Dążenia do bezpieczniejszego Internetu ciąg dalszy. Na co uwagę zwrócić powinni właściciele stron?
Google znane jest ze starań, by uczynić Internet bezpieczniejszym dla użytkowników – taki przynajmniej oficjalnie przyświeca jej cel. W minionym tygodniu właśnie w tym celu gigant rozpoczął modyfikowanie algorytmu ustalającego kolejność wyników w swojej wyszukiwarce.
„Oficjalnie chcielibyśmy zapowiedzieć, że jesteśmy w trakcie dostosowywania naszego systemu indeksowania stron w taki sposób, by promować strony HTTPS”. Co to konkretnie oznacza? Że w wynikach wyszukiwania wyżej pojawiać będą się strony zabezpieczone odpowiednimi protokołami.
Jeśli na przykład w sieci istnieją dwie takie same strony, ale jedna z nich będzie miała protokół HTTPS, to będzie ona miała większe szanse na wysokie pozycjonowanie. Dlatego też Google zachęca właścicieli, by ci przechodzili ze swoimi stronami na HTTPS.
Należy jednak pamiętać o kilku zasadach. Aby system indeksowania Google przyznał stronie HTTPS kilka dodatkowych punktów, musi ona spełniać jeszcze kilka warunków:
- nie może zawierać niebezpiecznych powiązań
- nie może blokować indeksowania w robots.txt
- nie może przekierowywać na stronę z HTTP
- nie może zawierać tagu rel=”canonical” do strony HTTP
- nie może zawierać tagu noindex
- nie może zawierać linków wewnętrznych do HTTP
- w mapie witryny wymieniony jest link z HTTPS
- na serwerze jest zainstalowany aktualny certyfikat TLS
To nie pierwszy taki ruch ze strony firmy Google. Już od wielu miesięcy internetowy gigant wdraża szyfrowanie do kolejnych swoich produktów – całkiem niedawno zaszyfrowana została nawet cała komunikacja z wyszukiwarką.
Źródło: SearchEngineLand
Komentarze
9