Ile zapłacimy za smartfony Galaxy A3 (2017) i Galaxy A5 (2017) w naszych sklepach?
Ze smartfonami Galaxy A3 (2017) i Galaxy A5 (2017) wiązane były całkiem spore nadzieje. Premiera wypadła owocnie, ale bardzo ważne pytanie pozostawało bez odpowiedzi - ile za owe modele zapłacimy na naszym rynku? Już to wiemy.
Galaxy A3 (2017) i Galaxy A5 (2017) zaczynają pojawiać się w rodzimych sklepach. W obydwu przypadkach spodziewać należy się czterech wersji kolorystycznych - złotej, niebieskiej, czarnej i różowego złota. Chociaż smartfony mają jeszcze status „na zamówienie” i dostawy rozpoczną się za jakiś czas, znamy ich ceny.
Galaxy A3 (2017) kosztuje 1 399 złotych, a Galaxy A5 (2017) 1 799 złotych. Podobnych kwot można było spodziewać się na podstawie wcześniejszych przecieków, nie można mówić chyba o zaskoczeniu na minus czy na plus.
Dajcie jednak znać, co sądzicie o powyższych kwotach. Po dokładne specyfikacje, a także pierwsze wrażenia związane z obydwoma smartfonami zapraszamy do naszej relacji z ich premiery.
Źródło: inf. własna
Komentarze
18Nie ma co Samsung ma się za Apple.... Juz widzę s8 za 900 euro na dzień dobry...
Między A5 (6) a A5 (7) zmiany są kosmetyczne, wręcz ewolucyjne, bo rewolucji to nie ma, chyba miała być dioda powiadomień, ale Snap 4xx w tych cenach? Mam nadzieję, że to tylko cena + podatek od nowości i marża polskich firm, które się muszą na premierę nachapać, a później będą porządne obniżki i będzie można takiego A5 (7) wyhaczyć poniżej 1 tyś.
A co jeszcze mi się nie podoba w A5 (6) i (7) to szkło 2,5D. O ile w Lumii 735 nie wygląda tak źle, a ekran faktycznie przez 2 lata się nie porysował, więc nie muszę stosować do niej szkła hartowanego, to całe szklane telefony strach nosić bez porządnej ochrony. Czyli praktycznie cały nawet nie wiem jakby był ładny design, chowa się pod etui. Pod tym względem pierwsza z serii A5 z płaskim ekranem. na której szkło leży prawie idealnie (prawie, bo schrzanili pasowanie ekranu przy przycisku głośności i jest lekko zapadnięty) wygląda o niebo lepiej i pewniej trzyma się w ręku, a przynajmniej nie dotyka się zewnętrznych krawędzi ekranu niechcący trzymając telefon.