Starcie Illuminar z Aristocracy zakończyło się zwycięstwem tych pierwszych. Tym samym zespół Michała Gabszewicza awansował do finału. Na drodze do zwycięstwa stoi już tylko niemiecka dywizja o wdzięcznej nazwie Sprout.Przypomnijmy sobie jednak, jak wyglądało starcie z Arcy.
Mirage
Pojedynek zaczął się lepiej dla Aristocracy. Pomimo dość dużej przewagi podopiecznych "Loorda", Illuminar w końcu zaczęło odrabiać straty - niestety, było już za późno. Pierwsza połowa zakończyła się jednopunktową przewagą dla zespołu "TaZa". Po przerwie początek również okazał się lepszy dla Aristocracy, ale iHG w roli antyterrorystów zaczęło grać naprawdę fenomenalną grę. Illuminar zaserwowało nam dziewięć wygranych pod rząd. Ostatecznie Mirage wpadło na konto drużyny "innocenta"
Overpass
Zmagania na drugiej mapie nie pozwoliły na wyłonienie faworyta tego pojedynku. Oba składy szły łeb w łeb, nie pozwalając przeciwnikowi na zdobyce dominacji. Pierwsza połowa znów zakończyła się jednopunktowym zwycięstwem Aristocracy - potem w ich ręce wpadła druga pistoletówka. Wtedy Illuminar wzięło się do roboty i po pierwszym fullu przeszło do kontry. Jak się okazało, "reatz" i spółka za późno zabrali się za odrabianie strat i ostatecznie nie zdołali powstrzymać Aristocracy przed tryumfem na Overpass.
Overpass
Na ostatniej mapie zespół "oskarisha" bardzo dobrze radził sobie po stronie broniącej, natomiast w ofensywie drużyna nieco kulała. Illuminar było jednak zdeterminowane i nie zamierzało oddawać tego meczu. Szybko znaleźli luki w strategii oponentów i śmiało zaczęli kroczyć ku zwycięstwu. W końcu Arcy wpadło w finansowy dołek, co przypieczętowało wyższość Illuminar nad zespołem "rallena" i spółki.
Zdjęcie użyte w artykule: Games Clash Masters / Maciej Kołek
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!