Jesteśmy na Gamescom 2017. Tegoroczna edycja zaskoczyła nas pod względem rozmachu i ilości odwiedzających. Zobaczcie nasze wrażenia.
Tego, że atrakcji nie będzie brakować, byliśmy właściwie pewni, ale że znajdzie się tylu chętnych na to, by zobaczyć je wszystkie na własne oczy… tego się nie spodziewaliśmy. A może powinniśmy, bo impreza z roku na rok jest coraz większa i właściwie każdy miłośnik elektronicznej rozrywki jest w stanie na Gamescom 2017 znaleźć coś interesującego.
Gamescom nie zawodzi. Już pierwszy dzień imprezy przyniósł kilka pozytywnych zaskoczeń – między innymi w postaci Assassin’s Creed: Origins czy nowości Nintendo:
W drugim dniu wszystkiego było jeszcze więcej – tak atrakcji, jak i ludzi, którzy skutecznie ograniczali dostęp do tych pierwszych. Nie daliśmy jednak za wygraną i co nieco pozwiedzaliśmy. Sprawdziliśmy Kingdom Come: Deliverance i The Crew 2, a także popodziwialiśmy atrakcje na innych stoiskach:
Gry grami, ale Gamescom 2017 to także szansa na to, by rzucić okiem na nowości sprzętowe (dla graczy – rzecz jasna). Sporo tego przywiózł ze sobą Gigabyte, a i przedstawiciel firmy był chętny, by nam co nieco na temat swoich komputerów poopowiadać. Więcej o nowościach w newsie, a tymczasem wspomniana przechadzka:
A jeśli ktoś jeszcze ma jakiekolwiek wątpliwości co do tego, czy warto wpaść do Kolonii (jak i odwiedzać inne tego typu imprezy), to mamy dla niego coś, co pozwoli je zażegnać:
Komentarze
3