Portal Marka Zuckerberga dla wielu ludzi jest już swego rodzaju centrum Internetu.
Liczba konkurentów (głównie potencjalnych) platformy YouTube rośnie z miesiąca na miesiąc. Być może jednak prawdziwa alternatywa już istnieje i staje się coraz popularniejsza. Jakby wcale się nie starając, Facebook wyrósł na jedno z najlepszych miejsc do oglądania, publikowania i udostępniania filmików w Internecie.
W ciągu ostatniego roku liczba publikowanych materiałów wideo na osobę wzrosła o 75 proc. na całym świecie. Użytkownicy oglądają obecnie przeszło miliard filmików każdego dnia. Co więcej – ponad połowa odwiedzających Facebooka osób ogląda na nim co najmniej jeden klip dziennie, a 76 proc. Amerykanów przyznaje, że korzysta z portalu, aby odkrywać nowe filmiki.
Dlaczego jednak w ogóle Facebook miałby być postrzegany jako konkurencja dla platformy YouTube? Głównie ze względu na jej promocyjne właściwości. Filmiki w postaci postów trafiają bezpośrednio do użytkowników (jak subskrypcje), a jednocześnie dają się łatwo komentować, „lubić” i udostępniać znajomym.
I choć Facebook nie jest raczej postrzegany jako platforma stricte wideo, to jednak YouTube ma się chyba czego bać. Portal Marka Zuckerberga staje się bowiem coraz bardziej samowystarczalny i dla wielu ludzi jest już swego rodzaju centrum Internetu.
Źródło: TechSpot
Komentarze
12W tym czasie adobe flash player połyka i połyka dane dochodząć nie raz do 1.7GB i dzieją się jaja nawet na dobrym sprzęcie ( filmiki zwalniają - prawie klatkują ) .
Jak ma tak działać, to może lepiej niech zrezygnują, bo nie wystarczy wstawić wszystkie filmy na jednej stronie .