Wszystko wskazuje na to, że koncern Electronic Arts wyciągnął wnioski z gorzkiej lekcji jaką była ogromna fala krytyki pod adresem EA, która przetoczyła się w mediach po wprowadzeniu do gier drakońskich zabezpieczeń DRM. Nie ma chyba nikogo kto nie słyszałby o systemie jaki zaimplementowany został do gry Spore (PC). Nie dość, że nie uchronił on tejże produkcji przed zakusami piratów (Spore to prawdopodobnie jedna z najczęściej „piraconych” gier 2008 roku) to jeszcze dość mocno ucierpiał na tym wizerunek EA.
Stąd też chyba nikogo nie zdziwi fakt, iż Electronic Arts zdecydował się na usunięcie zabezpieczeń DRM z najważniejszej dlań produkcji jaką jest zapowiadane na czerwiec The Sims 3. Wiadomo już, że gra nie będzie posiadała systemu sieciowej aktywacji, choć sama płyta DVD zostawanie zabezpieczona w podobny sposób co w The Sims 2 (do przeprowadzenia instalacji będzie więc wymagane wpisanie odpowiedniego klucza). Miejmy nadzieje, że i inne nadchodzące tytuły ze stajni EA również zostaną pozbawione uprzykrzającego życie legalnym użytkownikom DRM’a. Czas pokaże.
Aktualizacja: Po opublikowaniu informacji o braku zabezpieczeń DRM w nadchodzących The Sims 3 przedstawiciele EA ponownie zabrali glos w tej sprawie. Okazuje się bowiem, że decyzja odnośnie systemu DRM dotyczy jedynie tego konkretnego tytułu i jak narazie nie należy się spodziewać, aby inne zapowiedziane na ten rok tytuły nie posiadały DRM'a.
Komentarze
5Zamiast pompować kasę w te bezsensowane DRm'y, utrudniać życie sobie i legalnym userom, nie lepiej obniżyć cenę na oryginał?