Topowa karta Nvidii ma jeszcze spory potencjał na podkręcanie, który można wykrzesać przy wykorzystaniu niekonwencjonalnych metod chłodzenia.
GeForce GTX 1080 Ti to obecnie najwydajniejsza karta graficzna, która już przy standardowych ustawieniach zaskakuje osiągami. W razie potrzeby można ją jeszcze przyspieszyć, a potencjał na przetaktowanie jest tutaj naprawdę spory – szczególnie przy zastosowaniu niekonwencjonalnych metod chłodzenia, co udowodnił Vince "k|ngp|n" Lucido.
Overclocker wykorzystał zmodyfikowaną wersję modelu GeForce GTX 1080 Ti Founders Edition, a do schłodzenia rdzenia użył ciekłego azotu. W rezultacie udało mu się przyspieszyć procesor graficzny ze standardowych 1480 MHz aż do 3024 MHz. Nie wiadomo jednak czy przy takich ustawieniach karta jeszcze stabilnie pracowała.
Widać zatem, że nowa karta ma jeszcze spory potencjał na podkręcanie, ale tak wysokie wyniki można je uzyskać przy zmodyfikowaniu karty i wykorzystaniu niekonwencjonalnych metod chłodzenia. Na jakie wyniki możemy liczyć bez użycia „kosmicznej technologii”? Nam przy standardowym chłodzeniu udało się wycisnąć 1670 MHz (w trybie Boost zegar sięgał 1930-1947 MHz). Być może niereferencyjne wersje z wydajniejszą sekcją zasilania i bardziej rozbudowanym chłodzeniem będą przekraczać 2000 MHz na rdzeniu.
Źródło: Vince Lucido na portalu Facebook
Komentarze
30http://www.3dmark.com/3dm/18702674?
Coś cieniutko u Was z tym podkręcaniem ;)
Dodatkowo karty graficzne powinny być już wielordzeniowe jak CPU a nie dalej brnąć w ślepą uliczkę czyli SLI czy Crosfire!