Nowy iPhone SE to najlepszy mały smartfon. Bardzo szybki, wygodny w obsłudze, wodoszczelny, z ładowaniem bezprzewodowym i dobrym aparatem. Jeśli masz dość dużych, ciężkich i niewygodnych telefonów, ale chcesz zachować wysoką wydajność, to nowy iPhone SE 2020 jest wart zakupu.
- bardzo szybkie i płynne działanie,; - bardzo dobra jakość zdjęć i filmów 4K w dzień,; - telefon jest wodoszczelny (IP67),; - wygodna obsługa jedną dłonią,; - bezprzewodowe ładowanie baterii (Qi),; - płatności zbliżeniowe w sklepach przez NFC (Apple Pay),; - najnowsze aktualizacje systemu iOS przez kilka lat,; - dual SIM (nano SIM + eSIM),; - bardzo szybkie Wi-Fi ax,; - szybki czytnik linii papilarnych,; - akceptowalny czas pracy na baterii,; - dobra jakość dźwięku,; - świetne działanie gier,; - dobra jakość wykonania,; - dobre słuchawki w komplecie,; - atrakcyjna cena jak na nowego iPhona.
Minusy- słaba ładowarka 5 W (ale wsparcie dla mocniejszych ładowarek),; - brak specjalnego trybu zdjęć nocnych (przeciętna jakość wieczorem),; - brak klasycznego portu słuchawkowego 3,5 mm,; - grube ramki nad i pod wyświetlaczem (wada subiektywna).
iPhone SE 2020 - test
Wiele osób nadal używa iPhonów 8, bo to dobre telefony. Są z nich zadowoleni, ale powoli czują już chęć, by przesiąść się na nowszy model, który zapewni znacznie sprawniejsze działanie oraz kolejne lata najnowszych aktualizacji. Tutaj właśnie pojawia się nowy iPhone SE 2020. Jak mówiłem, tak zrobiłem - kupiłem go.
Wygląda znajomo, leży w dłoni znajomo i można go ładować bezprzewodowo, ale jest szybszy, nowocześniejszy i robi lepsze zdjęcia. Po prostu korzysta się z niego przyjemniej. Jeśli do tego dodać ponaddwukrotnie niższą cenę, od iPhone 11 Pro, to wiele osób uświadamia sobie, że w zasadzie nie potrzebują więcej od telefonu.
To przecież nowy iPhone, z najnowszym systemem iOS i większością jego najlepszych funkcji. Ma iMessage, FaceTime, Apple Pay, ma sławną już optymalizację, najlepszy procesor, taki jak w iPhonie 11 Pro, superszybkie Wi-Fi 6, dobry aparat i nagrywa świetne filmy 4K 60 kl/s.
Słowem: ma wszystko, co najważniejsze, bez zbędnych wodotrysków. Apple po prostu pominęło rzeczy, które mogłyby zwiększyć koszt. I bardzo słusznie. Nowy iPhone SE nie jest dla tych, którzy chcą się chwalić kupnem iPhona. To świetny smartfon dla tych, którzy chcą używać dobrego iPhona, ale nie przepłacać.
Wydajesz trochę ponad 2000 zł i masz świetny smartfon, ze wszystkimi najnowszymi aktualizacjami, przez najbliższe 4 lata, może nawet więcej. Ile smartfonów z Androidem za 2000 zł to gwarantuje? Odpowiedź nie jest trudna.
Obniżanie kosztów - Apple robi to dobrze
Obudowa, wyświetlacz i bateria z iPhone'a 8, ale najnowszy procesor z iPhone'a 11 Pro i nowoczesna łączność bezprzewodowa. Jakie korzyści ma takie połączenie?
Po pierwsze Apple zgromadziło mnóstwo części zamiennych do iPhone 8 oraz nowego iPhone SE 2020 (lub jak kto woli iPhone SE 2). Są one tanie, więc w razie uszkodzenia wymiana wyświetlacza będzie kosztowała znacznie mniej niż w iPhone XS, czy 11 Pro.
Wypuszczenie nowego modelu oznacza, że wsparcie pod względem aktualizacji dla modelu SE 2020 dopiero się zaczyna i potrwa przynajmniej 4 lata. Natomiast dla iPhone'a 8 za rok może się już skończyć.
