Montaż wentylatorów pod radiatorem, jak w opisywanym przez nas coolerze ZEROtherm, przypadł do gustu Gainwardowi. Firma wykorzystała podobne rozbudowane chłodzenie do skonstrowania pierwszej całkowicie niereferencyjnej karty GeForce GTX 570 Phantom.
Warto przeczytać: | |
Gainward GTX 570 Phantom jest pierwszym, niereferencyjnym modelem, wydanego w grudniu GeForce GTX 570. Co ciekawe na premierę ciekawszej konstrukcji od zwykłego „referenta” przyszło nam czekać krócej niż w przypadku GeForcea GTX 580 - w tym przypadku zajęło to ponad miesiąc.
Warto zaznaczyć, że mówimy tu o karcie nie tylko ze zmienionym układem chłodzenia, ale także ze zmienioną płytką drukowaną - w tym przypadku o podobnej długości co fabryczna wersja. Do poprawnego działania karty wymagane jest podłączenie jednej 6- i jednej 8-pinowej wtyczki zasilającej (choć na płytce drukowanej przewidziano miejsce dla dwóch 8-pinowych złącz). Dla porównania, wersja referencyjna wymaga zasilania z dwóch wtyczek 6-pinowych, a na płytce jest miejsce dla jednej 6-pinowej i jednej 8-pinowej. Również komplet wyjść wideo przypomina produkty z serii Radeon - mamy tu dwa złącza DVI, HDMI i DisplayPort, a nie jak zwykle bywa dwa DVI i jedno mini-HDMI.
Oczywiście nie mogło obyć się bez podkręcenia karty. Z referencyjnych 732 MHz dla rdzenia, 1464 MHz dla jednostek cieniowania i 950 MHz (efektywnie 3800 MHz) dla pamięci, Gainward zwiększył taktowania do odpowiednio 750 MHz, 1500 MHz i 975 MHz (efektywnie 3900 MHz). Co prawda producent tutaj się za bardzo nie wysilił - raptem niecałe 3 procent - ale z tego faktu na pewno ucieszą się overclockerzy, który chętnie we własnym zakresie „podrasują” kartę.
Chyba najciekawszym elementem nowej konstrukcji Gainwarda jest trzyslotowy układ chłodzenia. Składa się on z aluminiowego radiatora, sześciu rurek cieplnych oraz trzech wentylatorów z regulacją obrotów PWM (prawdopodobnie o średnicy 80 mm). Całość została przykrywa czarną siatką, która całości dodaje efektu tajemniczości. Podobny system chłodzenia z przykrytymi wentylatorami opisywaliśmy przy okazji samodzielnego coolera GPU firmy ZEROtherm.
Płytka PCB karty Gainward GTX 570 Phantom
Płytka PCB referencyjnego GeForce GTX 570
Na razie nie wiadomo kiedy i w jakiej cenie karta pojawi się w sklepach. Zainteresowani większą liczbą szczegółów na temat tej karty mogą zapoznać się z testem na portalu overclockers.com.au.
Źródło: overclockers.com.au
Polecamy artykuły: | ||
Kingston vs GoodRAM - O/C pamięci na AMD AM3 | Dla każdego coś dobrego - test sześciu kombajnów | Cyborg Rat 7 - myszka jak robot |
Komentarze
40A tak w ogóle to ta karta może wyłamać PCI-E - będzie ważyć co najmniej kilogram.
a drugiej takiej do SLI nie kupicie. Więc nie marudźcie. Co do karty to wygląda świetnie zero przepychu .
pozdro dla trzeżwo myślących
Ale że urodziwa to nie zaprzeczę.
Prawie idalna
Brakuje Backplate oraz czarnego śledzia ;D
mam tą kartę i pod obciążeniem furmarkiem było najwięcej 61st, na luzie jest okolo 30st. w grach temperatura jeszcze nie przekroczyła 50st. poprzednio miałem gigabyte gtx 470 SOC z chłodzeniem "windforce" z trzema wiatrakami i też jakiś palant mącił na forach i wypisywał ze mu się grzeje do 100st a po dwóch dniach mu się wygięła w księżyc :-) wszystko to wierutne kłamstwo ale dla niektórych sposób na zaistnienie.
tu : http://i.frazpc.pl/pliki/2002/board_temp/1296202320429646.jpg
jest zrzut ekranu na którym widać jak "grzeje" mi się ta karta pod furmarkiem. na pewno to chłodzenie nie jest gorsze od osławionego zalmana VF3000F a na 100% jest ładniejsze i lepiej wykonane ,nie zielone jak żaba :-)
http://img683.imageshack.us/img683/5388/furmarkmorderca.jpg
http://img826.imageshack.us/img826/1206/testfurmark.jpg