Fujifilm X-Pro3 - tytan, super AF, LCD pomocnicze, ale bez stabilizacji obrazu
Zwykle zastosowanie drugiego ekranu LCD w korpusie aparatu ma nas zachęcić do korzystania z pokazanych na nim informacji. Fujifilm chce byśmy w przypadku nowego aparatu z serii X-Pro rzadziej spoglądali na ekrany LCD, a częściej w wizjer.
Bezlusterkowiec Fujifilm X-Pro3 trafi na rynek niespełna cztery lata po premierze poprzednika. Tym samym Fuji kazało sobie czekać na następcę X-Pro2 równie długo co w przypadku tamtego aparatu. Na szczęście podobnie jak wcześniej, tak długie oczekiwanie wynagrodzone jest solidnymi zmianami w wyposażeniu aparatu. Nie w samej konstrukcji korpusu, bo ta wydaje się już bardzo dobrze dopracowana. Ale jest jedna nowinka, która na pewno przyciągnie nasz wzrok i co najważniejsze powinna zachęcić nas do korzystania z X-Pro3 tak jak kiedyś korzystano z analogowych aparatów. Czyli eksploatacji jego ogromnej zalety - wizjera hybrydowego.
Innowacja, by przywrócić atmosferę czasów analogowych
Jest nią barwny (8 kolorów) ekran pomocniczy o przekątnej 1,28 cala wykonany w technologii memory LCD, który będzie informował nas o aktualnych ustawieniach aparatu przez cały czas, nawet gdy aparat wyłączymy. Umieszczono go z tyłu obudowy na odwrotnej stronie odchylanego ekranu tradycyjnie używanego do przeglądania zdjęć i nawigacji po menu. Ekran pomocniczy przypomina niewielkie ekraniki, które umieszczano na tylnych ściankach starszych modeli analogowych lustrzanek.
Ekran pomocniczy - to właśnie on ma towarzyszyć nam przez większość czasu
Dostępne są dwa tryby pracy tego dodatkowego ekranu. Klasyczny wyświetla dane stylizowane na opakowanie rolki filmu analogowego (w aparacie mamy 11 trybów symulacji filmu, w tym nowy Classic Negative), a Standardowy informacje w formacie, do którego przyzwyczaiły nas lata użytkowania cyfrówek. Fujifilm zakłada, że ten ekran w pełni nam wystarczy do pracy z aparatem.
Fujifilm X-Pro3 - nowy sensor, mniej przycisków na tylnej ściance
Inną zauważalną zmianą jest wyeliminowanie wielokierunkowego wybieraka na tylnej ściance. Fujifilm pozostawił najpotrzebniejsze przyciski, a także dżojstik, ale resztę funkcji nawigacyjnych zrealizujemy tym razem korzystając z dotykowego głównego ekranu LCD. Poza tym menu szybkie (aktywowane przyciskiem Q) może zawierać więcej elementów kontrolnych niż poprzednio.
Trzy lata przyniosły zmiany w technologiach sensorów, dlatego Fujifilm X-Pro3 wita nas sensorem X-Trans CMOS IV generacji (technologia BSI) z procesorem obrazu X-Processor 4. Rozdzielczość zdjęć nie wzrosła znacząco, bo zamiast 24 Mpix wcześniej dostajemy 26 Mpix, ale poprawiły się osiągi sensora przy słabym oświetleniu. I to zarówno pod względem zachowania na wysokim ISO jak i pracy autofokusa.
Sensor i procesor obrazu są te same co w Fujifilm X-T3 oraz X-T30
Dysponuje on 425 punktami detekcji fazy na prawie całej powierzchni sensora i jest w stanie reagować nawet przy ekspozycji -6 EV, czyli w praktycznie znikomym oświetleniu zastanym. Zakres działania AF, a także rozpiętość braketingu ostrości, możemy skonfigurować w menu aparatu.