Jeśli do tego doliczymy bardzo wydajny procesor, więcej pamięci RAM oraz lepsze oprogramowanie aparatu, to mamy problem z głowy na najbliższe kilka lat. Jedyne co trzeba będzie zrobić to za 2 lata wymienić baterię, bo pewnie już się zużyje. Ale ponownie - koszt jej wymiany nie jest duży.
Dlatego właśnie iPhone SE 2020 ma sens - bo jest znajomy i przyjazny jak iPhone 8, ale szybszy, lepszy i dopiero zaczyna swoje życie. Dzięki tym cięciom kosztów nie kosztuje 4000, lecz nieco ponad 2000 zł. Jak na nowiutkiego iPhone, to jest cena bardzo dobra.
iPhone SE 2020 to najlepszy mały smartfon
Zdaję sobie sprawę z tego, że w 2020 roku wiele osób świadomie wybiera smartfony z dużym wyświetlaczem. I dobrze - ich pieniądze, ich decyzja. Ja z kolei świadomie postanowiłem pójść w drugą stronę. Mam po prostu dość dużych wyświetlaczy w smartfonach.
Poprzednimi telefonami jakie używałem, były OnePlus 6 (6,3 cala) oraz Xiaomi Mi 9T Pro (6,4 cala). Oba z nich nadal lubię pod wieloma względami. Zupełnie szczerze uważam, że OP6 jest wciąż jednym z najszybszych smartfonów, jakie w życiu używałem. Jednak przeszkadza mi to, że nie jestem w stanie kciukiem jednej dłoni dosięgnąć do szczytu wyświetlacza. Dla mnie jest to uciążliwe w wielu sytuacjach.
W nowym iPhone SE nie mam takiego problemu. Jasne, że ma on grube ramki na dole i u góry - jeśli komuś to mocno przeszkadza, to niech kupi inny smartfon. Jeśli jednak masz jeszcze pierwszego iPhone SE, albo iPhone 8 i chcesz przesiąść się na coś znacznie nowszego, szybszego, a jednocześnie niezbyt dużego, to iPhone SE 2 gen. jest właśnie dla Ciebie.
Mały, ale dobry wyświetlacz
Smartfon ma wyświetlacz IPS LCD, a nie AMOLED - to m.in. dzięki niemu udało się obniżyć cenę. Ekran jest czytelny nawet w ostrym świetle słonecznym (ponad 620 cd/m2) - realnie jasność jest trochę lepsza niż w modelu OnePlus 6. Obraz cechuje się też nasyconymi kolorami i dobrą ostrością. Ogólna jakość stoi po prostu na wysokim poziomie. Jedyną słabszą stroną w porównaniu do AMOLED'a jest gorsza głębia czerni, ale jak na LCD sytuacja wygląda bardzo dobrze.
Jest technologia True Tone, która zapewnia odpowiednią temperaturę kolorów w danych warunkach oświetleniowych, a także szeroka gama kolorów DCI-P3, która zapewnia realistyczną reprodukcję barw. Ekran ma standardowe odświeżanie 60 Hz i nie ma HDR. To oczywiście kolejne elementy mające wpływ na obniżenie kosztów.
- Typ wyświetlacza: IPS LCD 60 Hz
- Wielkość: 4,7 cala
- Rozdzielczość: 750 x 1334 px
- Jasność maks.: ok. 620 cd/m2
- HDR: nie
Wodoszczelny, poręczny i dobrze wykonany
Tak, grube, staromodne ramki mogą odpychać, zdaję sobie z tego sprawę. Każdy smartfon ma jakieś wady, ale przy ostatecznej ocenie trzeba wziąć pod uwagę sumę wad i zalet. Może się okazać, że jeśli przymkniemy oko na grube ramki, będziemy mogli cieszyć się superszybkim działaniem, dobrą jakością wykonania i komfortową obsługą dotykową.
Apple iPhone SE 2 generacji ma tylko 7,3 mm grubości, 148 gramów wagi i zaokrąglone krawędzie obudowy. Jest więc bardzo smukły, lekki i niesłychanie wygodny w czasie obsługi jedną dłonią.
Obudowa jest szklano-metalowa, a jakość wykonania utrzymana na poziomie najlepszych smartfonów flagowych. Moim zdaniem zaletą w porównaniu do iPhone 8 jest to, że przód iPhone SE 2020 jest czarny, więc naturalnie maskuje wyłączony wyświetlacz. Dzięki temu telefon wygląda lepiej.
Wodoszczelność IP67 sprawia, że telefon przetrwa wpadniecie do wanny, albo nagłą ulewę, która złapie nas na grillu. Rozlanie napoju też mu nie zaszkodzi.
