Google Android 4.1 Jelly Bean: oficjalna prezentacja mobilnego systemu operacyjnego
Już w lipcu w Nexus 7
O nadchodzącym systemie Google Android Jelly Bean mówiono od dawna, do tej pory jednak sądzono, że będzie to nowa gałąź wydawnicza systemu oznaczona numerem 5.X, tak jednak się nie stało bo nowa wersja to 4.1. Firma Google na konferencji I/O, przy okazji prezentacji tabletu Nexus 7, pokazała publicznie nową wersje Androida 4.1 Jelly Bean.
Z okazji prezentacji nowej wersji systemu, przed siedzibą korporacji Google pojawiła się kolejna maskotka zielonego robocika, tym razem jednak wypełniona żelowymi cukierkami. Jelly Bean podobnie jak jego poprzednik Ice Cream Sandwich, z którego to właśnie się wywodzi i w zasadzie jest jedynie jego rozwinięciem, będzie przeznaczony zarówno dla smartfonów jak i tabletów.
Oznacza to tyle co próbowano zrobić w przypadku poprzednika, zmniejszyć fragmentację oraz zwiększyć kompatybilności aplikacji zarówno dla smartfonów jak i tabletów.
Według Google Android 4.1 jest najszybszą i działającą najpłynniej wersją jaka dotąd powstała. Programiści przy tworzeniu nowej odsłony systemu, mieli zająć się poprawą całą platformy i dodać wiele nowych funkcji zarówno dla użytkowników jak i deweloperów.
W systemie Android 4.1 zawarto jądro Linux 3.0.9 z kilkoma istotnymi modyfikacjami specjalnie dla Androida przygotowane przez deweloperów Google. Niewykluczone, że w końcowej wersji która trafi do urządzeń zawarte będzie jądro 3.3 lub 3.4.
W nowej wersji nieco przeprojektowano maszynę wirtualną Dalvik, która ma być teraz bardziej przyjazna i działać nieco wydajniej na słabszych konstrukcjach z nisko taktowanymi procesorami i małą ilością pamięci operacyjnej.
Wśród rzucających się od razu po starcie systemu nowości należy wymienić wiele zmian w projekcie Butter. Uczucie zacinających się animacji czy poszarpanego obrazu dosyć często towarzyszyło wielu użytkowników nawet wydajniejszych urządzeń.
Teraz ma się to zmienić, gdyż nowy Android ma zapewnić szybszy, płynny i gładki interfejs z małą ilością opóźnień. Google dokonało w tym celu optymalizacji sposobu wykorzystania przez system mocy obliczeniowej CPU oraz dostępu do rdzeni graficznych.
Od teraz system będzie wyświetlał większą minimalną ilość klatek na sekundę, system ma pracować z 60 FPS. dzięki czemu zniknie zjawisko przycinającego się obrazu czy spowolnionej animacji. Dzięki funkcjom Vertical Synchronisation (VSync) i Triple Buffering: VSync karta graficzna nie będzie generowała większej ilości klatek na sekundę niż ekran będzie w stanie wyświetlić. Dodano również opcje potrójnego buforowania, dzięki czemu obrazy zostają "przeliczone" i tymczasowo zapisane w pamięci.
Funkcją która niewątpliwie może spodobać się rzeszom użytkowników jest Google Now - aplikacja pełniąca funkcję osobistego asystenta. Google Now będzie obserwować poczynania użytkownika, analizować jego zapytania, zapisując lokalizacje czy też przebyte trasy. Na podstawie takiej aktywności Google będzie informował o poczynaniach np. drużyny sportowej o której często czytaliśmy lub wyszukiwaliśmy informacje.
Jeśli zaplanujemy coś w kalendarzu np. wyjście do pracy to aplikacja na podstawie zgromadzonych danych, podpowie o której należy wstać rano, o której wyjść z domu i jaką najkrótszą trasę wybrać aby się nie spóźnić - to tylko przykład, gdyż aplikacja zaoferuje znacznie więcej możliwości.
