Przedstawiamy najlepsze aplikacje na iOS. Nie jest to jednak kolejny spis najpopularniejszych aplikacji, których w sieci jest na pęczki. Znajdują się w nim prawdziwe perełki, z których korzystamy od dawna i bardzo ułatwiają nam pracę oraz codzienne życie.
Jakie aplikacje warto mieć na iPhonie?
Szukając w sieci informacji na temat tego, jakie aplikacje na iPhone są najlepsze z łatwością znaleźć można wiele rankingów, w których wymieniane są najpopularniejsze pozycje takie jak na przykład YouTube, Spotify, Google Maps czy Allegro.
Jak wspomniałem we wstępie, ja postanowiłem przygotować dla Was ranking najlepszych moim zdaniem aplikacji, których większość używam od dawna i nie wyobrażam sobie bez nich życia. Niektóre są całkowicie darmowe, z innych korzystać można za darmo z pewnymi ograniczeniami (można zapłacić za pełną wersję), a jeszcze inne są płatne i nie ma możliwości by korzystać z nich za darmo, ale moim zdaniem warte są każdej wydanej złotówki. Lista i opisy aplikacji znajdują się poniżej. Kolejność przypadkowa.
Najlepsze aplikacje na iPhone:
Things 3
Things 3 to aplikacja, która wielokrotnie zgarniała różnego rodzaju nagrody. To swego rodzaju menedżer zadań, który może służyć między innymi do zaplanowania dnia, zarządzania projektami i monitorowania postępów prac. Całość oparta została na koncepcji getting things done, czyli systemie osobistej produktywności, który opracowany został na początku bieżącego stulecia przez amerykańskiego konsultanta Davida Allena. Upraszczając, Things 3 to bardziej zaawansowany i bardzo estetycznie zaprojektowany zamiennik dla systemowej aplikacji Przypomnienia. Za Things 3 zapłacić trzeba 49,99 zł.
Reeder
Aplikacja Reeder to jeden z najpopularniejszych czytników RRS, czyli aplikacji, których zadaniem jest agregowanie treści pochodzących z sieci. Wyobraźcie sobie, że w trakcie śniadania czy porannej kawy nie będziecie musieli już wchodzić na swoje ulubione strony internetowe i scrollować ich w poszukiwaniu ciekawych informacji między tonami reklam. Reeder na jednym ekranie wyświetli artykuły z wybranych przez stron www, co umożliwia bardzo szybkie zapoznanie się z nimi. Reeder Classic kosztuje 29,99 zł.
Pixelmator
Nie trudno się domyślić, że to mobilna wersja jednego z najpopularniejszych edytorów grafiki dla komputerów Mac o niemal tej samej nazwie. Pixelmator przyda się każdemu kto chciałby tworzyć lub edytować grafikę i/ lub zdjęcia. Aplikacja umożliwia między innymi edytowanie zdjęć, na przykład usuwanie niechcianych obiektów czy korektę kolorów, ale to nie wszystko. Pixelmator pozwala także na tworzenie grafik, w tym między innymi pracę z warstwami. Z pewnością nie jest to aplikacja dla każdego, ale użytkownicy, którzy potrzebują tego typu narzędzia na pewno będą z niej zadowoleni. Za Pixelmatora dla iPhone’a zapłacić trzeba 49,99 zł.
Photomator
Aplikacja, stworzona przez pochodzącą z Litwy firmę UAB Pixelmator Team. Nie trudno zatem domyślić się, że zaprogramowana została przez twórców wspomnianego wyżej Pixelmatora. W odróżnieniu od swojego starszego brata, Photomator służy „tylko” do edycji zdjęć, ale to aplikacja, która oferuje zaawansowane narzędzia na przykład do zwiększania rozdzielczości czy usuwania efektu szumu. Do dyspozycji są między innymi także wykorzystujące sztuczną inteligencję narzędzia do kadrowania i korygowania kolorów. Roczna subskrypcja kosztuje 149,99 zł, ale z Photomatora z powodzeniem i bez ograniczeń czasowych korzystać można za darmo.