Szybki czytnik linii papilarnych
Okrągły czytnik Touch ID umieszczono w dolnej ramce. Nie jest to przycisk, lecz płytka dotykowa. Daje jednak bardzo realistyczny efekt klikania, dzięki rozpoznawaniu nacisku i dobremu silniczkowi wibracyjnemu.
Jako czytnik też spisuje się znakomicie, szczególnie w obecnych czasach, gdy wszyscy na zewnątrz musza nosić maski. Palec rozpoznawany jest szybko i sprawnie.
- Wymiary (wy/sz/gr): 138,4 x 67,3 x 7,3 mm
- Masa: 148 g
- Materiały: hartowane szkło (przód i tył), aluminium (krawędzie boczne)
- Wodoszczelność: tak, IP67, do 1 m głębokości przez 30 minut iPhone z dual SIM
Nowy iPhone SE ma dual SIM (Dual Standby), więc można w nim używać dwóch numerów telefonicznych. Należy jednak pamiętać, że jeden numer może być na karcie fizycznej (nano SIM), a drugi to eSIM (programowa, elektroniczna karta SIM).
Aktualnie w Polsce eSIM oferuje Orange i poniekąd również Truphone, ale zapewne zostanie on udostępniony również przez kolejnych operatorów.
Głośniki, słuchawki i inne detale
Głośniki są dwa - jeden na dolnej krawędzi (podstawowy, gra głośno), a drugi z przodu nad wyświetlaczem (dodatkowy, gra ciszej). Dźwięk z głośników ma dobrą jakość, ale nie tak dobrą jak iPhone 11 Pro. Klasycznego wyjścia słuchawkowego 3,5 mm nie ma, ale słuchawki można podłączyć bezpośrednio do portu Lightning lub użyć przejściówki na mini jack. Znane słuchawki Apple EarPods znajdziemy w komplecie. Jakość dźwięku na słuchawkach jest bardzo dobra (również przez przejściówkę).
Klasycznie na jednym z boków obudowy umieszczono też przełącznik do szybkiego wyciszania telefonu. To dobrze znane i bardzo przydatne rozwiązanie. Miejsca dla karty pamięci microSD nie ma - standard w iPhonach.
iPhone SE 2 gen - czas pracy na baterii
To jest kwestia, która wygenerowała wiele opinii po premierze iPhone SE 2020. Akumulator ma skromną pojemność nieco ponad 1800 mAh, ale telefon robi z niego całkiem niezły użytek.
Plan minimum jest spełniony - nowy iPhone SE działa 1 - 1,5 dnia na jednym ładowaniu. Jednak typowy SOT (łączny czas włączonego wyświetlacza, między pełnymi ładowaniami akumulatora) wynosi około 5 godzin. Czasami udało się przekroczyć 6 godzin, gdy rzadziej korzystałem z aparatu.
- Czas pracy: 1 - 1,5 dnia
- SOT: typowo 5 godzin, maksymalnie 6 godzin
- Pojemność akumulatora: 1821 mAh
- Ładowarka w zestawie: 5 W (5 W x 1 A), wsparcie dla mocniejszych ładowarek Power Delivery
- Łatwa wymiana baterii: nie
- Bezprzewodowe ładowanie: tak
iPhone SE 2 gen - czas ładowania baterii
Ładowarka dołączona do zestawu jest żenująco słaba. Ma moc zaledwie 5 W i jest w stanie naładować nowego iPhone SE od zera do pełna w 2 godziny. Mocniejsza ładowarka od MacBooka (61 W) ładuje iPhone SE 2 w około godzinę do pełna.
Bezprzewodowe ładowanie baterii = lepsza wygoda
Apple iPhone SE ma indukcyjne, bezprzewodowe ładowanie baterii w standardzie Qi. Jest on bardzo popularny i dostępny w wielu różnych ładowarkach. Co ciekawe przy zastosowaniu ładowarki indukcyjnej czas uzupełniania energii wcale nie jest dłuższy niż przy użyciu standardowej ładowarki. Niekiedy może być nawet krótszy.
Płatności zbliżeniowe przez NFC i superszybkie Wi-Fi
Nowy iPhone SE ma NFC i funkcję Apple Pay do szybkich płatności w sklepach. Co ciekawe, w przeciwieństwie do Google Pay z Androida nie trzeba podawać PIN'u przy zakupach powyżej 50 lub 100 zł. Wystarczy przyłożyć palec do czytnika linii papilarnych.
