Podczas szczytu G20 liderzy państw wezwali firmy technologiczne do podjęcia walki z treściami nawiązującymi do terroryzmu w Internecie.
Trwa szczyt G20 w Hamburgu. Liderzy państw spotkali się, by porozmawiać na najważniejsze tematy dotyczące obecnej sytuacji na świecie – o systemie finansowym, polityce klimatycznej, medycynie czy migracji i uchodźstwie, ale też o popularyzacji nowych technologii oraz zagrożeniach terrorystycznych. Poruszając ten ostatni temat właśnie do gigantów „naszej”, internetowej branży zaapelowali przywódcy.
Zaapelowali i zapowiedzieli ścisłą współpracę z Doliną Krzemową oraz technologicznymi firmami z całego świata. Chcą, by pomogli oni w walce z rozprzestrzeniającą się w Internecie propagandą terrorystyczną. To oznacza przede wszystkim monitorowanie ruchu w obrębach portali społecznościowych i innych cyfrowych usług, a następnie kasowanie treści, stanowiących zagrożenie.
Kluczem do sukcesu w walce z treściami terrorystycznymi w sieci (oraz z ich efektami w realnym świecie) ma być sprawna wymiana informacji – zarówno na temat konkretnych osób i akcji, jak i na temat sposobów wykorzystywanych do lokalizowania zagrożeń. Ich źródłem są przede wszystkim: propaganda, planowanie aktów terrorystycznych, finansowanie czy rekrutacja.
„W tym kontekście kluczowe są narzędzia filtrujące, wykrywające i usuwające treści, które dotyczą aktów terrorystycznych” – czytamy w oświadczeniu. Dlatego też więksi i mniejsi reprezentanci przemysłu technologicznego są zachęcani „do dalszego inwestowania w technologię i kapitał ludzki, aby usprawnić te działania”. Wszystko to zaś ma się odbywać z poszanowaniem zasady wolności słowa.
Jest to kontynuacja deklaracji i wezwań z majowego szczytu G7, podczas którego wydano oświadczenie: „Internet jest jednym z najważniejszych osiągnięć technologicznych ostatnich dziesięcioleci, ale też potężnym narzędziem do celów terrorystycznych. Zachęcamy przemysł do podjęcia natychmiastowych działań w zakresie rozwoju i udostępniania nowych technologii i narzędzi do poprawy automatycznego wykrywania treści promujących przemoc i terror oraz zobowiązujemy się do wspierania tych wysiłków”.
Dodajmy, że takie wysiłki zostały już podjęte. Facebook, Microsoft, YouTube i Twitter ogłosiły pod koniec czerwca utworzenie grupy Global Internet Forum to Counter Terrorism, w ramach której wymieniają się informacjami o rozwiązaniach technologicznych i nie tylko.
Źródło: Hacker Noon, G20, inf. własna. Foto: Devanath/Pixabay (CC0)
Komentarze
11Bomba - incydent
Oplucie imigranta - skandal terrorystyczny i rasistowski na skalę europejską!
Nie prościej i rozsądniej jak wyłapie się takie treści to przekazać informacje odpowiednim służbom ? Oni już doskonale będą wiedzieć co z tym zrobić.
"Posadźcie zagony za domem"
lub
"Ciotka Helena przesyła kartofle"
będą zakazane, bo to przecież wiadomo, że tak tylko szpiedzy i terroryści piszą!
A poważnie, jeśli ktoś chce coś ukryć, to ukryje i nie ma możliwości, by z tym walczyć, bo zawsze ów ktoś jest krok z przodu.
Aczkolwiek mnie cieszą powyżej wspomniane zapędy, bo dzięki temu utworzą lub rozwiną się programy, które pozwolą bezpiecznie i anonimowo przesyłać dane na znacznie większą skalę niż np. dzisiejszy TOR. Szczególnie w momencie, gdy owe ograniczenia zaczną dotykać przeciętnych obywateli.
Koleś na Twicie pisał , że idzie sie wy.... w powietrze ...
6H potem kapneli się , że pisał prawdę .....