Google nie jest największym graczem na rynku smartfonów, a już z pewnością nie kojarzy się nikomu ze średnim segmentem. Pixel 4a ma to zmienić i to z pozytywnym oddźwiękiem.
Czysty Android ze średniej półki od Google
Od samego początku przecieki na temat Pixel 4a usytuowały go obok iPhone'a SE (2020). Chociaż mowa o innych systemach operacyjnych to obydwa smarfony mają oferować więcej niż konkurencja w podobnej cenie, w tym dłuższe wsparcie. Dziś odbyła się oficjalna premiera Pixel 4a i rzeczywiście jest to ciekawa propozycja.
Jak wszystkie nowe smartfony z tej serii, Pixel 4a wyróżnia czysty system Android w aktualnie najnowszej wersji. Można oczekiwać aktualizacji przez 3 lata (dotyczy to nie tylko poprawek bezpieczeństwa, ale też samego systemu). Dobrze zoptymalizowane oprogramowanie i zastosowany tutaj ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 730G współpracujący z 6 GB RAM powinny przełożyć się na naprawdę dobrą wydajność i komfortowe użytkowanie.
Pixel 4a to smartfon kompaktowy? Na upartego, tak
Na pierwszy rzut oka do plusów zaliczyć trzeba również wyświetlacz wykonany w technologii OLED. Co ważne, przekątna 5,81 cala oraz smukłe ramki sprawiają, że Pixel 4a jest niewiele większy niż nowy iPhone SE - 144 x 69.4 x 8.2 mm vs 138.4 x 67.3 x 7.3 mm, a ten drugi ma przecież zaledwie 4,7-calowy ekran.
Na pokładzie znalazł się tutaj także komplet modułów łączności bezprzewodowej i głośniki stereo. Aparat fotograficzny ma tylko jeden obiektyw, Google nigdy nie przystąpiło do wyścigu na ich liczbę. To obiektyw 12.2 Mpix dual-pixel, który wcale nie musi rozczarować. Ma OIS, HDR+, a także tryb portretowy i tryb Night Sight.
Znajdź dziurę w ekranie na frontowy aparat...
Specyfikacja Pixel 4a wygląda dobrze
- Android 10
- ekran OLED 5.81 cala, 1080 x 2340 pikseli
- ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 730G, Adreno 618
- 6 GB pamięci RAM LPDDR4x
- 128 pamięci wewnętrznej
- kamera główna 12,2 Mpix dual-pixel, f/1.7, 77°, OIS
- kamera przednia 8 Mpix, f/2.0
- Bluetooth 5.1, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac 2.4G/5G, NFC
- dual SIM (Nano SIM + eSIM)
- głośniki stereo
- bateria 3140 mAh, ładowanie 18W
- wymiary 144 x 69.4 x 8.2 mm
Ile kosztuje Pixel 4a?
Jakość wykonania, a przynajmniej wykorzystane materiały na kolna nikogo nie rzucą. Producent zastosował jednoczęściową obudowę z poliwęglanu oraz szkło Corning Gorilla Glass 3. Telefon też nie jest wodoszczelny, ma czytnik linii papilarnych na tylnym panelu, a także dwa złącza - USB typu C oraz audio 3.5 mm.
Sprawdziły się nieoficjalne doniesienia dotyczące ceny. Pixel 4a został wyceniony na 349 dolarów. Debiutuje zatem w cenie niższej niż wspomniany nowy iPhone SE (399 dolarów).
Źródło: Google
Warto zobaczyć również:
- Google Pixel 4a ma coraz większe szanse przyćmić iPhone'a SE
- Pierwsze zdjęcia z aparatu Pixel 4a, prawdopodobnego rywala iPhone'a SE
- Nowy iPhone SE zaprezentowany! Jest tani (jak na Apple) i dobry, ale dla wielu będzie brzydki
Komentarze
16Tymczasem między tym Pixelem i iPhonem jest tylko 12,5% różnicy w cenie! Parafrazując znane powiedzenie - skoro nie widać różnicy to po co udawać, że się coś oszczędza?
NIE. Zdecydowanie nie kompaktowy. No bardzo przepraszam, ale ekran 5.81" to już dawno nie Compact. Na upartego to można by nazwać tak smartfona z ekranem 4.7 cala. Szanowny autorze proszę nie naciągać znaczenia słowa Compact. Kiedyś takie produkowało Sony. Najlepsze miały ekrany o wielkości 4.3" (wciąż mam Xperia Z Compact). Potem pojawiły się z ekranami 4.6" (Xperia X Compact - mój obecny smartfon) i te już moim zdaniem są na granicy bycia kompaktowymi, bo sam ledwie sięgam kciukiem do górnej krawędzi.
Jeśli ktoś potrafi sięgnąć kciukiem do górnej krawędzi ekranu o rozmiarach 5.81" to szacum Może go nazywać kompaktowym. Bynajmniej dla mnie Compact kończy się na rozmiarach 4.6" cala.
A odnośnie iPhona to ich iPhone SE był Compactowy, bo miał ekran tylko 4.0" cala. I proszę zauważyć, że iPhona 6,7,8 mimo ekranów 4.7" nie można uważać za kompaktowe. No chyba, że miałyby 'smukłe' / wąski ramki. Moim zdaniem rozmiary je dyskwalifikują.
Szanowny autorze. I jak można porównywać smartfony, mówiąc o nich konkurenci, podczas gdy jeden ma ekran ponad 1 cal większy. No sorry, ale mają podobne ekrany albo to inne kategorie.
Nie znoszę obecnego trendu robienia coraz większych smartfonów. Tak wiem, lepiej się na tym przegląda internet czy ogląda filmy. Nie jestem fanem tego typu rozrywek. A przynajmniej gapienia się godzinami w malutki ekran. Przecież że te sztachety, czy dachówki słabo mieszczą się do normalnych kieszeni. Nie lubię nosić smartfona w torbie, nie przepadam też za ogromnymi kieszeni w spodniach. Przecież w tych mniejszych urządzenie albo wystaje albo rozrywa kieszeń. Pewnym rozwiązaniem miał być Samsung Fold. Niestety cena poraża, nie mówiąc już o awaryjności.
W każdym razie ubolewam, że nikt nie produkuje teraz prawdziwych Compactów.
Wszystko na to wskazuje, że Google się trochę opamiętało i Pixel 4A będzie całkiem udanym, dobrze wycenionym telefonem. Miałem kupić Pixel 2 XL lub 4 XL (jak nieco stanieje) ale wiem, że na pewno kupię Pixel 4A (jeśli nie dla siebie, to dla partnerki która korzysta obecnie z Xiaomi). Trochę mi brakuje bezprzewodowego ładowania i z chęcią dopłaciłbym za aluminiową obudowę, większe odświeżanie ekranu lub dual SIM ale ogólnie jest dobrze. Rozmiar również na plus, chociaż moim zdaniem powinien być jeszcze mniejszy żeby bardziej się odróżnić od wersji XL.