Cieszy też zastosowanie Wi-Fi 6 w standardzie "ax", który umożliwia sprawne korzystanie z bardzo szybkiego internetu w domu lub biurze (oczywiście pod warunkiem, że ktoś ma router Wi-Fi ax. Na pokładzie jest też Bluetooth v5.0, do słuchawek bezprzewodowych, smartwatchy i innych akcesoriów.
Golf z silnikiem od Ferrari - jest moc!
Wygląd jakby znajomy, ale po odpaleniu czuć, że coś się zmieniło. Nowy iPhone SE działa bardzo szybko. Ma ten sam procesor, co iPhone 11 Pro, a jednocześnie niższą rozdzielczość wyświetlacza, która sprawia, że procesor jest mniej obciążony. Wydajność procesora została odrobinę ograniczona względem modelu 11 Pro, ze wyglądu na to, że nowy SE ma mniejszy akumulator, ale w praktyce nie czuć tego wcale.
Oto wyniki iPhone SE w benchmarku Geekbench 5 oraz porównanie do Huawei P40 Pro i Samsunga Galaxy S20 Ultra.
Geekbench 5 - Apple iPhone SE (2020), wydajność pojedynczego dzenia po lewej, wielu rdzeni po prawej
Geekbench 5 - Huawei P40 Pro, tryb standardowy po lewej, tryb wysokiej wydajności po prawej
Geekbench 5 - Samsung Galaxy S20 Ultra
Jak widać Geekbench 5 wskazuje, że iPhone SE 2, kosztujący 2200 zł, ma wyższą wydajność od Samsunga Galaxy S20 Ultra (za około 6000 zł) oraz od Huawei P40 Pro (za ponad 4000 zł). Czuć to w czasie realnej obsługi. Telefon działa błyskawicznie. Wszystkie aplikacje uruchamiają się szybko, a gry działają idealnie płynnie. Dotyczy to również gier i programów korzystających z rzeczywistości rozszerzonej (AR). Słowem: jest doskonale.
Wyniki benchmarków
Parametry telefonu
Bateria
Ocena subiektywna
Porównaj smartfony w rankingu.
Przesiadka z iPhone 8/7/SE na nowego SE 2020 będzie całkowicie bezproblemowa. Interfejs jest taki sam, obsługa dotykowa jest podobna (tylko, że szybsza), programy są zbliżone, ustawienia systemu są niemal identyczne. Generalnie można poczuć się jak w swoim własnym samochodzie, z tą różnicą, że ma on silnik od Ferrari.
Telefon testowałem na systemie iOS 13.4.x. Ma on garść aplikacji od Apple, ale pozbawiony jest zbędnych programów śmieciowych od innych producentów. Na początek dostajemy podstawowe narzędzia, które pozwolą komfortowo rozpocząć używanie telefonu.
Przeglądarka internetowa Safari, e-mail, mapy, portfel z funkcją szybkiego dodawania kart poprzez skanowanie aparatem, menedżer plików z dostępem do dysku iCloud, wiadomości ze wsparciem dla rewelacyjnego iMessage, wideokonferencje FaceTime, aplikacje do edycji filmów, pakiet office od Apple, lokalizator, notatki, przypomnienia, kalendarz, zdjęcia, muzyka i szereg innych.
Poza tym mamy dostęp do bogatej oferty sklepu App Store, w którym znajdziemy wiele darmowych i płatnych apek.
Dla mnie najprzydatniejsze są takie funkcje jak:
- AirDrop, który nie ma równie dobrego odpowiednika ani na Androidzie, ani na Windowsie. Pozwala on niezwykle szybko przesyłać nawet duże pliki na inny telefon lub komputer. Po prostu dotykamy: Udostępnij - AirDrop i już nam się pojawiają znajomi i komputery w pobliżu. Świetna funkcja!
- AirPlay, który wykrywa urządzenia multimedialne w pobliżu i pozwala np. odtwarzać na nich muzykę. Ja w ten sposób słucham muzyki na systemie Sonos ze Spotify i YouTube.
- Apple Pay, które jest nieco wygodniejsze od Google Pay, bo pozwala robić zakupy zbliżeniowe bez podawania PIN'u powyżej 50 czy 100 zł.
- FaceTime, który jest jedną z najprostszych, ale najlepszych aplikacji do rozmów wideo. Zapewnia przy tym dobra jakość.