By lepiej wydobyć szczegóły z kontrastowych scen zastosowano usprawniony algorytm HDR. Aparat wykorzystuje też inne algorytmy fotografii obliczeniowej. Zapewnia łączenie do 9 klatek wykonanych w różnych momentach i z różnych perspektyw, dodając je w kilku trybach nadających priorytet jasnym, ciemnym lub wszystkim partiom obrazu.
Prawie cztery lata temu tryb wideo 4K w bezlusterkowcu nie był jeszcze czymś naturalnym, ale X-Pro2 otrzymał go w końcu poprzez aktualizację oprogramowania. Niestety następca wciąż oferuje 4K z ograniczonym do 15 minut czasem trwania pojedynczego klipu i maksymalnie 30 kl/s, ale poprawioną do 200 Mbps przepływnością.
Fujifilm X-Pro3 i podgląd obrazu, kadrowanie
Wróćmy jeszcze do podglądu obrazu. Jeśli nie mieliście wcześniej okazji zapoznać się z serią X-Pro potrzebne wam wyjaśnienie, dlaczego aparat określamy jako stylizowany na dalmierzowiec. Wedle definicji jest to bezlusterkowiec z bagnetem Fujifilm X, ale zastosowano w nim hybrydowy wizjer optyczno-elektroniczny. Pozwala on na wyświetlenie na obrazie optycznym nakładki cyfrowej, która pozwala symulować doświadczenie pracy z dalmierzowcem. I tak Fujifilm X-Pro3 jest nie tylko wizualnym, ale i po części funkcjonalnym odpowiednikiem dalmierzowca.
Wizjer optyczno-elektroniczny - to z jego pomocą mamy głównie fotografować, koncentrując się na motywie
Wspomniany wizjer hybrydowy wykorzystuje panel organiczny o rozdzielczości 3,69 miliona punktów. Technologia wyświetlania zapewnia kontrast 1500:1 i jasność na poziomie 1500 nitów, a odwzorowanie barw pokrywa 97% przestrzeni sRGB. Powiększenie wynosi 0,52x.
By zapewnić poczucie maksymalnej płynności obrazu w wizjerze z nakładką elektroniczną, zastosowano mechanizm wstawiania ciemnych klatek po każdej ze 100 klatek wyświetlanego w ciągu sekundy obrazu. Efekt ma być taki jakbyśmy korzystali z wizjera z odświeżaniem 200 kl/s. Producent sugeruje by tę opcję stosować w sytuacjach, gdy śledzimy dynamicznie lub nieprzewidywalnie poruszające się obiekty. Mamy też podobnie jak w Fujifilm X-T3 tryb sportowego wizjera z elektroniczną migawką i przyciętym polem widzenia w stosunku 1,25x, ale bez zaciemnienia pomiędzy poszczególnymi zdjęciami.
Ekran główny LCD - mamy go używać tylko w ostateczności lub fotografując znad/spod głowy
Główny ekran podglądu odchylimy w dół o 180 stopni. Poprzednik tego nie potrafił. Jego przekątna to 3 cale, a rozdzielczość 1,62 miliona punktów powinna wystarczyć do komfortowego przeglądania wykonanych zdjęć. Cecha charakterystyczna to fakt, że trzeba go odchylić by móc używać, dlatego przyda się on przede wszystkim w sytuacjach gdy fotografujemy znad głowy czy z perspektywy żaby. Po złożeniu widoczny będzie wspomniany wyświetlacz pomocniczy.