Airalo
Airalo to aplikacja, a raczej usługa, bez której nie wyobrażam sobie wyjazdów poza Unię Europejską. Oferuje ona zakup kart eSIM, które zapewniają dostęp do Internetu na całym świecie. Co ważne, nie ma żadnych abonamentów, ani ukrytych kosztów. Przed wyjazdem wystarczy wybrać kartę eSIM dla danego kraju oraz ilość danych, z których będziemy mogli skorzystać. 1 GB w Wielkiej Brytanii kosztuje 5 dolarów, w USA 4,5 dolara, a w Zimbawe 9,5 dolara. To wręcz śmieszne ceny w porównaniu do tych, które oferują polscy operatorzy w ramach roamingu. Aplikacja jest darmowa, płacić trzeba tylko za wybrane usługi.
MindNode
MindNode służy do tworzenia map myśli. Na początku byłem do tego bardzo sceptycznie nastawiony, ale aplikacja pozwala w prosty sposób tworzyć estetyczne diagramy, w których różne pomysły wychodzą z centralnego miejsca będącego głównym tematem. Obecnie nie wyobrażam sobie na przykład opracowywania planu dłuższej wycieczki bez tej aplikacji. W AppStore pobrać można zarówno wersję Classic, jak i nowszą z przyrostkiem Next. W przypadku obu roczna subskrypcja kosztuje 129,99 zł, ale z obu korzystać można także za darmo. Ich funkcjonalność jest wówczas mocno ograniczona, ale tworzenie map jest możliwe. Ja korzystam z darmowej wersji.
Duolingo
Tej aplikacji nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Duolingo to darmowa aplikacja do nauki różnych języków obcych. To co mi się najbardziej w niej podoba to fakt, że nie wymaga ona ogromnego zaangażowania. Najłatwiejszy z celów, który możemy sobie postawić to zaledwie 5 minut nauki dziennie. Zamiast bezsensownego przeglądania mediów społecznościowych czy grania w głupawe gierki można zatem uczyć się języków obcych, co przyda się na przykład w trakcie zagranicznych podróży. A to wszystko w bardzo przystępnej i efektownej formie.
Yanosik
Kolejna aplikacja, którą znają chyba wszyscy kierowcy. To darmowa nawigacja i tak zwany „antyradar”, czyli system ostrzegania o sytuacji na drodze, który tworzony jest przez kierowców dla innych kierowców. Aplikacja informuje o wypadkach, fotoradarach, kontrolach policji i innych „sytuacjach” na drodze. Z Yanosika korzystać można za darmo, ale trzeba przyzwyczaić się do reklam czytanych przez Jarosława Juszkiewicza, znanego polskiego lektora. Jednak za niewielką opłatą można się tych reklam pozbyć.
Pliki
Pliki to aplikacja systemu iOS. To tak naprawdę menedżer plików, które zapisane są w pamięci masowej smartfona, ale nie tylko. Pozwala ona także zarządzać plikami, które zapisane są w chmurze, na przykład iCloud Drive, OneDrive czy Dropbox. Aplikacja umożliwia między innymi nawigowanie w folderach, porządkowanie plików za pomocą tagów czy przenoszenie plików między folderami co sprawia, że iPhone zyskuje możliwości oferowane przez tradycyjne komputery.
ChatGPT
W dobie ogromnej popularności sztucznej inteligencji, trudno nie wspomnieć o aplikacji ChatGPT, która służy do korzystania z dobrodziejstw chatbota opracowanego przez firmę OpenAI. Możliwości modelu GPT ogranicza chyba tylko wyobraźnia użytkowników. Chatbot może generować odpowiedzi na różnego rodzaju zapytania - od najłatwiejszych, np. "jaka jest waluta Polski?", do najbardziej skomplikowanych, np. fragmentów kodu dla programistów. Potrafi on nawet generować obrazy. Subskrypcja ChatGPT Plus kosztuje 99,99 zł miesięcznie, ale z aplikacji i modelu GPT-4o korzystać można za darmo.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!