- iMessage, który niby jest tylko czatem, ale w praktyce bardzo funkcjonalnym pod względem przesyłania grafik, nagrań głosowych itp.
- Rok dostępu do Apple TV+ za darmo dla nabywców iPhone SE (i nie tylko).
- Świetna, automatyczna synchronizacja z iCloud oraz całkiem niezły cennik - 50 GB za 4 zł miesięcznie (za darmo jest tylko 5 GB, które nie wystarcza na długo).
Czy iPhone SE 2 ma dobry aparat?
Krótka odpowiedź: Tak, w dzień iPhone SE robi bardzo dobre zdjęcia i nagrywa świetne filmy 4K 60 kl/s, ze stabilizacją. W nocy jest gorzej, bo niestety nie ma specjalnego trybu nocnego w domyślnym aparacie (można go jednak poszukać w innych aplikacjach aparatu, w sklepie App Store).
iPhone SE - zdjęcie z aparatu tylnego
iPhone SE - zdjęcie z aparatu tylnego
Zdjęcia imponują przede wszystkim bardzo dobrą dynamiką tonalną. Niebo i chmury nie są przepalone, a budynki, drzewa i trawa nie są za ciemne. Kolory są nasycone, z lekkim efektem HDR. Pod względem barw i kontrastu jest wprost doskonale.
iPhone SE - zdjęcie z aparatu tylnego
iPhone SE - zdjęcie z aparatu tylnego
Szczegółowość też jest bardzo dobra. Apple w kolejnych już iPhonach pokazuje, że aparat 12 Mpx w zupełności wystarczy i pozwala uzyskać bardzo dobre, ostre zdjęcia. 40, 50, czy nawet 100 Mpx nie jest potrzebne.
iPhone SE - zdjęcie z aparatu tylnego
iPhone SE - zdjęcie z aparatu tylnego
Aparat przedni też daje radę. Efekty portretowe można zastosować zarówno w przednim, jak i tylnym aparacie. Co ciekawe jak widać na poniższych przykładach, iPhone rozpoznał twarz i zastosował efekt, nawet gdy założona była maska na twarz.
iPhone SE - zdjęcie z aparatu przedniego
iPhone SE - zdjęcie z aparatu przedniego z efektem High-key
iPhone SE - zdjęcie z aparatu przedniego, tryb portretowy
iPhone SE - zdjęcie z aparatu tylnego, tryb portretowy
Zdjęcia nocne nie są tragicznie słabe, ale jednak doskwiera brak trybu nocnego, który zwiększyłby ich jasność i dodał efekt HDR. Wcale nie potrzeba do tego lepszego sensora - wystarczyłaby odpowiednia funkcja programowa w aplikacji aparatu. Cóż... Apple nie chciało w ten sposób konkurować z iPhonem 11 Pro.
iPhone SE - zdjęcie z aparatu tylnego, noc
iPhone SE - zdjęcie z aparatu tylnego, noc
A teraz spójrzcie na filmy 4K 60 kl/s i dajcie znać w komentarzu co o nich sądzicie. Moim zdaniem wyglądają po prostu świetnie. Kolory, ostrość, płynność - wszystko na najwyższym poziomie. Nawet stabilizacja w czasie chodzenia robi dobrą robotę.
Z przodu można nagrywać filmy Full HD 30 kl/s. Nowoczesne flagowce oferują już tutaj 4K, ale w praktyce liczy się realna jakość. Filmy z aparatu przedniego w iPhone SE wyglądają dobrze.
Czy warto kupići Phone SE 2? Werdykt, opinia
Bardzo szybki, wodoszczelny smartfon, z dobrym aparatem, nagrywaniem znakomitych filmów 4K60, ładowaniem indukcyjnym, NFC, nowoczesną łącznością bezprzewodową, wszystkimi zaletami nowego systemu iOS oraz aktualizacjami przez najbliższe kilka lat. Wszystko to zamknięte w dobrze znanej, małej, lekkiej obudowie, z wyświetlaczem, który wygodnie da się obsługiwać jedną dłonią.
