Coraz więcej osób codziennie korzysta z inteligentnych głośników. Pojawiają się również kolejne badania o wpływie technologii na nasze życie. Warto zastanowić się, jak mogą potoczyć się relacje z asystentami głosowymi nawiązywane przez najmłodszych.
Badania pokazują, że inteligentny głośnik (jedno z takich urządzeń - Archos Hello 7" - testowaliśmy jakiś czas temu) posiada 4 na 10 amerykańskich rodziców, mających dzieci w wieku od 2 do 8 lat. Spośród nich 21% twierdzi, że ich dziecko korzysta z głośnika kilka razy dziennie. Natomiast 6% dzieci używa go kilka razy w ciągu godziny.
Nowoczesny przyjaciel
Dzieci od zawsze miały wymyślonych przyjaciół i nie ma w tym niczego złego. To normalny etap rozwoju procesów poznawczych. Jednak niektóre dzieci mogą takiego przyjaciela mylić z asystentem głosowym. Technologia bardziej przypomina osobę, nie jest pasywna i nie pozwala na pełną kontrolę jak wymyślony przyjaciel lub lalka. Młodzi widzą jak często rodzice używają asystentów głosowych i wzorują się na ich zachowaniu. Większość dorosłych korzysta z tej technologii dla rozrywki, najczęściej wieczorem. Pytają o pogodę, uruchamiają muzykę albo proszą o opowiedzenie dowcipu. Sporo wygodnych i całkiem uzależniających funkcji.
A biznes się kręci
Oczywiście firmy znają nasze nawyki i wiedzą jak na nich zarobić. Pojawiają się specjalne edycje inteligentnych głośników zaprojektowane tak, by cieszyć oko najmłodszych. Asystenci głosowi są przyjaźni, a nowoczesne zabawki mają stawać się najlepszymi przyjaciółmi naszych pociech.
Wystarczy rozwaga… rodziców
Naukowcy z MIT Media Lab zauważyli, że dzieci często traktują roboty tak samo jak swoich ludzkich przyjaciół. Czy w takim wypadku należy się martwić? Nie, jeżeli z nimi o tym rozmawiamy. Należy przede wszystkim wytłumaczyć czym jest i jak działa taka technologia, oczywiście stosownie do wieku. Zanim zasypiemy najmłodszych wymyślnymi gadżetami miejmy na uwadze, że bardziej wartościowy czas można spędzić z innymi ludźmi. Warto również nie zapominać o zwykłych, prostych zabawkach. Ostatecznie do pluszaka można się przytulić, a do wirtualnego asystenta już nie.
Żródło: mashable.com
Warto zobaczyć również:
- Alexa będzie teraz bardziej emocjonalna. Amazon wypuścił nowe dodatki
- Amazon Echo słyszy wszystko, policja też chce
- Polk Assist - głośnik z Asystentem Google na pokładzie
Komentarze
1