Facebook chce, byście oglądali reklamy, ale tylko takie, których nie uważacie za inwazyjne i irytujące.
[04.11.2016]: Facebook chwali się, że na razie wygrywa w wojnie z adblockerami. Skąd takie stwierdzenie? Cóż, wyniki finansowe mówią same za siebie.
Zablokować adblockery – Facebooka sposób na reklamy
Facebook zastosował ciekawy sposób. Sprawił, że reklamy wyglądają – przynajmniej od strony kodu – jak typowa treść na stronie, dzięki czemu adblocker nie potrafi jej odróżnić i tym samym zablokować. Sposób prosty, ale skuteczny.
Jednocześnie, aby nieco zyskać w oczach użytkowników, Facebook uruchomił panel preferencji, dzięki którym każdy z nas może ustalić jakie reklamy chce oglądać, a jakie nie powinny być wyświetlane. Chodzi więc o to, by reklamy były dla nas znośne.
Facebook: to się opłaca
Okazuje się, że walka z adblockerami jak najbardziej się opłaca. Potwierdzeniem mają być wyniki finansowe za ostatni kwartał. Pokazują one, że przychody z reklam wzrosły aż o 59 proc. w porównaniu z trzecim kwartałem poprzedniego roku. W praktyce oznacza to zarobek przekraczający 6,8 miliarda dolarów w ciągu trzech miesięcy.
Nawet jeśli nie jest to zasługa wyłącznie działań podjętych przez Facebooka, to na pewno przyczyniły się one do tak dobrego wyniku. Z pewnością więc kolejne serwisy będą wdrażać podobne rozwiązania (Twitch już nawet to potwierdził).
Facebook zaś z jednej strony może czuć się bezpiecznie (wszak trudno o sensowną alternatywę), ale z drugiej musi mieć się na baczności. Coraz popularniejsze stają się bowiem adblockery mobilne, a to reklamy wyświetlane na smartfonach i tabletach generują 84 proc. przychodów reklamowych.
NEWS [10.08.2016]: Facebook chce jak najsilniej pójść w biznes reklamowy. Na jego drodze, jak zwykle w tej branży bywa, stoją jednak adblockery. Internetowy gigant nie zamierza jednak dać im za wygraną.
Firma Facebook chce, by reklamy wyświetlane były niezależnie od tego, czy na urządzeniu nie ma, czy też jest zainstalowany adblocker. Jaki pomysł ma na to ekipa pod wodzą Marka Zuckerberga?
Dżentelmeńska umowa o korzystaniu z Facebooka
Jak tłumaczy załoga Facebooka – między serwisem a użytkownikami jest pewna dżentelmeńska umowa. Internauci mogą korzystać z zasobów portalu, ale jednocześnie godzą się na oglądanie treści sponsorowanych. Jako że jedna ze stron w dużej mierze nie wywiązała się z tego „kontraktu”, twórcy strony postanowili działać.
Istnieje kilka możliwości, dzięki którym na stronie mimo wszystko są wyświetlane reklamy. Między innymi: wprowadzenie abonamentu lub zapłacenie twórcom adblockerów w zamian za dodanie serwisu do tzw. białej listy. Facebook nie zamierza iść żadną z tych dróg.
Ostatecznie to ty decydujesz
Przeglądarkowa i mobilna wersja Facebooka wzbogaciły się o nowy panel preferencji. Każdy użytkownik może w nim samodzielnie wybrać jakie reklamy godzi się oglądać i jednocześnie wyłączać te treści, które najbardziej go irytują. Ilość reklam pozostanie niezmieniona, mają one być jednak bardziej znośne.
Zmień ustawienia reklam na Facebooku
Źródło: Business Insider, Facebook; AKT.: Dziennik Internautów, TechCrunch, Facebook
Komentarze
44Kiepski zart.
A swoja droga skoro wszyscy Ci giganci fajs gogle i inne takie tam firmy zarabiaja na reklamie to kto uczciwie pracuje ??? :) i ze to sie kreci :)
Nie no, to mnie zabiło :-D Oni najchętniej zapakowaliby nas do klatek i faszerowali reklamami, jak te biedne kury zmieloną paszą.
Swoją drogą przypominam żeby nie kupować jajek kategorii 3, jeśli macie sumienie. Najlepiej 0 albo 1.
Moim zdaniem, ostrożność w korzystaniu z internetu jest wskazana, bo można sobie narobić kłopotów. Doświadczyłem tego na licznych przykładach moich znajomych. O niektórych pisałem wyżej, innemu np. zaszyfrowało 10-letnią kolekcję zdjęć i filmów, rodzinnych i z podróży. Kopii nie miał...
Po wuj mój przyszły pracodawca ma się dowiedzieć z FB jak ostatnio zapiłem? A sprawdzają regularnie.
Zrobisz jak uważasz. Każdy ma swój rozum.