Fujifilm X-T3 czyli to co najlepsze i najszybsze w bezlusterkowcu z sensorem APS-C
Do sprzedaży niebawem trafi trzecia generacja Fujifilm X-T3. Aparatu, który znamy z doskonałego wizjera, świetnej ergonomii użytkowania i oczywiście świetnych zdjęć w prawie każdej sytuacji.
Dzień po premierze Canona EOS R, o której jeszcze dużo będzie się mówiło, obrońca i wyznawca (tak pozwoliłem sobie napisać) sensorów rozmiaru APS-C, czyli Fujifilm, pokazuje nam swój nowy prawie flagowy produkt - Fujifilm X-T3. W obliczu pełnoklatkowych nowości, produkt Fujifilm, globalnie będzie miał mniejszą siłę oddziaływania na wyobraźnie, ale też będzie sporo tańszy niż Nikon Z czy Canon EOS R. Dlatego nie można premiery X-T3 pominąć.
Fujifilm X-T3 w telegraficznym skrócie
Aparat wyposażono w nową matrycę X-Trans CMOS 4 (po raz pierwszy w serii X pojawiła się technologia BSI) bez filtra dolnoprzepustowego, której towarzyszy 3 razy wydajniejszy niż poprzednio procesor obrazu X-Processor 4.
Rozdzielczość układu rejestracji obrazu wynosi 26 Mpix, nieznacznie więcej niż w poprzedniku. Sensor może pracować z czułością ISO od 160 do 12800, a po rozszerzeniu z odpowiednikami ISO 80, 100, 125 oraz ISO 25600 i 51200. Tryb seryjny osiąga 11 kl/s z mechaniczną migawką (20 kl/s z elektroniczną). Wizjer elektroniczny o powiększeniu 0,75x i przekątnej 0,5 cala ma rozdzielczość 3,69 miliona punktów, z kolei odchylany dotykowy ekran podglądu LCD przekątną 3 cale i rozdzielczość 1,04 miliona punktów. Tryb wideo zaoferuje nam 4K z 60 kl/s i zapisem sygnału 4:2:0 10 bit na karcie pamięci SD (kodek H.265).
Z wyglądu prawie identyczny jak poprzednik
Prawie, bo minimalnie powiększono pokrętła kontrolne i uczyniono je przyjemniejszymi w dotyku (oprócz ryflowania mamy lekko ścięte krawędzie). Lecz poza tym, nowy Fujifilm X-T3 wygląda tak samo, oferuje wysoką ergonomię użytkowania (oddzielne pokrętła dla regulacji czasu jak i czułości) jak zaprezentowany w 2016 roku model X-T2. Aparat będzie dostępny w wersji całkowicie czarnej lub ze srebrnymi panelami na górze i dole.
Szybki autofokus fazowy na całej powierzchni sensora
Canon chwalił się ogromną liczbą pikseli detekcji fazy na swoim nowym sensorze. Fujifilm chwali się, że liczba pikseli detekcji wzrostła 4-krotnie w porównaniu z poprzednikiem, w istocie jest ich aż 2,1 miliona. Poprawiona została też czułość układu AF, która zaczyna się teraz od -3EV. Pokrycie powierzchni sensora polami detekcji fazy wynosi w Fujifilm X-T3 prawie 100%. Funkcja detekcji oka (Eye AF) jest dostępna teraz też w trybie ciągłego AF.
Liczymy na solidną poprawę funkcjonalności tego elementu aparatu, który choć działał w poprzedniku sprawnie, sprawiał, że czuliśmy niedosyt. Fujifilm X-T3 ma ustawiać ostrość i dokonywać pomiaru ekspozycji 1,5 raza szybciej niż X-T2 za sprawą poprawionych algorytmów AF.
Przy tych wszystkich poprawkach wydajności automatyki Fujifilm nie zapomniał o ukłonie w stronę ustawiających ostrość ręcznie. Poprawił funkcję cyfrowego klina na matówce, która dostępna jest już od pierwszej generacji tego aparatu. Teraz działa ona prawie identycznie jak w analogowych aparatach, z tym że zamiast matówki mamy albo elektroniczny wizjer, albo odchylany ekran.
30 klatek na sekundę dla sportowej fotografii i zdjęcia zawczasu
Sportowy Wizjer to nowe rozwiązanie, które pozwala na fotografowanie w tempie 30 kl/s przy praktycznie braku zaciemnienia pola widzenia w wizjerze pomiędzy poszczególnymi zdjęciami. Ten tryb ogranicza rozdzielczość sensora do 16,6 Mpix poprzez przycięcie kadru o 1,25 raza. Taki zabieg umożliwia podgląd najbliższego otoczenia rejestrowanego kadru w wizjerze w trakcie fotografowania.
Innym rozwiązaniem, która pomoże uchwycić właściwą scenę jest funkcja rejestracji zdjęcia zawczasu (Wstępne Zdjęcia). Brzmi to śmiesznie, ale doskonale oddaje sposób działania tej funkcji. Niczym kierowca, który włącza kierunkowskaz zawczasu, czyli jak już skręca. Gdy ta funkcja jest aktywna aparat przechodzi w stan gotowości już w momencie wciśnięcia do połowy spustu migawki, pozostaje w stanie gotowości rejestrując obraz,a w momencie gdy wciśniemy spust migawki do końca rozpoczyna zapis zdjęcia. Zapis, a nie rejestrację, co minimalizuje zwłokę jaka powstaje ze względu na opóźnienie reakcji fotografującego.