Fujifilm X-Pro3 | Fujifilm X-Pro2 | |
Sensor | APS-C X-Trans CMOS IV BSI 26 Mpix efektywnie Procesor obrazu X Processor 4 | APS-C X-Trans CMOS III 24 Mpix efektywnie Procesor obrazu X Processor Pro |
Rozdzielczość/format zdjęć | 6240 x 4160 pikseli JPEG, RAW (RAF 14-bit) | 6000 x 4000 pikseli JPEG, RAW (RAF 14-bit) |
Rozdzielczość/format filmów | 2160/30p (DCI 4K, UHD) MOV (MPEG-4 AVC/H.264) maksymalne bitrate 200 Mbps | 2160/30p MOV (MPEG-4 AVC/H.264) maksymalne bitrate 100 Mbps |
Stabilizacja | » brak wbudowanej | » brak wbudowanej |
Mocowanie obiektywu | Fujifilm X | Fujifilm X |
Układ AF / pomiar światła | » hybrydowy » 425 punktów detekcji » czułość AF: od -6EV » czułość pomiaru światła: - | » hybrydowy » 325 punktów detekcji » czułość AF: od -1 EV » czułość pomiaru światła: - |
Czułość / migawka / seryjny | » 160 - 12800 ISO (rozszerzane do 80-51200) » do 1/8000 (mechaniczna) » do 1/32000 (elektroniczna) » do 11 kl/s (migawka mechaniczna) 30 kl/s (tryb sportowy) | » 200 - 12800 ISO » do 1/8000 (mechaniczna) » do 1/32000 (elektroniczna) » do 8 kl/s (migawka mechaniczna) |
Tryby pracy | Auto, priorytet czas, przysłona, ręczny, Bulb | Auto, priorytet czas, przysłona, ręczny, Bulb |
Wizjer | » hybrydowy optyczno-organiczny EL » 3690 tys. punktów | » hybrydowy optyczno-LCD » 2360 tys. punktów |
Ekran podglądu | » 3 cale » 1620 tys. punktów » uchylny » dotykowy » dodatkowy ekran kolorowy | » 3 cale » 1620 tys. punktów |
Akumulator | NP-W126S / 440 zdjęć (wizjer optyczny) 370 zdjęć (wizjer elektroniczny) | NP-W126S / 350 zdjęć (wizjer optyczny) 250 zdjęć (wizjer elektroniczny) |
Pamięć | SD/SDHC/SDXC (UHS-II, oba sloty) podwójny slot | SD/SDHC/SDXC (UHS-II, 1 slot) podwójny slot |
Komunikacja i złącza | » USB 3.1 typ C » mikrofonowe » gorąca stopka lampy błyskowej » Wi-Fi 802.11 a/b/g/n | » mikroUSB 2.0 » mikroHDMI » mikrofonowe » gorąca stopka lampy błyskowej » Wi-Fi 802.11 a/b/g/n |
Wymiary (wy/sz/gł) i waga | » 140.5 x 82.8 x 46.1mm » 497 gramów » uszczelnienia, korpus tytanowo-magnezowy | » 140.5mm x 82.8mm x 45.9mm » 469 gramów » uszczelnienia, korpus magnezowy |
Dla kogo Fujifilm X-Pro3?
Podobnie jak poprzednicy, także i ten model aparatu skierowany jest do zaawansowanych użytkowników i osób, które chcą poczuć ducha analogowej fotografii w cyfrowej formie. Zastosowano w nim bezpośrednie sterowanie ekspozycją za pomocą pokręteł na górnym panelu obudowy i pierścieniami w dołączanych obiektywach.
Wymiary korpusu i waga nie uległy znaczącej zmianie. Różnice są można rzec aptekarskie. Fujifilm X-Pro3 byłby dla wielu osób idealnym aparatem gdyby nie brak wbudowanej stabilizacji w korpus. Brak tej technologii rzuca trochę cienia na ten przecież świetny aparat cyfrowy.
Wymagający sporo od materiału korpusu aparatu, a pod tym względem Fujifilm nie chce pozostawiać żadnych złudzeń. Korpus wykonano ze stopów magnezu, a górny i dolny panel z elementów tytanowych.
Tak jak już wspomniałem, Fujifilm chce byśmy skupili się na chwili, a tę najlepiej chwytać z pomocą wizjera optycznego, który w razie potrzeby wyświetli nam cyfrowo także inne dane jak i podgląd wykonanego zdjęcia. Z kolei liczne opcje konfiguracji ekspozycji i barw zdjęcia, zachęcą do fotografowania (jak zwykle zresztą w Fujifilm) w formacie JPEG i minimalnej edycji zdjęć po ich zgraniu z aparatu.
Źródło: Fujifilm
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!