Pozwoli to na zwiększenia tempa i obniżenie kosztów produkcji. No i roboty nie będą się raczej skarżyć na warunki.
Foxconn to ogromna fabryka, która ze względu na swoją politykę wewnętrzną wywołuje sporo kontrowersji. Mowa tu przede wszystkim o ciężkich warunkach pracy i niskim wynagrodzeniu, co nakłoniło już niejednego pracownika do popełnienia samobójstwa. Tymczasem okazuje się, że na tym zdecydowanie nie koniec.
Według najnowszych doniesień prezes Foxconnu Terry Gou na ostatnim spotkaniu wspólników ujawnił, że w planach są ogromne zmiany. Aby zwiększyć tempo i obniżyć koszty produkcji, pracowników na liniach montażowych zastąpić mają specjalnie przystosowane do tego roboty, zwane Foxbotami.
Plan wprowadzenia Foxbotów ogłoszony został już w 2011 roku. Teraz jednak wkroczyły one w końcową fazę testów, co oznacza, że ich premiera jest naprawdę blisko. Czy faktycznie pozwolą one obniżyć koszty? Dodajmy, że koszt wyprodukowania jednego takiego robota może sięgać 25 tysięcy dolarów. Odpowiedź brzmi: tak. Musimy bowiem pamiętać, że Foxconn zatrudnia obecnie 1,23 mln pracowników.
Podczas gdy Foxconn wciąż „cieszy się” złą opinią, roboty wydają się rozsądnym wyborem – w końcu one nie odczuwają emocji. Nie dziwi więc, że Gou zamierza „zatrudnić” milion takich Foxbotów. Pierwszy etap to jednak 10 tysięcy egzemplarzy. Według doniesień roboty zajmą się na początku produkcją iPhone’ów 6. Większość pracy wciąż będzie należała do ludzi – przynajmniej na razie.
Źródło: Neowin
Komentarze
28Myślicie że tam gdzie w ogóle nie szanowano ludzi będzie się szanować kogokolwiek/cokolwiek innego?
Widze szekle, duzo szekli! Za jakis czas wystarczy eksterminowac pare miliardow bezrobotnych (albo uzbroic i podjudzic jednych na drugich) i Ziemia bedzie przyjemniejszym miejscem niz kiedykolwiek! Nawet biblijny raj wymieka, bo nie mieli internetu...