To idealny telefon dla tych, który chcą go po prostu używać, a nie chwalić się nim na lewo i prawo. Jeśli ktoś lubi system iOS lub chce kupić swój pierwszy telefon Apple, to nowy iPhone SE jest bardzo godny polecenia. Tym bardziej, że kosztuje niewiele ponad 2000 zł. Wrażenia z jego używania są bardzo dobre.
iPhone SE 2 - opnia
- bardzo szybkie i płynne działanie
- bardzo dobra jakość zdjęć i filmów 4K w dzień
- telefon jest wodoszczelny (IP67)
- wygodna obsługa jedną dłonią
- bezprzewodowe ładowanie baterii (Qi)
- płatności zbliżeniowe w sklepach przez NFC (Apple Pay)
- najnowsze aktualizacje systemu iOS przez kilka lat
- dual SIM (nano SIM + eSIM)
- bardzo szybkie Wi-Fi ax
- szybki czytnik linii papilarnych
- akceptowalny czas pracy na baterii
- dobra jakość dźwięku
- świetne działanie gier
- dobra jakość wykonania
- dobre słuchawki w komplecie
- atrakcyjna cena jak na nowego iPhona
- słaba ładowarka 5 W (ale wsparcie dla mocniejszych ładowarek)
- brak specjalnego trybu zdjęć nocnych (przeciętna jakość wieczorem)
- brak klasycznego portu słuchawkowego 3,5 mm
- grube ramki nad i pod wyświetlaczem (wada subiektywna)
Zobacz również:
- Dlaczego warto kupić iPhone SE 2020?
- Nowy iPhone SE - polska cena i premiera
- Jaki iPhone jest najlepszy? Oto polecane modele
Komentarze
50topowe cpu za 400$ ios wiec gwarantowane wsparcie na minimum 4 lat i pewnie dłużej (poprzedni SE jest nadal wspierany z tego co pamiętam) co niestety w androidach jest rzadkością nawet jeżeli mówimy o poprawkach bezpieczeństwa
minues mała bateria ale cpu na pewno dostała undervolt wiec i nie powinno być tak zle a dla osób w które celuje SE to raczej nie problem
Nie chcę pisać o tym, że to zły telefon, ale w tej cenie niektóre aspekty rażą w oczy. I nie są to pierdoły. Za ponad 2K można oczekiwać:
1. Dobry, jasny ekran o przyzwoitej rozdzielczości z minimalnymi ramkami.
2. Szybka ładowarka w zestawie (jej brak to kpina)
3. Bateria minimum 3000 mAh.
Poczekam zatem na Srajfona SE trzeciej generacji z obsługą 5G
Nie widzę sensu wymiany na nowszy. Obecny SE do wanny nie wpadł, a jak wpadnie to kupię znowu ten sam za 300 złotych używany. Uwielbiam ten telefon za klasyczny design i rozmiar, to jest klasa przez duże K
Aparat mnie kufno obchodzi, mam lepsze rzeczy do roboty niż trzaskanie nikomu nie potrzebnych fotek. Na hasło selfie dostaję spazmów obrzydzenia. Bateria trzyma podobnie, bezprzewodowe ładowanie jest przereklamowane
> screen-to-body ratio 65,4% w 2020 roku to wartość niespotykana nawet w NoNamePhone z Biedronki w 2020r.
> rozdzielczość ekranu 1334 x 750 pix (326 ppi) to coraz rzadziej spotykana w lowendach za 500 zł
> ekran IPS zamiast OLED w kategorii urządzeń startujących od 2,2K zetów to praktycznie masochizm (nie myślę nawet o droższych wersjach SE)
> bateria o pojemności 1821 mAh to wartość praktycznie nieznana w telefonach w 2020 r.
Dlaczego w/w wady mają miejsce w amejzing portfolio produktowym Japka na sezon 2020 ? Absurd? Nie. Po porostu iPhone SE to tak naprawdę odgrzany kotlet czyli iPhone 8, który był smażony na tym samym oleju co iPhone 7, na tej samej patelce z tłuszczem co iPhone 6 (pomijam już rodzinę "s" bo by było za długo), tak tak Panowie i Panie to jest koncept telefonu wymyślony na standardy możliwości technicznych i oczekiwań klienta na roku 2016 kiedy debiutował nr 6.
Dlatego nie wiem jak można takiemu schabowemu odgrzewanemu na kilku patelniach ze starym tłuszczem nadać tyle rekomendacji i nie wymienić dyskwalifikujących wad, przecież dzisiaj smartphone = prawie 100% ekran do konsumowania treści ?
Naprawdę muszę mieć w środku centrum obliczeniowe państwowej akademii nauk?
Nie.
Za 2400 jest mnóstwo lepszych smartfonów....
Kojarzy mi się on z nokią 8 tak szczerze mówiąc. Tylko ją można kupić dziś za grosze:P