Jest i wisienka na torcie – trzy zupełnie nowe materiały prezentujące różne aspekty rozgrywki w Dying Light.
Zacznijmy od najważniejszego. Jakiś czas temu pojawiły się doniesienia jakoby gra Dying Light miała ukazać się z co najmniej miesięcznym opóźnieniem. Dziś firma Techland potwierdziła, że tytuł ten pojawi się na rynku zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, a więc 30 stycznia. Nie oznacza to jednak, że tamte informacje były całkowicie nieprawdziwe. Opóźniona została bowiem premiera pudełkowej wersji gry– na tę poczekamy miesiąc dłużej, do 27 lutego.
To bez wątpienia dobra wiadomość, a na tym nie koniec. Techland zapowiedział, że wszyscy, którzy zakupili Dying Light przedpremierowo, a premiera ich wersji została przesunięta, zupełnie za darmo otrzymają dwa zestawy dodatkowej zawartości – Cuisine & Cargo oraz Ultimate Survivor Bundle. Absolutnie wszyscy, niezależnie od platformy, otrzymają także za darmo tryb zabawy sieciowej Be the Zombie, która pozwala wcielić się graczowi w postać Nocnego Łowcy.
Poniżej list otwarty od zespołu Dying Light ze studia Techland:
Drodzy gracze,
Jak już wiecie, dziś przedstawiliśmy szczegóły dotyczące daty premiery Dying Light. Pomimo tego, że zmiany dotyczą tylko wydań pudełkowych na niektórych terytoriach, chcielibyśmy okazać naszą wdzięczność za Wasze nieprzerwane wsparcie. Zatem – jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, mogąc ogłosić, że dodatkowy tryb „Be the Zombie” będzie dostępny za darmo dla każdego, na wszystkich platformach i wszystkich terytoriach.
Będziemy także rozdawać dodatkowe kwity na broń w grze dla każdego, kto złożył pre-order na Dying Light i zarejestrował się na stronie Tickets.DyingLightGame.com.
Chcemy podziękować za cierpliwość oraz wsparcie, nie mogąc doczekać się, aż zaczniecie bawić się Dying Light i atakować rozgrywki innych graczy w trybie „Be the Zombie”.
Przejdźmy teraz do materiałów, których twórcy opublikowali całkiem sporo. Pierwszy z nich dotyczy właśnie oferowanego za darmo trybu Be the Zombie. To zupełnie inna forma zabawy. Zobaczcie zresztą sami:
Kolejny filmik prezentuje tryb kooperacji. Ekipa złożona z czterech projektantów firmy Techland pokazuje kilka zaawansowanych taktyk. Warto w tym miejscu wspomnieć, że tryb ten będzie w pełni zintegrowany z kampanią, a gracze będą mogli w dowolnym momencie dołączać się do zabawy lub ją opuszczać. A wygląda to mniej więcej tak:
Jak nietrudno zauważyć, w grze Dying Light bardzo ważną rolę odgrywa parkour, będący najlepszym sposobem poruszania się, uciekając przed zombiakami (lub goniąc ich). Aby aspekt ten był jak najbardziej dopracowany, twórcy Dying Light zaprosili do współpracy Davida Belle’a – ojca parkouru.
„Wpływ Davida pomógł nam wynieść system parkour na poziom, na którym jest on jednocześnie autentyczny i intuicyjny, a do tego doskonale sprawdza się w grze. Wielu dziennikarzy i testerów z zewnątrz powtarza nam, że to właśnie jest ten czynnik, który diametralnie zmienia reguły gry, jeśli chodzi o swobodę przemieszczania się z perspektywy pierwszej osoby” – Adrian Ciszewski, Game Director.
Przypomnijmy jeszcze tylko, że gra Dying Light powstaje z myślą o komputerach osobistych oraz konsolach PS4 i Xbox One. Jak nastroje?
Źródło: Techland
Komentarze
9Jaka to dobra wiadomość to nie wiem...
Podzial na frakcje ktore walcza miedzy soba o zapasy a do tego zombie dookola i zombie-eventy itp.
Jak by do tego zrobic jeszcze dosc duzy swiat to naprawde niepowtarzalny pomysl, bo te wszystkie smoki, gobliny, demony i inne bajery to juz lekko nudne :) a prawdziwego mmorpg o zombie nie bylo (nie mowie tu o day-z bo z mmorpg nie ma to wiele wpsolnego).