Tegoroczna edycja Mistrzostw Świata jest najbardziej zaawansowaną technologicznie imprezą w historii piłki nożnej.
Tegoroczne Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej są jedną z najbardziej zaawansowanych technologicznie imprez sportowych w historii. Czy to jednak wystarczy, by kibice byli zadowoleni i nigdy więcej nie musieli krzyczeć „sędzia kalosz!” (czy coś w tym stylu)?
Jedną z najbardziej spornych kwestii podczas meczów jest przeważnie to czy padł gol, czy też nie. Tegoroczny mundial jest pierwszym, w którym wykorzystano GoalControl-4D – system kamer śledzących lot piłki i wykrywających czy przekroczyła ona linię bramkową. 7 urządzeń na obu końcach boiska rejestruje ruchy futbolówki z prędkością 500 klatek na sekundę.
„Kamery są podłączone do potężnego systemu komputerowego przetwarzania obrazu, który śledzi ruch wszystkich obiektów na boisku i odfiltrowuje piłkarzy, sędziów i inne przeszkody” – tłumaczy dyrektor zarządzający GoalControl, Dirk Broichhausen. – „Obiektem, który pozostaje jest piłka – system rozpoznaje jej pozycję X, Y i Z z dokładnością do kilku milimetrów”.
Gdy piłka przekroczy linię bramkową, system GoalControl wysyła informację do zegarka noszonego przez sędziego – urządzenie zaczyna wówczas wibrować i wyświetlać komunikat „GOL”. Zegarki te to także nowość w piłce nożnej, która bez wątpienia zagości na dłużej. Jak chwalą się twórcy, system działa z dokładnością do 5 milimetrów, więc nie ma mowy o pomyłce.
To wszystko brzmi świetnie i budzi ogromne nadzieje na to, że wyniki spotkań wreszcie będą sprawiedliwe. Choć na tegorocznych Mistrzostwach rozegrane zostały dopiero dwa mecze, już widać, że zdecydowanie tak jednak nie będzie.
Podczas wczorajszego inauguracyjnego spotkania Brazylii z Chorwacją sędzia podyktował naprawdę sporny rzut karny. Dzisiaj natomiast w meczu Meksyku z Kamerunem sędzia nie uznał dwóch bramek dla tych pierwszych tłumacząc to spalonymi (których zdecydowanie nie było).
Pytanie zatem brzmi – czy naprawdę potrzebujemy takich nowoczesnych technologii na boisku jeżeli sędziowie wciąż nie mogą korzystać z powtórek, dzięki którym moglibyśmy uniknąć tak nietrafionych decyzji?
Źródło: DigitalTrends, Business Insider, inf. własna
Komentarze
23Co mecz jakieś pomyłki które jak dla mnie są niewybaczalne.
Zobaczymy jak będzie dalej
Tyle chajsu wydają na tę elektronikę, a na normalnych sędziów nie mogą zainwestować. To są jaja według mnie co Ci sędziowie robią.
3 mecz i także zależał od sędzi (niestety chłopacy podłamali się z HISZPANII).
Po prostu stwierdzam .. TRAGEDIA.
Mamy smartphone'y i inne dupere. Dlaczego takiemu sędzie nie można dać tabletu np. mocnego Samsunga i do tego w strój jego zrobić specjalną ciasną kieszeń dostosowaną do tabletu, aby podczas biegu mu nie wypadł/nie przeszkadzał, a to czy by się zbił to kij, bo dla takich ludzi, którzy robią taki mundial to grosz.
To jest moja sugestia.
Oczywiście żadna technologia nie ma znaczenia w obliczu korupcji połączonej z głupotą, dlatego dobrym pomysłem byłoby odsyłanie sędziów za takie wielbłądy na 4-ligowe kartofliska, a osoby odpowiedzialne za wybranie tych matołów do rozwożenia gnoju po okolicznych polach.
Być może się opamiętają i przestaną wypaczać wyniki na taką skalę, a tych bardziej opornych baranów stratują jakieś kozy czy owce. Tak czy siak muszą dostać nauczkę, bo inaczej definicja strzelonego gola, spalonego czy faulu na kartkę dalej będzie zależna tylko od nich i nie miała żadnego pokrycia w regułach gry.
Nie twierdzę też że nie macie po części racji ale patrzę na sprawę z trochę innej strony. Nie chcę oglądać 22 biegających automatów tylko ludzi którzy wprowadzają swoją pokręconą osobowość na boisku. :)
Natomiast co do sytuacji w meczu Meksyku.. no tu już widać definitywnie, że sędzia wypaczył wynik meczu. Gdyby nie to, Dos Santos liczyłby się już w boju o króla strzelców, a tak, jest dwie bramki w plecy :(. Również w meczu Holandia Hiszpania nie było najlepiej, Iker Casillas ewidentnie sfaulowany, przez co nie był w stanie wybić piłki, a po tej sytuacji wyszedł później gol. Tak samo niefajnie wyglądało zachowanie Diego Costy, który z łokcia uderzył tego Holendra, wszyscy to widzieli, tylko nie sędzia.
Na dodatek w piłce siatkowej zdarza się, że pomimo możliwości skorzystania z tzw. wideoweryfikacji, to i tak zdarzają się kabarety z wykorzystaniem tego systemu.
Dać tępakom taki sprzęt, to nie zrobią użytku... Ja rozumiem, że człowiek to człowiek- pomylić się może. Ale żeby w 2014 roku takie cyrki przy takiej technologii... Kpina...
Polacy pewnie i tak na żywo z tej technologii nie będą mogli skorzystać :D
Od EURO 2016 dałbym też więcej zmian min 4 a nie 3 bo naprawdę chłopaki nie mają sił biegać czasem np. Finał LM i athletico które po prostu zgasło.