Forma przestrzeni biurowej open space ma swoje plusy i minusy. Te drugie można jednak w sprytny sposób wyeliminować, przynajmniej według aranżerów.
Open space to forma przestrzeni biurowej, która ma mnóstwo zalet, ale też kilka minusów. Osoby zajmujące się aranżacją wnętrz twierdzą jednak, że te drugie można w prosty sposób wyeliminować.
Zanim przejdziemy do tego, jak to zrobić, zatrzymajmy się na plusach i minusach formy, jaką jest open space. Zakłada ona, że cała przestrzeń biurowa jest otwarta, co sprzyja integracji zespołu, przyspiesza wymianę informacji i komunikację międzydziałową i skłania do większej samokontroli.
Największymi minusami tego rozwiązania są zaś: zwiększona podatność pracowników na różnego rodzaju rozpraszanie uwagi, brak możliwości odizolowania się (choćby na moment) od reszty zespołu czy też trudności w organizacji spotkań w małych grupach.
Rozwiązaniem tych problemów w open space może być uzupełnienie otwartej przestrzeni ergonomicznymi meblami i elementami wyposażenia, które tworzą częściowo oddzielone sektory. Takie wydzielone strefy mogą służyć do prowadzenia rozmów telefonicznych czy też wykonywania zadań wymagających skupienia.
Efektem ma być utworzenie przestrzeni biurowej, która czerpie korzyści zarówno z formy open space, jak i tej tradycyjnej. Pracownicy mają lepsze pole do integracji, a jednocześnie kąt, który spełnia ich potrzeby. Najważniejsze, by aranżacja była poprzedzona konsultacjami.
„Kluczowy jest odpowiedni podział przestrzeni, który jeśli jest dobrze przemyślany, zamiast dzielić – łączy. Zlokalizowane w odpowiednich miejscach elementy odgradzające, które dodatkowo tłumią hałas, skutecznie poprawiają jakość środowiska pracy. Co więcej, mogą stanowić element dekoracyjny, który buduje klimat biura”.
To słowa Moniki Gardasiewicz z Advertis. Firmy, która niedawno zrealizowała na przykład aranżację biur w siedzibie przedsiębiorstwa zajmującego się rozwiązaniami dla biznesu, Tuatara. To właśnie zdjęcia tego projektu przecinają treść newsa, który czytacie.
„Na zlecenie generalnego wykonawcy wykonaliśmy cztery ścianki o wymiarach 4 na 3 metry kwadratowe, które ze względu na sposób wykończenia oprócz funkcji estetycznej mają praktyczne zastosowanie w biurze” – mówi Aldona Strup, menedżerka Advertis.
„Szkło suchościeralne połączone zostało z wypełnieniem z korka, do którego można przyczepiać bieżące notatki bądź z filcem, który ma właściwości tłumiące hałas. Do produkcji wykorzystane zostały naturalne materiały, które łączą wartość dekoracyjna i użytkową” – dodaje.
Źródło: Advertis, inf. własna
Komentarze
84 na 3 metry kwadratowe... ciekawe
Pracowałem w open space, oby nigdy więcej.