Firma Fortinet opublikowała wyniki badań dotyczących trendu BYOD oraz bezpieczeństwa w miejscu pracy.
Firma Fortinet opublikowała wyniki swoich nowych badań dotyczących trendu BYOD, bezpieczeństwa w miejscu pracy oraz poziomu uzależnienia pracowników od własnych urządzeń. Krótko mówiąc – nie jest dobrze.
Czym jest BYOD? To akronim od „Bring Your Own Device” i jest to tendencja polegająca na używaniu prywatnych urządzeń mobilnych i nowych technologii (jak na przykład Google Glass) podczas pracy w firmie. Celem takiego postępowania jest – według użytkowników – między innymi ułatwienie pracy.
Pod ogromnym znakiem zapytania stoi jednak wówczas bezpieczeństwo firmowych danych – cyberprzestępcy mogą wejść w posiadanie strategicznych dokumentów przedsiębiorstw. Mimo to, jak wynika z badań – co drugi Polak w wieku 21 do 32 lat gotów byłby złamać odgórne zasady ograniczające możliwość korzystania z prywatnych urządzeń w miejscu pracy. Warto dodać, że to o 150 procent więcej niż jeszcze rok temu.
Co więcej, wierząc wynikom badań – 16 procent spośród tych osób przyznało, że nie poinformowałoby pracodawcy o tym, że ich urządzenie osobiste wykorzystywane do celów służbowych padło ofiarą cyberataku nawet wtedy, gdyby byli tego pewni.
Jednym z największych niebezpieczeństw dotyczących przedsiębiorstw jest trzymanie firmowych danych w serwisach chmurowych. 70 procent przebadanych na świecie osób korzystających z usług typu Cloud przyznało, że używa ich także do celów służbowych. 12 procent osób przechowuje w chmurze hasła, 16 procent informacje finansowe, 22 procent poufne dokumenty (kontrakty i biznesplany) i aż 33 procent – co jest wyjątkowo niepokojące z naszej perspektywy – dane klientów.
Mimo że zaledwie 32 procent osób stwierdziło, że ma pełne zaufanie do dostawcy tego typu usług, aż 89 procent przyznało, że korzysta z co najmniej jednej. Co wymaga dodatkowego odnotowania, zaledwie 6 procent w ogóle nie ufa usługom chmurowym.
W badaniach Fortinet Polacy zostali zapytani czy kiedykolwiek ich urządzenie zostało zaatakowane, a jeśli tak to jakie były tego konsekwencje. 64 procent osób przyznało, że zainfekowany został ich prywatny komputer lub laptop – i w połowie przypadków wiązało się to z obniżeniem wydajności i/lub utratą prywatnych danych. W przypadku urządzeń mobilnych sytuacja wygląda nieco lepiej – atak skierowany w smartfona dotknął 11 procent, a w tablet – 15 procent.
Ankietowani nie są, co gorsza, świadomi zagrożeń. 27 procent nie potrafiło odpowiedzieć na pytanie czym jest APT (zaawansowane kierunkowe ataki o długotrwałym działaniu). Do nieznajomości takich pojęć jak DDoS, botnet czy pharming przyznała się natomiast ponad połowa, bo aż 52 procent.
„Tegoroczne badanie pokazuje, jakie wyzwania stoją przed firmami i instytucjami chcącymi egzekwować zasady korzystania z własnych urządzeń do celów służbowych, usług przechowywania danych w chmurze oraz, co nieuniknione, inteligentnych urządzeń mających połączenie z Internetem. Zwraca również uwagę na fakt, że dla dyrektorów działów informatycznych śledzenie tego, gdzie są przechowywane dane firmowe i w jaki sposób jest uzyskiwany dostęp do nich stanowi poważny problem. Rozwiązania z zakresu analizy bezpieczeństwa są dziś potrzebne firmom i instytucjom bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Należy je wdrażać na poziomie sieci, tak, aby umożliwić monitorowanie aktywności użytkowników w oparciu o ich lokalizację oraz używane aplikacje i urządzenia” — powiedział Mariusz Rzepka, Territory Manager na Polskę, Białoruś i Ukrainę Fortinet.
„Coraz większa skłonność do łamania zasad bezpieczeństwa oraz wysoki odsetek osób z „Generacji Y” w Polsce, które padają ofiarą ataku ze strony cyberprzestępców to bardzo niepokojące zjawiska. Są jednak i pozytywy. Z badania wynika, że 83% respondentów przyjmuje do wiadomości, iż mają obowiązek zapoznania się z zagrożeniami bezpieczeństwa, jakie wynikają z korzystania przez nich z urządzeń prywatnych do celów służbowych. Edukowanie pracowników w kwestii zagrożeń oraz konsekwencji z nich wynikających to kluczowy aspekt zapewnienia bezpieczeństwa informatycznego firm i instytucji” – dodał Mariusz Rzepka.
W badaniach wzięło udział 3200 pracowników w wieku 21 do 32 lat w 20 krajów. Wśród nich znalazło się 151 Polaków.
Źródło: Fortinet
Komentarze
7Trzymaj swoje ważne dane we własnym domu na bezpiecznych zewnętrzych nośnikah i tyle.
Zastanawia mnie lekkomyślność firm które umieszczają swe ważne dane w serwisach które nie odpowiadają za to finansowo i bez umów o poufności danych. Idąc dalej tym tropem, jak ważne z punktu widzenia gospodarki np. UE pliki są przechowywane w firmach amerykańskich - tu nikt nie reaguje, jedyne co zostało zrobione, to chmura M$ dla UE jest w Irlandii, a ostatnie doniesienia o PRISM pokazują, że równie dobrze można to i zostawiać gdziekolwiek.