Google na warsztat wzięło również wyszukiwanie, ma być ono wspomagane specjalnym asystentem, obsługujący wyszukiwanie głosowe. Google chwali się na tym polu sporym sukcesem, gdyż asystent ma być znacznie inteligentniejszy i na zadawane pytania ma udzielać konkretnych odpowiedzi, a nie tylko prezentować suche wyniki, które mają być prezentowane w atrakcyjnej wizualnej formie graficznej, a ich zawartość może zostać odczytania przez syntezator mowy.
Nowy syntezator ma mieć bardzo naturalny głos, w wielu sytuacjach praktycznie nieodróżniający się od naturalnego ludzkiego. Funkcja rozpoznawania głosu ma być ulepszona, dodatkowo wprowadzanie głosowe zostało udostępnione w wersji offline, niewymagającej połączenia z internetem. Niestety obecnie w ten sposób dostępny jest jedynie język angielski, aby skorzystać z innych języków niezbędne jest połączanie z internetem. Zapewne dodanie kolejnych języków do trybu offline jest tylko kwestią czasu.
W Jelly Bean ulepszono zarządzenie widżetami, użytkownik będzie mógł swobodnie nimi dysponować, a kiedy zechce je umieścić na ekranie w którym nie ma wystarczająco dużo miejsca, widżet sam dopasuje swoją wielkość do wolnego miejsca.
Duże zmiany dotknęły system powiadomień, który teraz daje programistom duże pole manewru. Mogą oni tworzyć powiadomienia z większa interakcją z użytkownikiem. Zaoferują sekcję szybkiego reagowania np. na komunikaty z serwisów społecznościowych. Powiadomienia mają teraz odgrywać znacznie większą rolę niż w poprzednich wersjach.
Również poruszanie po aplikacjach związanych z aparatem zostało znacząco ulepszone. Teraz aby usunąć zdjęcie użytkownik będzie mógł wykonać wyłącznie gest.
W międzyczasie Google pochwaliło się, że obecnie pracuje już 400 milionów urządzeń z Androidem, natomiast liczba dziennych aktywacji przekracza 1 milion.
Według Google liczba aplikacji dostępnych w sklepie Play przekroczyła już barierę 600 tysięcy. Jeśli chodzi o sklep Google Play to i na tym polu są zmiany, a mianowicie od teraz aktualizacja aplikacji nie będzie wymagała pobierania całego programu od nowa, a jedynie jego zmienionego/zaktualizowanego fragmentu.
Ma to pozwolić pobierać nawet o 60% mniej danych, w dodatku taka zmiana nie wpłynie na deweloperów, bowiem wszystkim zajmie się sam sklep Google Play. Programiści będą wykonywali swoją pracę tak jak dotychczas, bez wprowadzania żadnego nowego systemu zmian w budowie aplikacji.
Zmiany dotknęły także Google Mapy, które od teraz mogą być zapisywane w pamięci urządzenia, bez potrzeby korzystania z internetu przy ich przeglądaniu. Niedługo powinna pojawić się pełna nawigacja offline od Google, pozwalająca wreszcie konkurować z innymi programami nawigacyjnymi.
System Android 4.1 Jelly Bean trafi do pierwszych urządzeń w drugiej połowie lipca, pierwszym urządzeniem ma być nowy tablet Nexus 7. W następnej kolejności system w postaci aktualizacji otrzymają Samsung Galaxy Nexus, Nexus S i Motorola Xoom.
Co sądzicie o zmianach poczynionych w systemie Android?
Więcej o systemie Android:
- Google Nexus 7: tablet z Androidem 4.1 oficjalnie zaprezentowany
- Google Nexus 7: specyfikacja nowego tabletu z Android 4.1
- Google i YouTube walczą z serwisami umożliwiającymi ekstrakcje audio z filmów
- Motorola: wybrane smartfony otrzymają aktualizację do Android 4.0
Źródło: android.developer, osworld, pcworld, techradar, arstechnica, forbes
Komentarze
44Pamietajcie, ze to jest wersja preview.
http://www.youtube.com/v/qN3EXAFRxKQ&hl=en_US&fs=1&
A predkosc oraz efektywnosc Google Voice Search - wrecz powala na lopatki.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=XLyuWEWqYqQ