Nareszcie, Elon Musk sfinalizował przejęcie Twittera! Nowy właściciel platformy od razu bierze się do pracy i rozpoczyna swoje porządki od… zwolnienia czołowych menadżerów. Jaka jest przyczyna jego decyzji?
Opera mydlana pod tytułem „Elon Musk i zakup Twittera” wreszcie weszła w kolejną fazę. W marcu pisaliśmy o tym, że szef firmy Tesla zamierza stworzyć własny portal społecznościowy. W kwietniu natomiast złożył ofertę w wysokości 43 miliardów dolarów na zakup platformy z logiem „niebieskiego ptaka”, by na przełomie czerwca i lipca z niej zrezygnować (z przyczyny zatajania ilości spamerskich kont). Po kilku miesiącach batalii sądowej właściciel SpaceX postanowił jednak sfinalizować transakcję – 27 października stał się on nowym właścicielem Twittera.
Elon Musk na nowo nabytym portalu napisał o swoich przemyśleniach. W pierwszej części skupił się na celowości zakupu Tweetera. Zwraca uwagę na to, by platforma ta była miejscem do dyskusji i wymiany myśli „w zdrowy sposób, bez uciekania się do przemocy.”. Zwraca również uwagę na to, by nie dochodziło do radykalizacji portali społecznościowych – czy to na stronę prawicy, czy lewicy.
Elon Musk przejął Twittera i pisze o swoich planach
W dalszej części zwrócił uwagę na to, że platforma ma być otwartym medium dla każdego, jednocześnie zgodnym z przepisami prawa. Akcentuje tutaj założenie, jakoby Twitter miałby stać się miejscem „przyjaznym i otwartym”, gdzie będziemy mogli wybrać odpowiednie dla nas treści, tak samo jak wybieramy na co dzień „oglądane filmy lub gry”.
Nie zabrakło również informacji na temat reklam:
Wierzę też, że dobrze wykonana reklama może Cię zachwycić, rozbawić lub informować; może pokazać Ci usługę, produkt lub kurację medyczną, o których istnieniu nie miałeś pojęcia, a które są dedykowane właśnie Tobie. Aby reklama działa w taki sposób, konieczne jest jej pokazywanie użytkownikom […] (w taki sposób, aby były jak) najbardziej dopasowane do ich potrzeb. Reklamy o niskiej trafności to spam, ale te dobrze dopasowane stanowią wartościową treść!
W ostatnim akapicie Elon Musk podziękował byłym i przyszłym współpracownikom/partnerom za współpracę. To naturalnie kieruje nas do drugiej części wspomnianego na początku tytułu – Czystki w szeregach kadry kierowniczej. Z pracą pożegnali się m.in. szef Twittera (Parag Agrawal), dyrektor finansowy (Ned Segal) oraz szefowa ds. prawnych (Vijaya Gadde). Co istotne, ekscentryczny miliarder zapowiedział również redukcję kolejnych etatów. Seria zwolnień jest oczywiście powiązana z tematem batalii sądowej, w której szef Tesli oskarżył zarząd Twittera o zatajanie i/lub fałszowanie informacji o stanie firmy i jego portalu.
Także nie pozostaje nam innego, jak czekać na dalszy ciąg wydarzeń związanych z Twitterem. Jak myślicie – W jakim kierunku „popłynie” platforma pod banderą Pana Muska? Napiszcie o tym w komentarzach!
Żródło: Twitter
Komentarze
11Moja jest tylko racja święta racja, moja racja jest mojsza niż twojsza bo właśnie że moja racja jest najmojsza itd.