Dwa sloty na szybkie karty pamięci i złącza
Nie tylko RAW, ale i JPEG jest ważny
Fujifilm znany jest z charakteru zdjęć jakie uzyskujemy jego aparatami i poszanowaniem fotografujących bezpośrednio w formacie JPEG. Również profesjonalistów.
Dlatego w menu aparatu znajdziemy liczne funkcje i filtry, które służą upodobnieniu zdjęć cyfrowych do analogowych i nadaniu im atrakcyjnej kolorystyki. Fujifilm X-T3 dysponuje 16 trybami symulacji filmów, nową funkcją dostosowania dla obrazów monochromatycznych i po raz pierwszy w serii X efektem Color Chrome, który nadaje zdjęciom kolorystyczną wybitność przy zachowaniu wysokiej tonalności podobnie jak miało to miejsce na slajdach Fortia.
To funkcja wymagająca sporej mocy obliczeniowej, dlatego nie dziwi fakt, że dopiero teraz trafiła do bezlusterkowców z serii X.
Fujifilm X-T3 z opcjonalnym uchwytem pionowym
Filmujący dostali 60 kl/s w pełnym 4K
Tryb filmowy Fujifilm X-T3 wzbogacił się o tryb 4K/60p (zarówno wariant UHD jak i DCI, maksymalne bitrate 400 Mbps przy kodeku H.265) wraz z obsługą F-Log. Nowy sensor daje nadzieję na zmniejszony efekt rolling shutter, a także mniejszy poziom szumów. Jego zalety pozwolą za sprawą aktualizacji oprogramowania uzyskać także wsparcie dla trybu HDR (standard HLG).
Nie otrzymaliśmy jednak odczytu pełnej szerokości sensora podczas filmowania z rozdzielczością 4K. Nadal musimy liczyć się z nieznacznym przycięcięm kadru o 1,18x. Nieco większe przycięcie będzie też konieczne przy filmowaniu w rozdzielczości FullHD z klatkażem 120 kl/s. W niższych rozdzielczościach oprócz kodeka H.265 wybierzemy też H.264.
Posiadaczy nowej generacji smartfonów z wydłużonymi ekranami ucieszy dodatkowy tryb rejestracji FullHD z rozszerzoną w poziomie rozdzielczością (2048 x 1080 pikseli, proporcje 17:9).
Wbudowana stabilizacja obrazu - tego nie znajdziemy w X-T3
Fujifilm X-T3 jest ze wszechmiar dużym postępem w stosunku do i tak bardzo dobrego X-T2. Producent praktycznie nie zmienił tego co jest już bardzo dobre, czyli zewnętrza aparatu. To bezlusterkowiec APS-C, który na pewno będzie godny polecenia. Jednak nadal brakuje w nim funkcji, o której zawsze myslimy przy tego typu aparatach.
Mowa o wbudowanej w korpus mechanicznej stabilizacji obrazu. A szkoda, bo wtedy mielibyśmy prawie doskonałą alternatywę dla Panasonica GH5, uznawanego za najlepszego w klasie filmowych niepełnoklatkowych (niededykowanych stricte wideo jak GH5s) bezlusterkowców. Nie wspominając już korzyściach podczas fotografowania.
Fujifilm X-T3, podsumowanie:
- sensor: APS-C X-Trans CMOS 4 (BSI)
- efektywna rozdzielczość zdjęć: 26,1 Mpix
- maksymalna rozdzielczość wideo: 4K/60p (DCI i UHD) z próbkowaniem 10-bit 4:2:2 (zapis zewnętrzny) lub 4:2:0 (zapis na karcie pamięci); kadr zostaje przycięty o 1,18x
- autofokus: hybrydowy, czułośc od -3 EV; pokrycie pikselami detekcji fazy w 98%
- czułość ISO: 160 do 12800, rozszerzane w dół do 80 i w górę do 51200
- czas ekspozycji: 1/8000 - 30s i Bulb do 60 min
- wizjer elektroniczny: rozdzielczość 3,69 miliona punktów; 0,5 cala; powiększenie 0,75x
- ekran podglądu: dotykowy i odchylany; 3 cale; rozdzielczość 1,04 miliona punktów
- złącza: USB typu C (3.1); microHDMI; mikrofonowe; słuchawkowe
- komunikacja bezprzewodowa: Wi-Fi, Bluetooth 4.2
- lampa błyskowa: brak wbudowanej, złącze dla zewnętrznej
- karty pamięci: SD/SDHC/SDXC (UHS-II); podwójny slot
- akumulator: NP-W126S; wydajność 390 zdjęć
- wymiary: 132,5 x 92,8 x 58,8
- waga: 489 gramów (sam korpus) / 539 gramów (korpus z akumulatorem i kartą pamięci)
- korpus: magnezowy z uszczelnieniami (kurz, wilgoć)
Wersje kolorystyczne Fujifilm X-T3
Kiedy i w jakiej cenie
Aparat do sklepów powinien trafić około 25 września. Cena za korpus wyniesie 6500 złotych, co oznacza, że poruszamy się w świecie dwa razy niższych cen niż w przypadku niedawnych premier Nikon i Canon. Owszem, również w świecie APS-C, a nie pełnej klatki, lecz nie musi to być zawsze traktowane jako minus takiego aparatu.
Źródło: Fujifilm
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!