CEO Electronic Arts rezygnuje ze stanowiska - co jest przyczyną odejścia Johna Riccitello?
John Riccitello przeprasza za słabe wyniki finansowe i odchodzi ze stanowiska szefa Electronic Arts.
Po sześciu latach na stanowisku, John Riccitello zrezygnował z posady szefa firmy Electronic Arts.
John Riccitello zajął stanowisko CEO w firmie Electronic Arts w 2007 roku. W trakcie swojej sześcioletniej kadencji, wartość firmy spadła o blisko 2/3. Powodem takiego stanu rzeczy jest bez wątpienia coraz gorsza obsługa klienta i mnóstwo porażek – nie tylko jeśli chodzi o same produkcje, ale także w kwestii przygotowania gier do premiery (jak chociażby ostatnie problemy z SimCity).
Choć nie brakuje w EA marek dobrze przyjmowanych, jak Battlefield, FIFA, Crysis czy Mass Effect, to jednak ogólnie prowadzona polityka zdecydowanie nie ma prawa przypaść do gustu graczom. Mnóstwo kolejnych DLC do wszystkich niemal tytułów, które nie wprowadzają praktycznie żadnych nowości, masowo i na szybko robione kontynuacje nieźle przyjętych serii (Dragon Age, Dead Space, Medal of Honor czy Need For Speed) oraz rozpoczęcie wdrażania systemu mikropłatności w Battlefield 3 i Dead Space 3 – to tylko niektóre z grzechów głównych EA.
Najnowsze produkcje Electronic Arts nie cieszą się zbyt optymistycznym przyjęciem wśród graczy, dlatego też słabsze wyniki finansowe nie powinny nikogo dziwić. Już teraz przedstawiciele firmy ostrzegli inwestorów, że zyski w bieżącym kwartale będą poniżej wcześniejszych prognoz. To wszystko kumulowało się od dłuższego czasu i to jest właśnie powód rezygnacji Johna Riccitello.
„Nie udało się wypełnić planu operacyjnego ustalonego rok temu. Akcjonariusze i pracownicy oczekują czegoś więcej i to ja jestem odpowiedzialny za to nieporozumienie” – powiedział John Riccitello, który ze stanowiska odejdzie dokładnie 30 marca.
Tymczasowym CEO firmy Electronic Arts będzie Larry Probst i pozostanie nim aż do momentu wyboru następcy Riccitello.
Źródło: Reuters, Wall Street Journal
Komentarze
25Ogólnie myślałem że EA trzyma się dobrze, a tu taki klopsik :)
Jeszcze do przełknięcia by było gdyby np. się dało kupic na jedno konto całą rodzinę włączyć. Ale tak w domu wszyscy muszą kupić po orginale...
Gry są dobre ale tylko graficznie.